Jesteśmy społecznością, która kocha książki

-Nie bój się,ma doskonale rozwinięty instynkt samozachowawczy i wie,że gdyby cię ugryzł,na pewno śmiertelnie by się zatruł.Ktoś taki jak Ty ma na pewno jad we krwi...

że nie da się z siebie wyrwać przeszłości, bo to ona kształtuje to, co dzieje się potem.

Wystarczy odsłonić okno i już pojawia się nadzieja.

czasem wystarczy trochę delikatności.

Zmartwienia zawsze wydają się większe, gdy ma się pusty żołądek.

I pomyślała, że wiara też wymaga zaufania i samozaparcia.

Widzisz, pokochać kogoś to jedno, ale odsłonić się przed nim, w pełni zaufać, to całkiem co innego.

Z resztą w jakiejś mądrej książce przeczytałam, żeby przede wszystkim robić to, co możliwe w danej chwili i krok po kroczku iść do przodu.

Gesslerowa radzi sobie z rewolucją w jedną noc to my sobie nie poradzimy?