rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wielkie rozczarowanie. Po takich wspaniałych recenzjach j zachęcającym opisie spodziewałam się, że książka mnie poruszy, wbije w fotel, przeczołga, cokolwiek...potencjał może i był, ale wg mnie totalnie niewykorzystany. Główny bohater niby taki twardziel,
a zachowuje się jak niedojrzały dzieciak, przemyślenia bohaterów, część dialogów są tak infantylne, że aż ciężko się czytało. Jakoś przebrnęłam przez lekturę , ale raczej nikomu nie polecę.

Wielkie rozczarowanie. Po takich wspaniałych recenzjach j zachęcającym opisie spodziewałam się, że książka mnie poruszy, wbije w fotel, przeczołga, cokolwiek...potencjał może i był, ale wg mnie totalnie niewykorzystany. Główny bohater niby taki twardziel,
a zachowuje się jak niedojrzały dzieciak, przemyślenia bohaterów, część dialogów są tak infantylne, że aż ciężko się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Hmmm....ciężko cokolwiek napisać. Przepiękna okładka, zachęcający opis, całkiem dobrze napisana, ale sama historia po prostu kiepska. Świąteczną atmosferę ratują staruszek z mostu i babcia Jadwiga, ale ogólnie wg mnie to raczej kiepska opowieść - czasowo kompletnie sie nie spina i nie klei. Ilość wydarzeń nijak nie pasuje do tak krótkiego okresu czasu, do tego te wszystkie cudowne zbiegi okolicznosci (tak tak wiem, magia świąt, ale bez przesady), no i główny bohater, który ma to rozchwiany charakter i tak skrajne reakcje, że jest całkowicie nieprzekonujący. Całość może i bylaby do przełknięcia, gdyby nie totalnie kiczowate zakończenie - jak do niego doszlam, nie pozostalo mi nic innego, jak przewrócić oczami i podziękować, że to już koniec tej historii. Zapowiadalo się super, ale niestety nie porwalo. Przy tak dużej ilości świątecznych książek, żałuję zmarnowanego czasu....

Hmmm....ciężko cokolwiek napisać. Przepiękna okładka, zachęcający opis, całkiem dobrze napisana, ale sama historia po prostu kiepska. Świąteczną atmosferę ratują staruszek z mostu i babcia Jadwiga, ale ogólnie wg mnie to raczej kiepska opowieść - czasowo kompletnie sie nie spina i nie klei. Ilość wydarzeń nijak nie pasuje do tak krótkiego okresu czasu, do tego te...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam i na pewno trafi do grona moich ulubionych, jak większość książek Autorki ;). Nie sposób oderwać się od historii bohaterów, nie sposób nie przeżywać tych emocji razem z nimi, nie sposób ich nie pokochać. Niesamowity rollercoaster wydarzeń, emocji, ludzkich dramatów. Zresztą, czy u Agnieszki w ogóle może być inaczej? W końcu to Dilerka Emocji :) Jazda bez trzymanki gwarantowana! Czy można chcieć czegoś więcej? Tak! WIĘCEJ TAKICH KSIĄŻEK! Agnieszko, dziękuję!

To jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam i na pewno trafi do grona moich ulubionych, jak większość książek Autorki ;). Nie sposób oderwać się od historii bohaterów, nie sposób nie przeżywać tych emocji razem z nimi, nie sposób ich nie pokochać. Niesamowity rollercoaster wydarzeń, emocji, ludzkich dramatów. Zresztą, czy u Agnieszki w ogóle może być...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo, ale bardzo się cieszę z takich przypadków, bo czas spędzony na jej lekturze był doprawdy cudowny i pełen wzruszeń. Autorka pisze oczywiście o miłości, ale w kontekście straty - koniecznośc ułożenia sobie życia na nowo po śmierci ukochanej osoby, zmagania samotnej matki małych dzieci, walka o zdrowie jednego z nich - te tematy przebijają się na pierwszy plan, ale czytelnik od początku czuje i wie, że w tej opowieści romantyczna miłość nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, a koniec jednej historii może być początkiem innej, równie cudownej. Bardzo polecam lekturę tej przepięknej historii, ale ostrzegam, że będzie kontynuacja. Gdybym o tym wiedziała wcześniej, pewnie poczekalabym na 2gą część, a tak, na ostatniej stronie niestety dopadło mnie rozczarowanie i wielki niedosyt....tak czy siak, naprawdę warto!

Książka trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo, ale bardzo się cieszę z takich przypadków, bo czas spędzony na jej lekturze był doprawdy cudowny i pełen wzruszeń. Autorka pisze oczywiście o miłości, ale w kontekście straty - koniecznośc ułożenia sobie życia na nowo po śmierci ukochanej osoby, zmagania samotnej matki małych dzieci, walka o zdrowie jednego z nich - te...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedno z większych czytelniczych rozczarowań. Przyciągnięta cudowną okładką ( wg mnie najsilniejsza strona tej książki), intrygującym opisem fabuły i bardzo dobrymi recenzjami, z wielką ciekawością i entuzjazmem sięgnęłam po tę powieść. Przeczytałam, a raczej zmęczyłam ją dosyć szybko, ale chyba jedynie dlatego, że wciąż czekałam na to coś - emocje, wzruszenia, porywającą historię, tajemnicę, intrygującą przeszłość bohaterów. A tu co? niestety, wielkie nic. Główny bohater to może i wrażliwy, ale jednak goguś z dobrego domku, strasznie infantylny, do tego bez charakteru i honoru. W ogóle go nie polubiłam. Główna bohaterka, owszem, bardziej charakterna, ale jej historia, jak i zresztą cała powieść są momentami szyte baaardzo grubymi nićmi. Nie porwala, nie przekonala, rozczarowała....niestety, zmarnowany czas...

Jedno z większych czytelniczych rozczarowań. Przyciągnięta cudowną okładką ( wg mnie najsilniejsza strona tej książki), intrygującym opisem fabuły i bardzo dobrymi recenzjami, z wielką ciekawością i entuzjazmem sięgnęłam po tę powieść. Przeczytałam, a raczej zmęczyłam ją dosyć szybko, ale chyba jedynie dlatego, że wciąż czekałam na to coś - emocje, wzruszenia, porywającą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna, wzruszająca, pełna smutku, rozpaczy, ale i rodzącej się nadziei. Do tego akcja dzieje się na mojej ukochanej Warmii i opowiada o miejscach bliskich memu serca, stąd zapewne mój jeszcze większy zachwyt. To pierwsza powieść tej autorki, która wpadła w moje ręce, ale na pewno nie ostatnia, bo czas spędzony z książkami pisanymi tak pięknie, melancholijnie i wzruszająco nie powinien nigdy się skończyć. Szczerze polecam wszystkim wrażliwym duszom.

Cudowna, wzruszająca, pełna smutku, rozpaczy, ale i rodzącej się nadziei. Do tego akcja dzieje się na mojej ukochanej Warmii i opowiada o miejscach bliskich memu serca, stąd zapewne mój jeszcze większy zachwyt. To pierwsza powieść tej autorki, która wpadła w moje ręce, ale na pewno nie ostatnia, bo czas spędzony z książkami pisanymi tak pięknie, melancholijnie i ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba jedna z najpiękniejszych książek, jakie dane było mi przeczytać. Nie wchodząc w szczegóły fabularne (sama historia jest bardzo ciekawa i wzruszająca), autorka ma niesamowicie lekkie pióro i choć pisze prostym, zrozumiałym językiem, jest w nim jakaś nieuchwytna klasa, styl i wysublimowana delikatność, której większości książek brakuje. Nie mogłam oderwać się od lektury, a skończywszy, pierwsze o czym pomyślałam, to, że bardzo chciałabym pojechać w opisane przez autorkę strony i odwiedzić groby bliskich babci Marty. Polecam tę książkę tym, którzy lubią ciekawe opowieści z historią w tle, tym, którym brakuje nadziei na nowy początek, lepsze jutro oraz wszystkim, którzy szukają drogi na własne "wyspy szczesliwe". Kto wie, może są tuż za zakrętem?

To chyba jedna z najpiękniejszych książek, jakie dane było mi przeczytać. Nie wchodząc w szczegóły fabularne (sama historia jest bardzo ciekawa i wzruszająca), autorka ma niesamowicie lekkie pióro i choć pisze prostym, zrozumiałym językiem, jest w nim jakaś nieuchwytna klasa, styl i wysublimowana delikatność, której większości książek brakuje. Nie mogłam oderwać się od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Urocza książka do pochłoniecia w jeden krótki wieczór. Niby nic odkrywczeto czy bardzo porywajacego, ot obyczajowa komedia bez wielkich dramatów, troszkę w stylu Bridget Jones, ale jednak jest coś takiego w stylu pisania p.Agnieszki, co sprawia, że nie sposób oderwać się nawet od takiej z pozoru banalnej historii napisanej przez nią. Serdecznie polecam!

Urocza książka do pochłoniecia w jeden krótki wieczór. Niby nic odkrywczeto czy bardzo porywajacego, ot obyczajowa komedia bez wielkich dramatów, troszkę w stylu Bridget Jones, ale jednak jest coś takiego w stylu pisania p.Agnieszki, co sprawia, że nie sposób oderwać się nawet od takiej z pozoru banalnej historii napisanej przez nią. Serdecznie polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciepła, pachnąca, ale i pełna smutku i wzruszeń opowieść o odrzuceniu i akceptacji, o skutych lodem sercach i gorącej miłości, o strachu małej dziewczynki i dorosłej kobiety, o poszukiwaniu własnej drogi i swojego miejsca na ziemi. A to wszystko w bajkowej scenerii małego miasteczka. To kolejna powieść autorki, od której nie sposób się oderwać i zamiast myć okna lub szorowac podłogi, lepiej zasiąść na kilka godzin z książka w ręku i dac się wciągnąć w świąteczną atmosferę Malowniczego. Niech stanie się magia, bo przecież to jedyny taki czas w roku, gdy naprawdę warto się zatrzymać. Myślę, że "Pejzaż..." będzie w tym przedświątecznym zadumaniu idealnym towarzyszem.

Ciepła, pachnąca, ale i pełna smutku i wzruszeń opowieść o odrzuceniu i akceptacji, o skutych lodem sercach i gorącej miłości, o strachu małej dziewczynki i dorosłej kobiety, o poszukiwaniu własnej drogi i swojego miejsca na ziemi. A to wszystko w bajkowej scenerii małego miasteczka. To kolejna powieść autorki, od której nie sposób się oderwać i zamiast myć okna lub...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozczarowanie, bo faktycznie spodziewałam się czegoś wow. Historia zaczęła się całkiem ciekawie, ale potem im dalej w las, tym wszystko bardziej siadalo i ujawniala się płytkosc głównej bohaterki. No cóż, ani to Grey ani Ojciec Chrzestny, właściwie takie nie wiadomo co. Dziwi mnie tylko dlaczego tom I oceniany jest tak samo jak II ( średnia ok 5.0), bo może nie jest wybitny, ale chociaż da się czytać , w przeciwieństwie do "Ten dzień". No i tutaj jeszcze dochodzi fajna, zachęcająca okładka. Myślę, że p. Lipińska powinna dac sobie spokój z pisarstwem, jeśli zamierza kontynuować obrany kierunek....

Rozczarowanie, bo faktycznie spodziewałam się czegoś wow. Historia zaczęła się całkiem ciekawie, ale potem im dalej w las, tym wszystko bardziej siadalo i ujawniala się płytkosc głównej bohaterki. No cóż, ani to Grey ani Ojciec Chrzestny, właściwie takie nie wiadomo co. Dziwi mnie tylko dlaczego tom I oceniany jest tak samo jak II ( średnia ok 5.0), bo może nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Okropny, koszmarny gniot, którego po prostu nie da się czytać. Próbowałam i zabrnelam dosyć daleko (2/3 ksiązki), ale nawet moja ciekawość nie była w stanie przezwyciężyć mdłości, które odczuwałam podczas lektury. Piszę zupełnie szczerze, gdybym miała powiedzieć coś o tej książce używając 3 określeń byłyby to: porno seks, wulgaryzmy i drogie marki. Tak, dokładnie tyle zapamiętam - dziwię się, że ktokolwiek decyduje się na wydawanie takich bzdur - chyba musiało chodzić o wizję sporych zysków- w końcu czytelniczki skuszone zapowiedzią z okładki rzucą się do ksiegarni i podbiją sprzedaż, niestety. Szczerze, Grey to przy twórczości p. Lipińskiej arcydzieło - może infantylny, może dla pensjonarek, ok, ale przynajmniej podczas lektury nie zbiera się na wymioty. Nie wiem, co sobie myślała autorka tworząc postać głównej bohaterki, ale dla mnie ta dziewczyna jest po prostu wulgarną idiotka, która zamiast przecinka używa słów powszechnie uznanych za obraźliwe, a jej największym problemem jest to, czy ciuchy są markowe. Niestety, odnoszę wrażenie, że sama autorka tak uważa- operowanie nazwami Marek z taka częstotliwością jest wręcz pretensjonalne. O ile I tom co najwyżej trochę mnie znudził i rozczarował, to tom II skutecznie odebrał mi ochotę na więcej. Pozostał tylko niesmak. To chyba jedna z najgorszych, o ile nie najgorsza książka, jaką czytałam. Jeszcze autorka na okładce, żenada i chyba spore mniemanie o sobie. Nie polecę największemu wrogowi.

Okropny, koszmarny gniot, którego po prostu nie da się czytać. Próbowałam i zabrnelam dosyć daleko (2/3 ksiązki), ale nawet moja ciekawość nie była w stanie przezwyciężyć mdłości, które odczuwałam podczas lektury. Piszę zupełnie szczerze, gdybym miała powiedzieć coś o tej książce używając 3 określeń byłyby to: porno seks, wulgaryzmy i drogie marki. Tak, dokładnie tyle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna, ciepła i magiczna opowieść, jakich, wbrew pozorom, wcale nie ma aż tak wiele, choć co roku pojawia się kilka książek o bożonarodzeniowej tematyce. Pachnąca cynamonową herbatą i piernikami, z pewnością wprowadzi w świąteczny nastrój i będzie wspaniałym prezentem pod choinkę. Dla mnie 3 wieczory spędzone z Michaliną, Nelą, Gabrielą i Konstantym były cudownym czasem pełnym śmiechu i wzruszeń. Na pewno sięgnę po inne książki autorki, bo zaczarowała mnie tą piękną zimową opowieścią.

Cudowna, ciepła i magiczna opowieść, jakich, wbrew pozorom, wcale nie ma aż tak wiele, choć co roku pojawia się kilka książek o bożonarodzeniowej tematyce. Pachnąca cynamonową herbatą i piernikami, z pewnością wprowadzi w świąteczny nastrój i będzie wspaniałym prezentem pod choinkę. Dla mnie 3 wieczory spędzone z Michaliną, Nelą, Gabrielą i Konstantym były cudownym czasem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wedlug mnie to najslabsza część trylogii "Pod jemiolą ". Czytałam ja najdłużej i ciągle czy na się rozpraszalam - nie zdołała mnie pochłonąć ani sprawić, że zapomniałam o Bożym świecie. Raczej nie polecam - uważam, że można w tym czasie przeczytać coś bardziej interesującego lub/i klimatycznego.

Wedlug mnie to najslabsza część trylogii "Pod jemiolą ". Czytałam ja najdłużej i ciągle czy na się rozpraszalam - nie zdołała mnie pochłonąć ani sprawić, że zapomniałam o Bożym świecie. Raczej nie polecam - uważam, że można w tym czasie przeczytać coś bardziej interesującego lub/i klimatycznego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Początek był naprawdę obiecujący, ale potem, im dalej, tym akcja bardziej siadala i juz nie czulam żadnej magii, a szkoda, bo historia miała duży potencjał. Mimo że nie jest to książka, która jakiś wybitnie chwyta za serce, to bardzo przyjemnie i lekko się ja czyta - mnie wystarczyło 1 długie jesienne popołudnie. Sama fabuła, jak i bohaterowie są naprawdę uroczy, a klimat, w jakim rozgrywa się akcja sprawia, że jest to idealna listopadowo-grudniowa lektura. Bez fajerwerków, ale mimo wszystko polecam.

Początek był naprawdę obiecujący, ale potem, im dalej, tym akcja bardziej siadala i juz nie czulam żadnej magii, a szkoda, bo historia miała duży potencjał. Mimo że nie jest to książka, która jakiś wybitnie chwyta za serce, to bardzo przyjemnie i lekko się ja czyta - mnie wystarczyło 1 długie jesienne popołudnie. Sama fabuła, jak i bohaterowie są naprawdę uroczy, a klimat,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czekałam na tę książkę od dawna, a gdy tylko nadarzyła się okazja, by ją przeczytać, porzuciłam wszystkie inne tak byłam ciekawa, co tym razem przygotowała dla swoich czytelniczek Colleen. Tego, że nie będę rozczarowana, ani zawiedziona spodziewałam się na 100%. Bo jakżeby inaczej? Wszystkie nasze obietnice to książka o życiu- o czasie po romantycznym "i żyli długo i szczęśliwie " - w ksiazkach o miłości czasem o to bardzo ciężko- czytamy o zakochaniu, motylach w brzuchu i perypetiach prowadzacych bohaterow do szczęśliwego finału przed ołtarzem, a potem...potem zaczyna sie prawdziwe, często mało romantyczne życie. To właśnie znajdziemy w tej powieści. Autorka serwuje nam przepiękną historię, nie tylko dla tych par, które zmagają się z takimi problemami, jakie mają Quinn i Graham. To też cudowna opowieść, która po raz kolejny uświadamia i udowadnia, jak wielką potęgą jest prawdziwa miłość, niezależnie od tego, ile burz i tornad spotyka na swojej drodze. Niby to wszystko frazesy, banały, ale warto sobie o tym przypominać, by na nowo móc się nią cieszyć i docenić. Autorka, jak zawsze, stworzyła wspaniałych i bardzo prawdziwych bohaterów i myślę, że większość kobiet marzy, by ich ukochany był taki, jak Graham. Ja, czytając te powieść, tak inną od dotychczas napisanych przez Hoover, nie mogłam pozbyć się odczuć i skojarzeń z literaturą Nicholasa Sparksa. Odchodząc od samej fabuły, myślę, że warto podkreślić, jak ciekawym i trafnym zabiegiem jest przeplatanie się przeszłości i teraźniejszości- książka dzięki temu jest o wiele ciekawsza, a akcja bardziej płynna. To tylko szczegół, ale jednak bardzo mi się spodobał. Kocham książki Colleen, więc pewnie nie jestem obiektywna, ale uważam, że to naprawdę świetna opowieść, z której można się wiele nauczyć, więc każdemu, nie tylko kobietom, polecam ja z czystym sumieniem

Czekałam na tę książkę od dawna, a gdy tylko nadarzyła się okazja, by ją przeczytać, porzuciłam wszystkie inne tak byłam ciekawa, co tym razem przygotowała dla swoich czytelniczek Colleen. Tego, że nie będę rozczarowana, ani zawiedziona spodziewałam się na 100%. Bo jakżeby inaczej? Wszystkie nasze obietnice to książka o życiu- o czasie po romantycznym "i żyli długo i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Siedzę i płaczę, jak nie płakałam od kilku lat... poruszająca, piękna i magiczna opowieść, o której chyba nie da się zapomnieć. Autorka jest prawdziwa czarodziejką słów, a ta historia jest jedną z najpiękniejszych, jakie czytałam. Brak mi słów...

Siedzę i płaczę, jak nie płakałam od kilku lat... poruszająca, piękna i magiczna opowieść, o której chyba nie da się zapomnieć. Autorka jest prawdziwa czarodziejką słów, a ta historia jest jedną z najpiękniejszych, jakie czytałam. Brak mi słów...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna, przepiękna i magiczna książka, od której nie sposób się oderwać. Niby zwyczajni bohaterowie, poturbowani przez życie, niezbyt wierzący w szczęśliwe zakończenie, a jednak...wielka, piękna i niezwykła (Bo właśnie taka zwyczajna) miłość zapukała do ich drzwi. A że wydarzyła się naprawdę...przyznam, że to była cudowna puenta dla całej tej historii. Jestem szczerze zauroczona i na pewno sięgnę po inne książki autorki.

Cudowna, przepiękna i magiczna książka, od której nie sposób się oderwać. Niby zwyczajni bohaterowie, poturbowani przez życie, niezbyt wierzący w szczęśliwe zakończenie, a jednak...wielka, piękna i niezwykła (Bo właśnie taka zwyczajna) miłość zapukała do ich drzwi. A że wydarzyła się naprawdę...przyznam, że to była cudowna puenta dla całej tej historii. Jestem szczerze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Momentami naprawdę piękna i wzruszająca, ale chwilami tak nudna i przewidywalna, że naprawdę musiałam się zmuszać do czytania. Ogólnie, całkiem przyjemna lektura, ale nie trafi do grona moich ulubionych sercołamaczy.

Momentami naprawdę piękna i wzruszająca, ale chwilami tak nudna i przewidywalna, że naprawdę musiałam się zmuszać do czytania. Ogólnie, całkiem przyjemna lektura, ale nie trafi do grona moich ulubionych sercołamaczy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem sympatyczne New Adult, może nie jakieś porywające, ale Kaden i Allie naprawdę dają się lubić, a ich historia urzeka. Lektura w sam raz na sobotnie popołudnie.

Całkiem sympatyczne New Adult, może nie jakieś porywające, ale Kaden i Allie naprawdę dają się lubić, a ich historia urzeka. Lektura w sam raz na sobotnie popołudnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie tak silne emocje jak w Promyczku, ale fajnie było przeczytać, jak radzą sobie przyjaciele Kate po jej odejściu. Naprawdę warto sięgnąć po tę książkę.

To nie tak silne emocje jak w Promyczku, ale fajnie było przeczytać, jak radzą sobie przyjaciele Kate po jej odejściu. Naprawdę warto sięgnąć po tę książkę.

Pokaż mimo to