Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Dotrwałam ledwo do połowy i nie wiem nic, bo zanudziła mnie na śmierć.

Dotrwałam ledwo do połowy i nie wiem nic, bo zanudziła mnie na śmierć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść szanownej pani James nie wyróżnia się niczym szczególnym wśród sterty erotyków na bazie - bogaty biznesmen, piękna (właściwie przeciętna) kobieta i seks o jakim zwyczajnej parze nawet się nie śniło, bo zatyczki analne, rozpurki i szpicruty są tu prawie że codziennością.
Ta trylogia skupia się przede wszystkim na postaci Grey'a i jego obsesji na punkcie sadystycznego seksu i rugania swojej idealnej Anastazji, żeby jadła, bo w najgorszym przypadku nie urośnie. I właśnie tu jest główny problem tych książek. W każdej Anastazja robi z siebie ofiarę losu, poprzez odmawianie sobie spożywanie posiłków, jakby była jakąś pieprzoną anorektyczką. Moim zdanien nie tylko jest to nazbyt żenujące, ten ciągły fetysz Any to nic innego jak robienie z bohaterki wielkiego niejadka na poziomie przedszkolaka, który do tego jest wpatrzony w wielkiego pana Szarego (co nawet skłania ją w drugiej części do głodzenia się).
Christian Grey to idealnie wykreowany ideał faceta, króry na dodatek nie istnieje. Oczywiście jest przystojny, bo inaczej być nie mogło, bogaty, bo tak trzeba i - żeby nie było za kolorowo - chory psychicznie. Jego choroba, o której jest coś powiedziane raz, gdzieś w środku części drugiej, jest kluczem do tego, dlaczego Grey lubi sado-masochistyczne igraszki. Nie rozumiem w jaki sposób miałoby to nawiązywać do jego matki pijaczki, nie potrafiącej zająć się dzieckiem i odejść od katującego ją i syna fagasa. To wygląda tak, jakby Christian najchętniej ukarał matkę za zjebane dziecinstwo, pieprząc ją i smagając pejczem. Osobiście uważam to za chore jako takie. Główne opisy pani James skupione są na zachwycaniu się ciałem Grey'a, tym co mówi, jęczeniu, i ogólnie na faworyzowaniu Christiana jako boga seksu. Czytałam tę trylogię, będąc jeszcze dzieckiem. Pamiętam, że byłam nią zafascynowana. A z biegiem czasu, zaczęłam dostrzegać jak bardzo słabo jest napisana. Nie powalajest za oczywista. Ciekawość trwa dosłownie chwilę. Sceny seksu na początku były dobre, ale im dalej, tym bardziej nudne. Powiedziałabym nawet, że pisane były cały czas według jednego szkieletu.
Powieść E.L James polecam, jeśli chcecie poczytać coś niewymagającego skupienia, używania mózgu ani posiadania większych wymagań odnośnie scen łóżkowych. W innym przypadku można usnąć z żenady i nudy.

Pozdrawiam.

Powieść szanownej pani James nie wyróżnia się niczym szczególnym wśród sterty erotyków na bazie - bogaty biznesmen, piękna (właściwie przeciętna) kobieta i seks o jakim zwyczajnej parze nawet się nie śniło, bo zatyczki analne, rozpurki i szpicruty są tu prawie że codziennością.
Ta trylogia skupia się przede wszystkim na postaci Grey'a i jego obsesji na punkcie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z książek do jakich z wielką chęcią zajrzałabym po raz drugi. A może nawet trzeci. Nie było momentu, żebym musiała znudzona przedzierać się przez nudne momenty, bo takich po prostu nie było. Książka całkowicie mnie pochłonęła.

Jedna z książek do jakich z wielką chęcią zajrzałabym po raz drugi. A może nawet trzeci. Nie było momentu, żebym musiała znudzona przedzierać się przez nudne momenty, bo takich po prostu nie było. Książka całkowicie mnie pochłonęła.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to