cytaty z książek autora "Adrianna Trzepiota"
Jeśli ktoś podetnie ci skrzydła, leć dalej, jak czarownica na miotle. Jeżeli ktoś ukradnie miotłę, na drzwiach od szopy też się wzniesiesz. Tylko nie bój się i rób swoje!
Dopiero kiedy wyzwolisz się od zamętu myśli, w odpowiednim świetle zobaczysz swoje życie i z należytą pokora zaczniesz je traktować. Od pesymistycznego gdybania jeszcze nikt świata nie zmienił, a jedynie popadł w głęboką depresję[…].
Życie jest jak dziwka: albo ty ją przelecisz, albo ona ciebie. Do was należy decyzja.
Kolejny raz mijam te same drzewa, łąki, pola. Jak dobrze, że w naszym życiu są chwile powtarzalności. Bywają przerywane kataklizmami, ale jeżeli mamy do czego wracać, to nie jesteśmy jak drzewo wyrwane z korzeniami. [...] Pewna stałość jest potrzebna. Powtarzalność rytuałów, świąt, wolnych niedziel pozwala na wytchnienie i zwolnienie tempa.
Dobry ciepły obiad w podbramkowych sytuacjach ratuje zbolałe dusze. (...) I tak to już chyba jest, że bliskość odczuwamy poprzez pracę rąk: gotowanie, szycie, pieszczoty. Słowa nie mają takiej mocy. To właśnie przy użyciu rąk opiekujemy się drugą osobą, dajemy jej poczucie bezpieczeństwa. W przyjaźni również jest ta przystań. Choćby minął rok od naszego ostatniego spotkania, koleżanki wiedzą, że u mnie zawsze znajdą talerz gorącej zupy i czystą pościel, i z wzajemnością.
Człowiek, który nie ma jedności duszy, nigdy nie zazna spokoju. Nie zrealizuje się w życiu, bo cały czas będzie mu czegoś brakowało.
Taki jest mój cel. Intuicyjnie, ze spokojem dążyć do prawdy, nikogo nie krzywdzić, rozdawać dobro i ciepło, a jeśli los obróci się przeciwko mnie, pamiętać, że każde cierpienie ma swój kres.
Trzeba wiedzieć, czego się chce. Najtrudniejsze to sprecyzować cel. Wtedy jest do czego dążyć i wewnętrzna harmonia pojawia się sama.
Czytanie jest jak terapia, to książki nauczyły mnie, jak patrzeć na świat, one i inni ludzie, więc nie skupiaj się jedynie na sobie. Tylko będąc na dnie człowiek staje się prawdziwie wolnym.
Każdy z nas ma swoją prywatną niepodległość i jest sens walczyć o nią, zmagać się. [...] Żeby zostać sobą, trzeba najpierw dostać po głowie, spalić się ze wstydu i psychicznie zamordować.
Bogowie wymarli, ludzie ich nie chcą, to po co mają się ukazywać? (...) Pamiętaj, że bogów zabił człowiek swą pazernością, ale Ty o swoich nie zapominaj. Jak będziesz chciała w nich wierzyć, to będą, jeśli się ich wyprzesz, to już nikt nie otoczy Cię swą opieką, a kroczyć samej przez świat jest ciężko. Zawsze musi być ktoś lub coś, co podpowiada, jakimi dźwiękami duszy i serca się kierować.
Jeżeli jednak mój świat dobrych emocji zostanie zatruty przez walczących na słowa, podniosę białą flagę, aby uratować swój makrokosmos.
Dobry ciepły obiad w podbramkowych sytuacjach ratuje zbolałe dusze.
Zdrada jest pomyłką czy wybranką serca? Przychodzi nieproszona jak śmierć albo przygotowujesz się na nią z roku na rok, z dnia na dzień, z minuty na minutę. Wchłaniasz w siebie, przyswajasz tę myśl i umierasz lub rodzisz się na nowo w spleceniu z innym ciałem. Gdy samotność puka do bram, znikają pokora i szacunek. Szóste przykazanie istnieje wtedy jedynie na kościelnych tablicach z kamienia. Liczy się tylko zdrada i zemsta- nieodłączne małżeństwo wszech czasów, agonia duszy.
Bez faceta można żyć, a bez przyjaźni niestety nie. Im dalej w las, tym więcej drzew, a przyjaźń? Jak dobra wróżka pojawia się, kiedy nad Twoją głową wiszą czarne chmury.
(...) nigdy nie będę miała idealnie wysprzątanej chałupy, bo jak się tu żyje, to się tu brudzi, tym bardziej jeżeli mieszkają tu jeszcze zwierzęta. Doszło do tego, że przestałam zapraszać gości, bo wydawało mi się, że mam bałagan. Byłam wiecznie zmęczona już na samą myśl o tym, że muszę wypucować ten wielki dom. Przecież to jest chore, takie myślenie zabija przyjemność spotykania się z ludźmi i wspólnego spędzania czasu. (...) Lubię mieć posprzątane, ale nie za cenę mojego zdrowia fizycznego i psychicznego.
Zwilczonej psychiki należy bronić. Zawsze może pojawić się ktoś, kto będzie chciał ci wmówić, że najcenniejszą wartością jest milcząca uległość. W ten sposób możesz ją stracić.Szukaj podobnych tobie. Z racji swojej odmienności będziesz krytykowana, oceniana, będą chcieli ujarzmić dziwną kobietę, a ty nie daj się i strzeż jej. Nie wolno godzić się i ulegać. Ty sama wiesz, co jest dla ciebie najlepsze, jakie rozwiązanie pasuje do tej układanki. Nie staraj się przystosować, bądź zawsze odrobinę inna. Tajemniczość przyciąga, jest jak magnes. Lgną do niej ludzie dobrzy i źli. Bierz sito i przesiewaj ich słowa. Zostawiaj zawsze te mądre myśli, schowaj je w sobie i wyciągaj w te gorsze dni. O reszcie zapomnij.
Przywołaj swojego wilka
niech da ci
odwagę
wolność
męstwo
a potem
wypuść go
bo nie przeżyje na łańcuchu
/żyj wiedzą, która płynie z tego spotkania/.
(...) twoją bronią jest czułość. Pamiętaj: jeśli jesteś czuła, jesteś potężna.
Nie ma silniejszej ochrony przed złem niż wiara. (...) Wiara, że sam sobie jesteś najważniejszym ogniwem, bez którego nie może istnieć ten świat!
Ty masz tak czyste serce jak źródlana woda, dlatego zwierzęta do ciebie mówią.
Żyj zawsze w swojej prawdzie. Nie ma nic gorszego niż udawanie kogoś, kim się nie jest. To tak samo, jakby któraś z was została obdarowana talentem ponad swoje siły. Można od tego jedynie zgorzknieć albo postradać zmysły.
(...) a z mocami to już tak jest, że jak kto w nie nie wierzy, to ich nie ma, a kto poświęci im serce i czas, ten nimi włada.
A bo jak człowiek za dużo w życiu zobaczy, to chciałby zasnąć i już się nie obudzić.
Żeby naprawdę poczuć las, trzeba doświadczyć go każdym zmysłem. Wzroku, węchu, dotyku. Aby się z nim zjednoczyć, należy wyostrzyć szósty zmysł- intuicję. Ten najbardziej ukryty, o którego istnieniu nie każdy wie. Zwierzę ma instynkt, człowiek- intuicję.
...bez ryzyka nie ma zabawy, a żeby wygrać, trzeba grać.
Jak bardzo zmienia się dom, kiedy nie ma w nim kobiety! Umiera śmiercią naturalną.
Łudziłam się, że jeśli mnie zapragnie, to stanie się mój, nawet jeżeli na stałe będzie z inną kobietą.
Książki to nie tylko źródło wiedzy, ale również przechowalnia pamięci.