cytaty z książek autora "Alex Finlay"
Owca przez całe życie boi się wilka, a później zjada ją farmer.
Zdał sobie sprawę, że nie jadł od przeszło doby. Nie miał apetytu, ale nie mógł się żywić wyłącznie rozpaczą. Jedzenie, podobnie jak inne codzienne sprawy, wydawało się w tej chwili zbyt trywialną czynnością.
Nie wolno nie doceniać możliwości świrów mających mnóstwo wolnego czasu.
Kolejna rzecz, z której ludzie zwykle sobie nie zdają sprawy: jeśli podejrzany nie został aresztowany, może w każdej chwili wyjść z sali przesłuchań, a nawet zachowywać się niegrzecznie wobec przedstawicieli organów ścigania.
Keller doskonale wiedziała, że owca przez całe życie lęka się wilka, po czym zjada ją farmer.
Ganeśa nie przejmował się sprawami finansowymi. Cenił przyjaźń i wspólne doświadczenia. Zawsze miał pieniądze, nie przywiązywał do nich wagi, stanowiły środek do ceku. Bogacze są naprawdę inni.
Przed ołtarzem stały cztery trumny, ale to czwarta z nich - niewielka drewniana skrzynka - sprawiała, że żałobnicy wchodzący do Pierwszego Kościoła Prezbiteriańskiego głęboko wzdychali.
Spodziewano się, że tej nocy nastąpi koniec świata.
Samoloty spadające z nieba. Urywające się indy. Krach giełdowy.
Cyfrowa apokalipsa.
Ella jest psychoterapeutką. Z trudem zarabia na swoją połowę czynszu, stara się nie natknąć w mieście na przyjaciół narzeczonego. Albo na pacjentów z raczkującej praktyki.
Dla nauczycieli jesteśmy przez całe życie dziećmi. Nie rozmawiała z nim od roku, odkąd dawny wychowawca, a obecnie dyrektor szkoły średniej spotkał się z uczniami po zawodach strzeleckich w sąsiednim miasteczku.
Klient się zastanawia. Czy lepiej żyć bez narkotyków, czy spędzić krótki czas w więzieniu, gdzie narkotyki łatwiej zdobyć niż papier toaletowy?
Chris rozgląda się po ponurej sali konferencyjnej.
"Jesteś pewien, że wszystko w porządku?"
Wcale nie jest pewien.
Bart wyznawał nieskomplikowane zasady, co nie oznacza, że był nieskomplikowanym człowiekiem. Wierzył, że każdy obywatel - bogaty, biedny, czarnoskóry, biały, przystojny albo brzydki jak noc - ma konstytucyjne prawo do obrony.
Zalega z ratami za trzy miesiące i chociaż został adwokatem, nieustannie ścigają go firmy windykacyjne. Jest w podobnej sytuacji jak wielu jego klientów: ugrzązł, nie widzi drogi wyjścia. Jednak nie zniszczyły go narkotyki, tylko studia. Niewykluczone, że wkrótce z konieczności będzie musiał wrócić do pracy jako barman.
Niezależnie od tego, jak bardzo się stara, niezależnie od tego, że w każdy poniedziałek przysięga, że wszystko się zmieni, nie jest w stanie wykrzesać z siebie ani odrobiny entuzjazmu.
Ludzie, którzy sygnalizują, że są cnotliwi, często mają cechy psychiczne nazywane są czarną triadą: makiawelizm, narcyzm i psychopatia.
Ciągle czuje swąd palonego mięsa, gdy ojciec przypalił go cygarem.
Młody detektyw wysiada z kabrioletu MG. Auto mogłoby uchodzić za model w stylu vintage, ale byłby to eufemizm, bo w gruncie rzeczy jest wrakiem. Łuszczący się lakier, składany dach naprawiony taśmą klejącą, wgnieciony błotnik.
- Nigdy nie przepadałem za wędkarstwem - mówi Atticus. - Raz wybrałem się na ryby z ojcem i to mi wystarczyło.
W rzeczywistości jej ojciec, renomowany adwokat, również nie przepadał za aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu. Uważał jednak, że mężczyznom wypada się tym zajmować.
Ojciec Keller często mawiał: "Nie chodzi o to, co wiesz, tylko kogo znasz". Keller nie znosiła tej maksymy, zwłaszcza gdy okazywała się prawdą.
Po słoniu w składzie porcelany zostają potłuczone naczynia.
Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że funkcjonariusze organów ścigania okłamują podejrzanych.
Powiedziała, że istnieje przysłowie: "Owca przez całe życie boi się wilka, a później zjada ją farmer".
Rozejrzał się po okolicy. Potwierdziła się banalna prawda: wszystko wydawało się mniejsze. Szkoła mieściła się w dwukondygnacyjnym budynku z czerwonej cegły. Od frontu znajdowała się pusta betonowa płaszczyzna. Żadnych drzew ani trawy.
Zwłoki znaleziono we wtorek, dwa dni po tym, jak rodzina nie stawiła się na lotnisku, by wrócić do Stanów. Sześć dni wcześniej przestała korzystać z telefonów komórkowych i mediów społecznościowych.
- Strzeż się cichego człowieka - dodał sentencjonalnie. Wydawało się, że to cytat, ale Matt nie wiedział skąd. - Kiedy ty mówisz, on patrzy. Kiedy ty działasz, on planuje. Kiedy ty odpoczywasz, atakuje.
Znowu pomyślał o dziennikarzach. "Czy pana brat wie?" Danny nie miał telewizora, internetu ani telefonu. Jednak ojciec Matta zawsze powtarzał, że wiadomości - zwłaszcza złe wiadomości - rozchodzą się w więzieniach z prędkością światła.
Na początku był zły. Wściekły. Ale teraz zazdrościł żonie, że nie czuje się, jakby wrzucono ją do jeziora Michigan z pustakami żużlobetonowymi przywiązanymi do rąk i nóg.