Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Może przeczytałam za mało książek Kinga, może sięgnęłam po te mniej zachwycające ale znów czuję niedosyt po lekturze. Czytało się dosyć przyjemnie jednak gdyby wyciąć jedną trzecią powieści nic by się nie straciło. Nie jestem wielbicielką wybuchów akcji, lubię stopniowanie napięcia i odwlekanie wyjaśnienia historii ale w tym przypadku nawet mnie przydarzyły się momenty senności i chęci jak najszybszego odłożenia tego tomiszcza. Na pewno w długi, zimowy wieczór wybiorę jeszcze jakiś horror Kinga i mam nadzieję, że wśród bogatego zbioru jego twórczości znajdę coś co wpisze się w mój gust.

Może przeczytałam za mało książek Kinga, może sięgnęłam po te mniej zachwycające ale znów czuję niedosyt po lekturze. Czytało się dosyć przyjemnie jednak gdyby wyciąć jedną trzecią powieści nic by się nie straciło. Nie jestem wielbicielką wybuchów akcji, lubię stopniowanie napięcia i odwlekanie wyjaśnienia historii ale w tym przypadku nawet mnie przydarzyły się momenty...

Twórczość Fannie Flag poleciła mi koleżanka jako lek na chandrę. Książkę czytało się dosyć szybko i przyjemnie jednak nie mogę jej zaliczyć do utworów przemawiających do mnie. Ciepła opowieść o życiu mieszkańców małego miasteczka, znaczeniu przyjaźni i rodziny; mówiąca o zachowaniu siły i optymizmu nawet w najgorszych momentach. Ot historia jakich wiele, dobra na długie wieczory, gdy po męczącym dniu chcemy sięgnąć po coś lekkiego.
Do literackich pomyłek nie należy, ale w domowej biblioteczce jej nie postawię.

Twórczość Fannie Flag poleciła mi koleżanka jako lek na chandrę. Książkę czytało się dosyć szybko i przyjemnie jednak nie mogę jej zaliczyć do utworów przemawiających do mnie. Ciepła opowieść o życiu mieszkańców małego miasteczka, znaczeniu przyjaźni i rodziny; mówiąca o zachowaniu siły i optymizmu nawet w najgorszych momentach. Ot historia jakich wiele, dobra na długie...