cytaty z książki "Kontrakt"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszyscy weszliśmy kiedyś do piaskownicy, nie wiedząc, że robimy to po raz ostatni.
Twoje pieniądze nie należą do ciebie, ktoś wcześniej je miał, ktoś inny zdobędzie je jutro.
Masz zajebiste płuca- wychrypiałem, patrząc przy tym w jej oczy- Prawe. Lewe też. Oba są zajebiste.
Czarne charaktery wcale nie są takie złe. Po prostu nie mieli szansy na uratowanie przez bohatera, gdy najbardziej tego potrzebowali.
– Dziękuję – wychrypiał mi przy uchu, składając tam czułe muśnięcie.
– Za co? – spytałam zdziwiona, odwracając się przodem do ukochanego.
Kiedy objął mnie w talii, cała reszta straciła na znaczeniu. Patrzył na mnie z uwielbieniem, a rozkoszny uśmiech rozciągnął się na jego ustach.
– Za to, że dałaś mi to, o czym bałem się marzyć, Auroro.
Zawrzyj kontrakt z całym światem. Traktuj to jak umowę, w której zobowiązujesz się do spełnienia pewnych warunków, czerpiąc na tej podstawie dwustronne korzyści.
Byłam huraganem emocji, a on podsycał to jako burza. Moje tsunami, mój niszczyciel, mój kat.
Rzeczywiście miał zamiar wstrząsnąć moim światem. Skoro był falą, to wkrótce zmiecie mnie z powierzchni ziemi niczym tsunami.
Nic nie jest wieczne. Szczęście jest przelotne. Twoje zdrowie jest zmienne. Nie będziesz wiecznie młody. Twoje pieniądze nie należą do Ciebie, ktoś wcześniej je miał, ktoś inny zdobędzie je jutro. Wszyscy weszliśmy kiedyś do piaskownicy, nie wiedząc, że robimy to po raz ostatni...
...pozwoliłam na to, by utorować mu drogę do zniszczenia mnie w najbardziej brutalny sposób. Nie przez upokorzenie. Nie przez złość. Nie przez nienawiść. Przez miłość. Treyvon Laurent zniszczył mnie miłością.
Tak działał wszechświat. Ktoś musiał doznać chwil pełnych cierpienia, by ktoś inny mógł cieszyć się chwilą. Równowaga zostaje zachowana, a świat niezachwiany.
Treyvon zdecydowanie był falą... potężną, przynoszącą zniszczenie. Mógł zmieść mnie z powierzchni ziemi, podtopić i pochłonąć pod swoją taflę, ale zamiast tego pomagał mi dryfować z nadzieją, że to jeszcze nie koniec.
Nic nie jest wieczne. Szczęście jest przelotne. Twoje zdrowie jest zmienne. Nie będziesz wiecznie młody. Twoje pieniądze nie należą do Ciebie, ktoś wcześniej je miał, ktoś inny zdobędzie je jutro. Wszyscy weszliśmy kiedyś do piaskownicy, nie wiedząc, że robimy to po raz ostatni...
... Czasem w życiu potrzebna jest odrobina turbulencji, by zrozumieć, że problemy są przejściowe...po burzy zawsze przychodzi słońce...
Mężczyzna, który mnie nienawidził, rzeczywiście wstrząsnął moim światem. Zmienił go o sto osiemdziesiąt stopni i byłam mu za to cholernie wdzięczna. Czasem w życiu potrzebna jest odrobina turbulencji, by zrozumieć, że problemy są przejściowe. Po burzy zawsze przychodzi słońce.