cytaty z książki "Czego dusza zapragnie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ćwiczę lubienie, powtarzam sobie, że lubię nadal, że lubić nie przestałem, ale prawda jest taka, że zanika we mnie ta umiejętność, że to mięsień, który przez długie nieużywanie w końcu stracę zupełnie, i być może ostatnia przyjemność, która mi pozostanie, to pisać o tym, co się kiedyś lubiło.
Najwyraźniej spodobało mu się w Zielonym Jarze i postanowił zostać. Stwierdził, że po jednym spotkaniu z moją rodziną piekło już zawsze będzie odrobinę nudne.
Mówią, że miasteczko bez księgarni jest nim tylko z nazwy. Dzięki Marcie i jej marzeniu Zielony Jar stał się prawdziwym miasteczkiem, a księgarnia przyciągała klientów w każdym wieku. Mówiło się, że każdy znajdzie tam coś dla siebie, coś, w czym się zakocha, i zarwie noc, nie mogąc się oderwać do ostatniej strony. Prawdziwa magia!
Ta krótka chwila, ulepiona z kilku rzuconych w przelocie słów, stała się kamyczkiem, który poruszył lawinę. Bo czasem tak już się dzieje, że jakaś maleńka, pojedyncza myśl, choćby przez nieuwagę szturchnięta łokciem, potrafi potem narobić niezłego bałaganu w głowie.
Nie twarde serce chroniło go więc przed smutkiem, lecz przekonanie, że trzeba przyjmować wszystko, co da Dola, i nie tracić czasu na narzekania i żale.
Tylko czy nie jest aby tak, że takie mrowie dusz to ma każdy człowiek? - zapytała w myślach. Która więc czyni go odmieńcem?
A może odmieńcem wcale nie był? Czy którakolwiek z jego wielu dusz czyniła go innym od niej?
Zwykle nikt ani tobie, ani nikomu nie poświęca stuprocentowej uwagi. A ludzie lubią, gdy się ich słucha. Ludzie chcą być najważniejsi. Każdy chce grać główną rolę nie tylko w swoim życiu, lecz także w życiu innych. Bycie statystą to bycie przegranym. Pierwszy plan, drugi ostatecznie, to jest to, czego ludzie chcą. Chcą być ważni, chcą być zauważani. A ja im to daję. Najpierw się krygują, tak jak ty, a potem rozkwitają i zaczynają mówić o wszystkim. Bo chcą tej uwagi, chcą, żebym się na nich skupiał. Nawet jeśli zadaję im bezczelne pytania, wytrącam ich z równowagi i naruszam im to wszystko, co przed chwilą naruszyłem tobie.
Jeśli zemsta jest słodka, wolę być keto, niż czekać aż karma mnie spotka.
Najpotężniejsze klątwy zawsze rzuca się z nienawiści lub miłości.
Jeśli chłop jaki spróbuje cię kiedyś nastraszyć, to bykiem go w nos albo brew. - tłumaczył jej, gdy miała pięć lat. - Człek głupieje, jak własną juchę zobaczy. Zwłaszcza jeśli nie był na wojnie.
Kiedy ktoś, kogo znamy, dopuszcza się czegoś potwornego, wymyślamy wilkołaki. Bo nie sposób uwierzyć, że w naszym znajomym, człowieku z krwi i kości, nie z bajęd, mogła taka druga dusza zamieszkać.