cytaty z książek autora "Przemysław Rudzki"
Może wszyscy boimy się śmierci, ale tak naprawdę, jeśli nie zaburza naszej egzystencji, nie wchodzi z brudnymi butami w nasze życie, udajemy, że jej nie ma.
Możesz być pewny, że jesteś dobry, dopóki ktoś nie powie "sprawdzam".
Polska, nie ma drugiej takiej nacji, która jednoczy się w nieszczęściu, by po chwili znów się znienawidzić.
Lepiej być bardzo dobrym w jednej rzeczy niż w kilku przeciętnym.
Tęsknimy za lepszym życiem, choć nie wiemy, że najlepsze właśnie się dzieje, tu i teraz, a kiedyś, w odległej przyszłości, tęsknota będzie mieć kierunek odwrotny.
Pierwszy gol w życiu mężczyzny ma taką samą wagę jak pierwszy pocałunek. No dobra, jest ważniejszy. Nie oszukujmy się jednak – niewielu z nas pamięta ten moment. Chcielibyśmy, a jakże, żeby to był cudowny strzał z woleja w okienko, z aplauzem publiczności i trzepotem piłki w siatce, w meczu rozgrywanym na zielonej murawie – i tak często o nim opowiadamy innym, z upływem lat dodając kolejne ozdobniki. Niestety rzeczywistość wygląda inaczej: futbolówka toczy się powoli i ledwie wpada do bramki zrobionej naprędce z dwóch tornistrów lub kamieni. Na dodatek większość rywali nie chce jej uznać, krzycząc: "Przeszła po słupku!" i takie tam, więc nawet jeśli gol nabiera w końcu mocy prawnej, nie smakuje już tak, jak byśmy tego chcieli.
Win, draw, lose, always on the booze - to hasło obowiązywało przez lata w Anglii. Można ją swobodnie przetłumaczyć na polski jako: wygrani czy przegrani, zawsze na bani.
Bo tak już jest, że wiele rzeczy, które zdają się piękne w dzieciństwie, po latach traci blask i staje się obrazem zafałszowanym, nierealnym. Starą fotografią w sepii. Abstrakcją.
Czasem największe kary to te, które wymierzamy sobie sami.