rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie pisałam do tej pory recenzji książek, ale dla tej zrobię wyjątek. Jeżeli kupujesz w księgarni stacjonarnej, to rzecz jasna sam/sama ocenisz czy książka jest warta zakupu. Ja kupiłam przez internet, nie miałam możliwośc wcześniej zajrzeć do środka. Lubię książki dla dzieci i młodzieży o sztuce i mam ich całkiem sporo. Ta jest najgorsza i nie warta zakupu. Autor na pewno nie miał na celu kogokolwiek do muzyki zachęcić ani czegokolwiek nauczyć. Podpisał kontrakt z wydawcą, skrobnął parę zdań z encyklopedii, wkleił troche obrazków, często przypadkowo, byle coś było i dorzucił kilka żarcików. Szkoda, że nie mogę dodać zdjęć, to sami byście się przekonali, czemu ta książka jest zła. To nic innego jak słownik z hasłami. Opisy są do bólu nudne, zdawkowe, luźno ze sobą powiązane. np. wymienione sa różne instrumenty muzyczne, ale nie przy każdym jest zdjęcie czy chociaż obrazek.

"Banhu - Instrument smyczkowy, który miał cienki gryf i małe pudło rezonansowe"

I koniec.

"Rondo - forma muzyczna, składająca się z refrenów i rozdzielających je części, zwanych kupletami. W XVII wieku rozpowszechniła się jego forma instrumentalna. W klasycyzmie stanowiło część sonaty, koncertu lub symfonii."

Koniec. Pasjonujące :) Nic więcej, nawet zdjęcia czy rysunku, ani kto na nim grał.

Jest historia muzyki, więc muszą być artyści i ich krótkie biografie, napisane tak, że już lepiej odesłac dziecko do wikipedii. Nie potrafię określić dla kogo jest ta książka. Dla dziecka za nudna, co najwyżej zniechęci do muzyki. Dla młodzieży - za nudna, za mało informacji. Właściwie jest to spis haseł z krótkim wyjaśnieniem, czasem z ilustracjami. Pozycja dla nikogo.

To tyle ode mnie, a teraz cytat od wydawcy.To musiał pisać niezły żartowniś:

"Mała historia... to seria książek dla dzieci, dzieki którym odbędą one niezapomnianą podróż (...). Ciekawa szata graficzna i kolorowe ilustracje spowodują, że młodzi odkrywcy nie będą mogli oderwać się od ich lektury. Dzieki "Małej historii muzyki" można odnaleźć w sobie prawdziwego melomana. (...)"

Na pewno, niezły bajkopisarz...

Nie pisałam do tej pory recenzji książek, ale dla tej zrobię wyjątek. Jeżeli kupujesz w księgarni stacjonarnej, to rzecz jasna sam/sama ocenisz czy książka jest warta zakupu. Ja kupiłam przez internet, nie miałam możliwośc wcześniej zajrzeć do środka. Lubię książki dla dzieci i młodzieży o sztuce i mam ich całkiem sporo. Ta jest najgorsza i nie warta zakupu. Autor na pewno...

więcej Pokaż mimo to