cytaty z książki "Darth Bane: Dynastia Zła"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zasada Dwóch gwarantuje, że każdy kolejny Mistrz będzie potężniejszy od poprzedniego. Eliminuje słabych.
Kiedyś Sithów było równie wielu, co Jedi. Jednak, w przeciwieństwie do Jedi, podwładni próbowali obalić swoich przywódców. Ich ambicja była czymś normalnym; taka jest natura Ciemnej Strony. Ona nas napędza, daje nam siłę, ale może nas też zniszczyć, jeśli wymknie się spod kontroli. Dawniej było tak, że silny przywódca ulegał połączonym siłom licznych pomniejszych Sithów, którzy działali razem. To było nieuniknione; ten schemat wciąż się powtarzał. I za każdym razem Zakon jako całość stawał się słabszy.
- Spójrz na mnie. Poddałam się nienawiści. Pozwoliłam, żeby mnie strawiła. Moja żądza zemsty kosztowała mnie wszystko i wszystkich, na których mi zależało.
- Ciemna Strona pożera tych, którym brak siły, żeby nad nią zapanować - zgodził się Bane.
Czasem, gdy zaślepia nas rozpacz, nie potrafimy spojrzeć ponad nasze najbardziej palące pragnienia.
Słabi zawsze będą ofiarami - powiedział więzień mocniejszym głosem. - Taki jest porządek wszechświata. Silni biorą to, co chcą a słabi doznają od nich krzywd. Taki jest ich los; to nieuniknione. Tylko silni mogą przetrwać, bo tylko silni na to zasługują. Wierzysz w to tylko dlatego, że nie wiesz, co znaczy cierpienie! - wycedziła księżna. Wiem, czym jest cierpienie - odparł całkiem wyraźnie. - Ja też byłem ofiarą ale postanowiłem odmienić swój los. Stałem się silny. - Gdy mówił, krople krwi z ran na jego policzku skapywały z podbródka i padały na podłogę. - Ci, którzy są ofiarami, mogą mieć pretensje tylko do siebie. Nie zasługują na litość; są ofiarami z powodu własnych błędów i słabości.
Jedi mogli leczyć rany i choroby, wykorzystując Jasną Stronę Mocy. Ale Ciemna Strona była wyłącznie bronią; chorzy i słabi nie zasługiwali na wyleczenie. Tylko silni byli godni przetrwania.
Ludziom zawsze łatwiej przyjąć kłamstwo, które odpowiada ich nadziejom i oczekiwaniom.
Przywiązanie do rodziny i przyjaciół było przejawem słabości, łańcuchem, który zniewalał i ciągnął w dół.
Sithowie byli zaprzysięgłymi wrogami Jedi i Republiki. Starali się nas [Jedi] wyeliminować, chcieli zawładnąć galaktyką. (...) Ciemny Jedi natomiast ma znacznie mniejsze ambicje. On... albo ona... myśli tylko o sobie. Działa sam. Jego ostatecznym celem nie jest podbój galaktyki, ale własne bogactwo i pozycja. Jak pospolity zbir upaja się okrucieństwem i egoizmem. Żeruje na słabych i bezbronnych, rozsiewając nieszczęście i cierpienie wszędzie tam, gdzie się pojawi.
Materializm - przywiązanie do dóbr wykraczające poza ich praktyczną wartość - był pułapką, łańcuchem, który zniewalał głupców ich własną chciwością.