rozwiń zwiń

Nastoletnia filantropka

LubimyCzytać LubimyCzytać
15.10.2013

(facebook.com/readindeed)

Nastoletnia filantropka

Gdy miała 8 lat, dowiedziała się, że nie każde dziecko na świecie posiada własną książkę. Postanowiła zmienić tę sytuację i zadeklarowała, że do momentu ukończenia 18 roku życia przekaże potrzebującym 1 mln książek. W wieku 13 lat Maria Keller osiągnęła swój cel.

Wyobraźmy sobie dziecko, które nigdy nie posiadało własnej książki, i nic nie wskazuje na to, by sytuacja ta miała się kiedykolwiek zmienić. Ta wizja jest smutna dla dorosłego, dla 8 letniej dziewczyny z Orono w stanie Minnesota, nad życie kochającej czytanie, była wręcz druzgocąca. Tak narodziła się w jej głowie myśl, aby zrobić coś dla dzieci, które nie są tak szczęśliwe jak ona. Patrząc na własne półki wypełnione ulubionymi tytułami, obrała sobie wyjątkowo ambitny cel - w ciągu 10 lat przekazać potrzebującym dzieciakom milion książek.

Dzięki autorskiemu projektowi Read Indeed, Marii Keller udało się pozyskać tysiące egzemplarzy od darczyńców z całego świata, które trafiły następnie do 16 amerykańskich stanów i kilku państw na świecie - między innymi do Meksyku, Hiszpanii, na Filipiny, Kostarykę i do krajów na kontynencie afrykańskim.

W praktyce mechanizm był prosty, aczkolwiek trudny do ogarnięcia - pozyskiwane książki (a były ich tysiące) gromadzone były w rodzinnym garażu dziewczyny, sortowane według kategorii i wieku odbiorcy, a następnie przekazywane szkołom, szpitalom i organizacjom non-profit.


(facebook.com/readindeed)

Determinacja Keller była na tyle silna, że obrany cel udało jej się osiągnąć w połowie czasu przeznaczonego na jego realizację. W zeszłym tygodniu wydawnictwo Mankato z Minnesoty podarowało dziewczynie ostatnie 36 tys. egzemplarzy książek brakujących do magicznego miliona.

Przedsiębiorcza trzynastoletnia filantropka nie spoczęła jednak na laurach. Mimo iż na liczniku widnieje liczba 1 012 227 książek (stan na 10 października 2013 r.), postanowiła kontynuować swój projekt, podnosząc dodatkowo poprzeczkę. Do czasu ukończenia 18 roku życia chciałaby przekazać książki do każdego państwa na świecie. Pozostaje życzyć Marii powodzenia, bo zapału i determinacji na pewno jej nie brakuje.
 


komentarze [20]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Maciej Markisz 18.10.2013 23:44
Czytelnik

Hubert: Kafkaesque:
Królowa Maria Antonina byłaby z Ciebie dumna.
"Francuzi mówią, że nie mają chleba..? To niech jedzą ciastka! Haha, hihi." Ścieli ją, więc widać to nie był taki znów super sposób myślenia.
Coraz więcej jest poszlak twierdzących, że Maria Antonina nie była autorką tych słów. Podobno uknuli to powiedzonko po jej śmierci jej polityczni przeciwnicy.


- Też...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Hubert Lewiński 18.10.2013 22:51
Czytelnik

Kafkaesque:
Królowa Maria Antonina byłaby z Ciebie dumna.
"Francuzi mówią, że nie mają chleba..? To niech jedzą ciastka! Haha, hihi." Ścieli ją, więc widać to nie był taki znów super sposób myślenia.


Coraz więcej jest poszlak twierdzących, że Maria Antonina nie była autorką tych słów. Podobno uknuli to powiedzonko po jej śmierci jej polityczni przeciwnicy.

A co do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
DagmaraF 18.10.2013 22:25
Czytelniczka

To naprawdę świetna inicjatywa, oby takich więcej. Wydawnictwa też bardzo ładnie postąpiły.

@Kafkaesque
Ja wiem, że malkontenctwo jest typową polską cechą, podobnie jak uważanie, że wszystko się wie najlepiej bez żadnej wiedzy na dany temat.
Pogardliwie wyrażasz się o ludziach,, którzy nie czytają książek. Czyżby miało to oznaczać, że każda osoba która czyta cokolwiek...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Maciej Markisz 17.10.2013 20:52
Czytelnik

Kafkaesque: muadim_:@Kafkaesque
"Ogólnie kojarzy mi się to z takimi XVIII czy XIX-wiecznymi damulkami, które żeby poprawić los dzieci ze wsi, rozdawały im ciastka, lalki i inne pierdoły, kiedy te dzieci nie miały czego jeść." - Mogły jeść lalki, ciastka i inne, zawsze to coś, więcej od nic.
Królowa Maria Antonina byłaby z Ciebie dumna.
"Francuzi mówią, że nie mają chleba..?...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
missly 16.10.2013 19:10
Bibliotekarka

A że to nie jest taka prawdziwa, potrzebna pomoc, która serio zmieniłaby życie tych dzieci na lepsze, to już mało kogo obchodzi. Więc jest jak jest.

Tu analogicznie - ktoś tam dał książki i fajnie, zrobił coś dla dzieci w Afryce, może czuć się z siebie dumny. Dla mnie to takie oszukiwanie siebie i tyle.


Powinnaś zacząć zbiórkę pieniędzy na studnie w Afryce i kadry w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
allison 16.10.2013 08:22
Czytelniczka

Akcja mi się podoba i godne uwagi jest to, że nie zainicjowała jej jakaś fundacja, ale dziewczynka, jeszcze dziecko.
Jeśli komuś się to nie podoba, trudno. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wyrazić własne zdanie.

Malkontenctwo mnie nie dziwi - to takie typowo polskie, nie ma to jak bezinteresowne szukanie dziury w całym.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kevorkian 16.10.2013 00:09
Czytelniczka

muadim_: @Kafkaesque
"Ogólnie kojarzy mi się to z takimi XVIII czy XIX-wiecznymi damulkami, które żeby poprawić los dzieci ze wsi, rozdawały im ciastka, lalki i inne pierdoły, kiedy te dzieci nie miały czego jeść." - Mogły jeść lalki, ciastka i inne, zawsze to coś, więcej od nic.

Królowa Maria Antonina byłaby z Ciebie dumna.
"Francuzi mówią, że nie mają chleba..? To niech...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kevorkian 16.10.2013 00:07
Czytelniczka

Kazik: Najprawdopodobniej zebrane pozycje trafiły do przedszkoli, ośrodków kulturowych, sierocińców, rodzin uboższych, szpitali i innych takich.

Super, że wspomniałaś sierocińce, bo o nich myślałam, jak pisałam pierwszy post. Wiesz, jak to wygląda w Polsce? Ludzie sobie myślą "och, biedne dzieci, nic nie mają, zbierzemy im ciuchy/książki/słodycze/maskotki/srotki" no i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kevorkian 15.10.2013 23:52
Czytelniczka

flyLogic: Kafkaesque trochę mnie przeraża twój tok myślenia... "nie przeczytał, bo jest debilem"

A Ty myślisz, że ludzie w rozwiniętym, cywilizowanym kraju takim jak Polska, nie czytają, bo nie mają dostępu do książek, bo nigdy tego w ręku nie mieli? W szkołach nie ma bibliotek, bibliotek publicznych też nie ma, ba - nie ma akcji, kiermaszy na których ludzie przynoszą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kazik 15.10.2013 22:33
Czytelnik

No po prostu wiedziałam, że znajdzie się jakiś malkontent, wiedziałam. Brakuje mi trochę do bingo, ale mam już "jojczy o kondycji umysłowej osób nieczytających, wszyscy debile i pijacy spod trzepaków" oraz "filantropia X jest lepsza od Y!", nieźle.

W krajach biednych trzeba i studni, i szkół, i wykształconych lekarzy/nauczycieli, i pieniędzy, i przyborów szkolnych, i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej