Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Mocną stroną książki jest pokazanie tła, na którym DP działali, dzięki czemu wiemy nie tylko, co się działo, ale też, dlaczego się wydarzyło. Bardzo uderza poziom wzajemnych zależności pomiędzy wielkimi kapelami z tych czasów, buduje to obraz naprawdę niezwykłej epoki e dziejach muzyki rozrywkowej. A o samym DP...autor pisze, mam wrażenie, z jakimś niespecjalnym entuzjazmem - choć może to być opinia subiektywna. Każdej praktycznie płycie coś zarzuca, summa summarum nie do końca wiadomo, jakim cudem ten zespół tak daleko zaszedł, robiąc rzeczy wg Thompsona w większości przeciętne😉 Dodatkowo - szkoda, że nie można ocenić tłumaczenia, które jest niestety niezgrabne, pełne sformułowań i konstrukcji zdań typowych dla języka angielskiego...Pomimo to, książkę warto przeczytać!

Mocną stroną książki jest pokazanie tła, na którym DP działali, dzięki czemu wiemy nie tylko, co się działo, ale też, dlaczego się wydarzyło. Bardzo uderza poziom wzajemnych zależności pomiędzy wielkimi kapelami z tych czasów, buduje to obraz naprawdę niezwykłej epoki e dziejach muzyki rozrywkowej. A o samym DP...autor pisze, mam wrażenie, z jakimś niespecjalnym entuzjazmem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety książka, pomimo iż pisana z ogromną pasją (jak to zwykle u Zychowicza) bardziej irytuje, niż zaciekawia. O ile decyzje przywódców Powstania w "Obłędzie '44" są oceniane z punktu widzenia faktów i danych, które oni mieli, o tyle tutaj decyzje Piłsudskiego ocenia autor praktycznie całkowicie ze współczesnego punktu widzenia. Dwa lata po rewolucji bolszewickiej Marszałek miał mieć orientację, jak straszną rzeczą będzie w przyszłości bolszewizm? Sprzymierzyć się z jednym z dwóch wrogów Polski, w czasie gdy obaj prowadzili ze sobą wojnę? Jaka to doktryna militarna sugeruje, aby wtrącać się w cudzy konflikt, kiedy walczą między sobą Twoi wrogowie? I jeszcze do tego wirtualna rzeczywistość, w której decyzje Piłsudskiego zmieniają wszystko oprócz...czasu uruchomienia planu Barbarossa ;-) Ciekawe, prawda? Historia Europy wchodzi na zupełnie inne tory, ale operacja Barbarossa zostaje uruchomiona tak, jak rzeczywiście została. Bo tak sądzi autor, nie podając żadnych argumentów. Przyznam, że nie dokończyłam książki, zbytnio wzrósł mój poziom irytacji.

Niestety książka, pomimo iż pisana z ogromną pasją (jak to zwykle u Zychowicza) bardziej irytuje, niż zaciekawia. O ile decyzje przywódców Powstania w "Obłędzie '44" są oceniane z punktu widzenia faktów i danych, które oni mieli, o tyle tutaj decyzje Piłsudskiego ocenia autor praktycznie całkowicie ze współczesnego punktu widzenia. Dwa lata po rewolucji bolszewickiej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to