Najnowsze artykuły
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,3 / 10
980 ocen
Na półkach:
Zobacz opinię (1 plus)
Czytelnicy: 1796
Opinie: 204
Zobacz opinię (1 plus)
Ostatnio niechętnie sięgnęłam po kolejną powieść szalenie promowanej obecnie autorki- Ewy Nowak. Jak zawsze pierwszą rzeczą, którą zrobiłam, było zapoznanie się z opisem widniejącym na okładce. Nie kryłam zażenowania, gdy przeczytałam fragment. Recenzent, tworzący szalenie, jak dla mnie, odległy od rzeczywistości i przesadny w pochwałach opis, bezzasadnie stwierdził, iż polska młodzież wręcz uwielbia cudowne powieści pani Nowak. Druga część również wprowadziła mnie w ogromny podziw. twierdził on bowiem, że to rodzice zachęcają swe pociechy do lektury jakże inspirujących dla nich " dzieł". " Bransoletka" niewiele różni się od pozostałych książek tej autorki. Jak inne pokazuje ona realia ociekające patologią i zagrożeniami współcześności, które czyhają na bohaterów. Podejrzewam, że nasza autorka przywykła do umieszczania w głównych rolach osób bardzo ograniczonych psychicznie i intelektualnie (!). Oczywiście rozumiem, iż ma to na celu naswietlenie problemu, aczkolwiek głupota głównej bohaterki sama w sobie przeraża swym rozmiarem. Weronika Sroka, bo tak nazywa się pierwszoplanowa postać, jest osobą o bardzo zniszczonej psychice, reagującej na niemalże każdy odzew ze środowiska płaczem. Ma niesamowicie ograniczone pojęcie miłości i przyjaźni. Doświadczyłam jej niedojrzałości i pohamowania inteligencji oraz braku ludzkich uczuć, co doprowadziło mnie do najwyższego poziomu irytacji. Jedyną rzeczą, która mnie nie zawiodła, jest ukazanie sztuki, jaką jest teatr i teatru jako instytucji tworzącej piękno. Jednak to wciąż za mało, by powiedzieć o tej powieści przynajmniej tyle, że jest przyjemna. Książka ta została napisana w dosyć prymitywny sposób. Zdecydowanie drugi raz zawiodłam się literaturą pani Ewy Nowak i uważam za bulwersujący fakt, iż powieść ta zyskała miejsce na liście lektur konkursowych. Sądzę, że jest to ograniczeniem intelektu uczestników, a zestawienie jej z " Odyseją" jest dla mnie zabawną ironią, a raczej groteską, bo fakt ten przeraża głupotą.
Ostatnio niechętnie sięgnęłam po kolejną powieść szalenie promowanej obecnie autorki- Ewy Nowak. Jak zawsze pierwszą rzeczą, którą zrobiłam, było zapoznanie się z opisem widniejącym na okładce. Nie kryłam zażenowania, gdy przeczytałam fragment. Recenzent, tworzący szalenie, jak dla mnie, odległy od rzeczywistości i przesadny w pochwałach opis, bezzasadnie stwierdził, iż...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to