cytaty z książek autora "Steve Feasey"
Wszyscy mają tajemnice, które starają się ukryć. Niektórzy chowają je w najskrytszych, najciemniejszych zakamarkach swojej istoty. Lecz ich sekrety spoczywają tam i czekają, aż kiedyś zostaną zdemaskowane, a wtedy wydostają się z ukrycia z obnażonymi kłami, gotowe rozerwać serce tego, który więził je tam tak długo.
- Otwórz, Alexo, to dla ciebie - oznajmił z uśmiechem na ustach. - Trochę
mnie kosztowało, żeby donieść ją bez szwanku, więc mam nadzieję, że ci się
spodoba.[...]- To prezent - wyjaśnił. - Na zgodę. Chciałem cię przeprosić za to, co
powiedziałem tamtego wieczora, nie miałem prawa odzywać się tak do
ciebie.
Trey otworzył oczy. Gdy spojrzał na dziwny sufit, przypomniał sobie,
gdzie jest. Potem powoli odwrócił głowę i wstrzymał oddech: na krześle przy
jego łóżku czuwała dziewczyna. Czytała książkę rozłożoną na kolanach.
A potem wykonał błyskawiczny zwrot na pięcie i
rozorał pazurami gardło Miłośnika Tatuaży; odwrócił głowę, by uniknąć
fontanny gorącej czarnej krwi, która chlusnęła z ciała martwego już demona.
Trey Laporte otworzył oczy i zamrugał, porażony blaskiem późnego
poranka. Usiadł na łóżku i zaraz złapał się za głowę. Poczuł, jakby w jej
wnętrzu eksplodował granat.
Philippa mi zaufała. Muszę odwzajemnić jej zaufanie i postarać się ją odnaleźć.
Trey rozejrzał się po dobrze mu znanym wnętrzu, lecz jego serce zabiło szybciej, gdyż uzmysłowił sobie, że to nie mieszkanie pragnął tak bardzo zobaczyć.