Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
- Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
- ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
- ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michele Campbell
Źródło: https://www.michelecampbellbooks.com/
2
7,2/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://www.michelecampbellbooks.com/
7,2/10średnia ocena książek autora
391 przeczytało książki autora
241 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Winny jest zawsze mąż Michele Campbell
6,4
Przeciwieństwa się przyciągają - to stwierdzenie pasuje do tej książki jak ulał. Głównych bohaterów różni praktycznie wszystko, a mimo tego nie potrafią bez siebie żyć.
W trakcie lektury poznajemy trzy kobiety, uczące się na jednym z amerykańskich uniwersytetów. Przez pierwszą połowę książki możemy uczestniczyć w życiu studenckim, które polega głównie na piciu, paleniu, braniu narkotyków, rzyganiu i sypianiu z kim popadnie. Wiem, że młodość rządzi się swoimi prawami, ale to czego możemy być świadkami w trakcie czytania lektury przechodzi ludzkie pojęcie. Sama jeszcze niedawno byłam studentką i wiem jak to jest balować przez całą noc, a rano obudzić się z gigantycznym kacem. Olanie egzaminu dla imprezy również nie było mi obce. Człowiek robił różne głupoty, ale nie przypominam sobie, żeby którakolwiek z otaczających mnie osób mogła pochwalić się aż taką demoralizacją. Szkoda, że autorka nie uwypukliła powodów występowania takich zachowań. Gdyby skupiła się bardziej na wpływie doświadczeń z dzieciństwa na kształtowanie poczucia własnej wartości i późniejszych relacji, książka wypadłaby o niebo lepiej. Tymczasem dostałam szczegółowe opisy libacji i bzdurnych zachowań, co trochę odbierało mi przyjemność z czytania, a wręcz kilkakrotnie miałam ochotę skrócić swoje męki i odłożyć lekturę. Niestety nie zrobiłam tego z nadzieją, że akcja nabierze tempa. Druga połowa książki okazała się być równie bzdurna, jak i pierwsza. Poznajemy losy kobiet po 20 latach od traumatycznych wydarzeń, jakie miały miejsce za czasów uniwersyteckich, kiedy to jeden ze studentów zakończył swój żywot. Przyjaciółki zawarły tzw. pakt milczenia, ale po tylu latach kompletnie nic się nie zmieniło. Nadal są głupie, płytkie i puste (wszystkie inne synonimy tych słów będą tu pasować).
Aha, zapomniałabym. Autorka ma jakąś niepohamowaną chęć obdarzania swoich bohaterów rakiem. Co drugi bohater na to umiera, choruje bądź dopiero zamierza zachorować. Cóż, wydaje mi się, że na świecie istnieje mnóstwo chorób i naprawdę można było się wykazać trochę większą kreatywnością. Patrząc na to, czym najchętniej zajmowali się główni bohaterowie, najbardziej pasowałaby tu marskość wątroby.
Winny jest zawsze mąż Michele Campbell
6,4
Czytałam różne opinie na temat tej książki i … zdecydowanie należę do tych, którym się podobała. Początek był trudny, bo rozciągnięty i zbyt szczegółowy, ale później mamy dobrą, trzymającą w napięciu historię. Autorka nieźle miesza, sprawiając, że podejrzenia co chwilę padają na kogoś innego, a zakończenie i tak zaskakuje!