Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Świetnie napisana książka o jednym z największych showmanów w historii rocka. Ciekawych mojej opinii zapraszam na bloga:
http://muzykowisko.blogspot.com/2012/11/laura-jackson-freddie-mercury-biografia.html

Świetnie napisana książka o jednym z największych showmanów w historii rocka. Ciekawych mojej opinii zapraszam na bloga:

http://muzykowisko.blogspot.com/2012/11/laura-jackson-freddie-mercury-biografia.html

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lata 90. XX wieku (a może lata 30.?). Bohaterowie, antypsionicy, żyjący w świecie przyszłości (a może w archaicznej rzeczywistości z prymitywnymi samolotami i samochodami, bez komputerów?), otrzymują zlecenie wyruszenia na Lunę w celu zneutralizowania działań konkurencyjnej agencji zatrudniającej psioników. Niestety, wyprawa okazuje się być sprytnie zaplanowaną pułapką, w której ginie szef Korporacji Runcintera, a pozostali pracownicy uchodzą z życiem (a może to oni giną, a szczęśliwcem okazuje się być Runciter?).

Taki jest Ubik – jedna z najlepszych powieści Dicka - pełen niedopowiedzeń, przewrotny. Raz jeden świat wydaje się być realnym (lata 90.), teraźniejszym, innym razem ten stary, z lat 30. Dlaczego? Autor wprowadził stan pośredni między życiem a śmiercią - półśmierć, czyli okres, kiedy ciało nie jest w stanie samo funkcjonować, zależne jest od aparatury i środków farmakologicznych, a mózg wykazuje czasową aktywność pod działaniem tych medykamentów. Sprawę komplikuje to, że umysły ciał spoczywających w trumnach-lodówkach prowadzą własne, niezależne od świata żywych, "życie". W ich świecie istnieją dwa stronnictwa prowadzące między sobą odwieczną walkę. Siłą zła jest możliwość dowolnego manipulowania czasem, szybkie przeskoki wstecz. Po stronie dobra jest Ubik - cudowny środek spowalniający proces rozkładu.

Dick, człowiek eksperymentujący z psychodelikami, cierpiący na agorafobię domorosły filozof, jak w wielu powieściach, tak i w tej odniósł się do postaci stwórcy. W Ubiku wszechmocny został przedstawiony w dość ironiczny sposób - otóż bóg spoczywa w trumnie, jest półmartwym człowiekiem, którego czas istnienia nie jest wieczny. Trudno odpowiedzieć na pytanie jaki jest bóg - Dick mówi, że jest i dobry, i zły. Dobry, bo pomaga półumarłym jak najdłużej żyć, zły - bo okrada innych z "życia". W nauce chrześcijańskiej powiedzielibyśmy, że istnieje Bóg i jego zaprzeczenie, przeciwieństwo - Szatan. Jednak autor wydaje się łączyć obie osobowości w jednym "ciele".

Lata 90. XX wieku (a może lata 30.?). Bohaterowie, antypsionicy, żyjący w świecie przyszłości (a może w archaicznej rzeczywistości z prymitywnymi samolotami i samochodami, bez komputerów?), otrzymują zlecenie wyruszenia na Lunę w celu zneutralizowania działań konkurencyjnej agencji zatrudniającej psioników. Niestety, wyprawa okazuje się być sprytnie zaplanowaną pułapką, w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to