Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Myślałem, że coś ze mną nie tak. Bonda w telewizji, Bonda w setkach reklam, sponsorowane linki. Reklama, w którą ktoś musiał wpompować kupę kasy. Czytanie "Pochłaniacza" było drogą przez mękę. Dałem szansę "Okularnikowi". Więcej nabrać się nie dam. Jak będziemy promować takie książki, to do ligi światowej nie doskoczymy nigdy.
Mam już dość opowieści o tym, jak Pani Bonda się napracowała i z iloma ekspertami rozmawiała. Jej książki są co najwyżej dobre. Daję trzy punktu za historyczne tło, jest ciekawe.
Kryminał co najwyżej klasy średniej.
Mnożenie wątków, opisów, postaci to fatalny pomysł.Dwa korce kartofli są lepsze niż jeden korzec. W literaturze to nie działa. Liczy się jakość.

Myślałem, że coś ze mną nie tak. Bonda w telewizji, Bonda w setkach reklam, sponsorowane linki. Reklama, w którą ktoś musiał wpompować kupę kasy. Czytanie "Pochłaniacza" było drogą przez mękę. Dałem szansę "Okularnikowi". Więcej nabrać się nie dam. Jak będziemy promować takie książki, to do ligi światowej nie doskoczymy nigdy.
Mam już dość opowieści o tym, jak Pani...

Początek przydługawy, ale dalej znakomicie. Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło. Książka mogłaby być trochę dłuższa.

Początek przydługawy, ale dalej znakomicie. Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło. Książka mogłaby być trochę dłuższa.

Komentarz zbyteczny

Komentarz zbyteczny