-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać354
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik16
Biblioteczka
2018-08-20
2016-11-11
Jedynym słowem, którym mogłabym opisać Czerwoną Królową, jest... WSPANIAŁY! Już dawno szukałam książki, która sprawiłaby, że noce miałabym nie przespane... i znalazłam!
Idealna nie tylko dla fanów fantastyki, ale i też dla kogoś, kto chce znaleźć się w innym świecie na kilka chwil.
Książka przedstawia smutki wojny. Zdrady, które mogą zostać dokonane przez najbliższych. Uczucia, które nieważne kim by się było, zawsze nad nami górują. Lojalność i przyjaźń, która jest w stanie przetrwać wszystko... oraz to, do czego jest w stanie doprowadzić żądza władzy...
Nie mogę się doczekać, by przeczytać drugą część serii Czerwonej Królowej - Szklany Miecz. A jeszcze bardziej nie mogę się doczekać, by wydano trzecią część (i miejmy nadzieję, że nie ostatnią).
Jedynym słowem, którym mogłabym opisać Czerwoną Królową, jest... WSPANIAŁY! Już dawno szukałam książki, która sprawiłaby, że noce miałabym nie przespane... i znalazłam!
Idealna nie tylko dla fanów fantastyki, ale i też dla kogoś, kto chce znaleźć się w innym świecie na kilka chwil.
Książka przedstawia smutki wojny. Zdrady, które mogą zostać dokonane przez najbliższych....
2016-10-30
Moim najbardziej ulubionym gatunkiem literackim jest romans. Zawiera w sobie wszystko, czego potrzebuję do wyciśnięcia najgłębiej skrywających się we mnie emocji. Tak samo było i w tym przypadku.
Powieść Maybe Someday ukazuje czytelnikowi prawdę o ludzkim sercu, o uczuciach, które nie ważne jak bardzo byśmy chcieli, nie jesteśmy w stanie zmienić. Wytrwałość, która opisana była w książce, jest w naszych dzisiejszych czasach trudna do przeżycia.
Polecam.
Moim najbardziej ulubionym gatunkiem literackim jest romans. Zawiera w sobie wszystko, czego potrzebuję do wyciśnięcia najgłębiej skrywających się we mnie emocji. Tak samo było i w tym przypadku.
Powieść Maybe Someday ukazuje czytelnikowi prawdę o ludzkim sercu, o uczuciach, które nie ważne jak bardzo byśmy chcieli, nie jesteśmy w stanie zmienić. Wytrwałość, która opisana...
Bardzo długo zajęło mi przeczytanie tej książki. Z początku nie miałam weny, by się do niej zabrać, jednak z czasem coraz chętniej sięgałam po ową lekturę.
Wstępnie opowieść bardzo mi się dłużyła, uważałam ją za żmudną, jednak z biegiem czasu, gdy historia zaczęła się rozkręcać, coraz bardziej nie mogłam odkleić się od czytania.
Nie bardzo podobała mi się coraz to bardziej rozwijająca się arogancja Mare. Wolałam, gdy była bardziej skromna, jednak patrząc na całość myślę, że zbyt delikatna główna bohaterka nie pasowałaby do swojej roli.
Nie ukrywam, wątek miłosny między Mare, księciem, a Mavenem jest dla mnie dość intrygujący. Jednak w głębi siebie wolałabym, by główna bohaterka związała się z Calem.
Bardzo spodobał mi się pomysł pisarki z postaciami. "Nowi" bardzo ubarwili opowieść swoimi charakterami oraz umiejętnościami.
Na samym końcu czułam wielki niedosyt. Nie wiem jak pisarka mogła zakończyć tą książkę właśnie w ten sposób. Chciałabym się dowiedzieć o rozwoju sytuacji już teraz, natychmiast, jednak niestety muszę czekać póki nie nabędę kolejnego tomu Czerwonej Królowej.
Dla wszystkich tych, których początek odrzuca: przebrnijcie przez niego, bo warto.
Bardzo długo zajęło mi przeczytanie tej książki. Z początku nie miałam weny, by się do niej zabrać, jednak z czasem coraz chętniej sięgałam po ową lekturę.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWstępnie opowieść bardzo mi się dłużyła, uważałam ją za żmudną, jednak z biegiem czasu, gdy historia zaczęła się rozkręcać, coraz bardziej nie mogłam odkleić się od czytania.
Nie bardzo podobała mi się coraz to bardziej...