-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-01-19
2019-04-06
Mocne 6,5
Ciekawa pozycja. Szkoda tylko, że bohaterowie nie są zbytnio interesujący,(może poza głównym czarnym charakterem ;)) ale ze względu właśnie na to zakończenie (takie w stylu Agathy Christie)warto ;) Niemniej raczej polecam głównie dzięki temu, że czyta się ją lekko i przyjemnie, akcja toczy się wartko i choć na początku jest zagmatwana to z czasem się wszystko wyjaśnia i pomimo że akcja toczy się dwutorowo, to jest dobrze praktycznie do samego końca (chociaż zdarzały się pewne przestoje i dłużyzny, ale na szczęście nie zdominowały fabuły tej powieści).
Polecam
Ps.Zakończenie faktycznie jest zaskakujące i pokazuje że właśnie niestety często to niewinni cierpią, a zwyrodnialcy pozostają na wolności.
Mocne 6,5
Ciekawa pozycja. Szkoda tylko, że bohaterowie nie są zbytnio interesujący,(może poza głównym czarnym charakterem ;)) ale ze względu właśnie na to zakończenie (takie w stylu Agathy Christie)warto ;) Niemniej raczej polecam głównie dzięki temu, że czyta się ją lekko i przyjemnie, akcja toczy się wartko i choć na początku jest zagmatwana to z czasem się wszystko...
2018-02-19
Książka nie jest taka zła jak mogłoby się wydawać. Dla zakończenia warto ją przeczytać (zwłaszcza że szybko się ją czyta) choć przyznam się że przez przeszło mi przez głowe takie rozwiązanie.
Polecam
Książka nie jest taka zła jak mogłoby się wydawać. Dla zakończenia warto ją przeczytać (zwłaszcza że szybko się ją czyta) choć przyznam się że przez przeszło mi przez głowe takie rozwiązanie.
Polecam
Ledwo przez tą powieść przebrnąłem. Do połowy nudziła mnie, potem zaczęło się już trochę więcej dziać, ale... całość i tak oceniam nisko, także przez te niczym nieuzasadnione wulgaryzmy... Miałem też wrażenie, że autorka jakby na siłę uśmierciła morderców...
Ledwo przez tą powieść przebrnąłem. Do połowy nudziła mnie, potem zaczęło się już trochę więcej dziać, ale... całość i tak oceniam nisko, także przez te niczym nieuzasadnione wulgaryzmy... Miałem też wrażenie, że autorka jakby na siłę uśmierciła morderców...
Pokaż mimo to
Jest ok, może sięgne po inne książki pani Bondy :)
Jest ok, może sięgne po inne książki pani Bondy :)
Pokaż mimo to