-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2015-10-19
Książkę czyta się błyskawicznie. Porusza ciekawe tematy i odsłania prawdziwe życie osób żyjących na obczyźnie. Polecam
Książkę czyta się błyskawicznie. Porusza ciekawe tematy i odsłania prawdziwe życie osób żyjących na obczyźnie. Polecam
Pokaż mimo to2011-02-04
"Stado" jest powieścią napisaną przez Wiliama Whartona. Opisana historia jest zderzeniem dwóch światów - małego chłopca, żyjącego w ciągłym strachu przed katastrofą, oraz dorosłego mężczyzny, który jest bohaterem wojennym, o którym nikt już nie pamięta.
Na co dzień chłopak pomaga ojcu w budowaniu werand, ponieważ w dobie kryzysu stracił on dobrą pracę i teraz musi zarabiać na życie dzięki własnym umiejętnościom stolarskim. Z kolei drugi bohater ma niezwykłe umiejętności w kontaktach ze zwierzętami. Początkowo zarabiał będąc kierowcą rajdowym w wesołym miasteczku, ale nieszczęśliwie uległ wypadkowi. Dlatego też widząc pewnego dnia biedne, znędzniałe lwiątko, postanawia je odkupić. Od tamtego momentu lew staje się jego największym przyjacielem.
Niestety książka nie ma szczęśliwego zakończenia, ale właśnie ten fakt sprawia, że czytelnik zapamiętuje ją na dłużej. Zestawienie relacji dorosłego człowieka z lwem oraz młodego chłopca z kotem, jest sytuacją dającą do myślenia. W pierwszym przypadku bohaterowie są zamknięci w klatce - lew dosłownie, mężczyzna w przenośni. W drugim - zarówno kot jak i chłopak są teoretycznie wolni, chłopak ma przed stopą czystą kartkę i to od niego zależy, jak potoczą się jego dalsze życiowe losy.
Książka potrafi wzruszyć i niesamowicie wciąga. Można w niej znaleźć wiele zdań, które powinny być mottami, motywującymi każdego do działania. Gwarantuję, że nikt nie będzie żałować czasu, poświęconego na jej przeczytanie. Dlatego polecam, bo naprawdę warto!
http://moolksiazkowy.blogspot.com/2014/04/stado.html
"Stado" jest powieścią napisaną przez Wiliama Whartona. Opisana historia jest zderzeniem dwóch światów - małego chłopca, żyjącego w ciągłym strachu przed katastrofą, oraz dorosłego mężczyzny, który jest bohaterem wojennym, o którym nikt już nie pamięta.
Na co dzień chłopak pomaga ojcu w budowaniu werand, ponieważ w dobie kryzysu stracił on dobrą pracę i teraz musi zarabiać...
„Prezydentka” to powieść o czterech kobietach, które usilnie walczą o równouprawnienie i szacunek dla swojej płci. Nie chodzi tu o zwykłe przepuszczaniem przodem w drzwiach, ale zdecydowanie o coś więcej – o możliwość decydowania o swoim ciele.
Laura, Pola, Kaja i Bianka to cztery różne charaktery – od uległej (początkowo) i posłusznej mężowi kury domowej, przez przebojową właścicielkę firmy i dziennikarkę, ulegającą molestowaniu w celu utrzymania stanowiska pracy, aż do tytułowej prezydentki, która postanowiła reprezentować wspólne interesy kobiet. Choć wywodzą się z różnych środowisk, walczą o ten sam cel – respektowanie praw kobiet i wyzbycie się stereotypowego traktowania.
Historie trzech bohaterek uosabiają problemy wszystkich współczesnych kobiet. Dyskryminacja w miejscu pracy, molestowanie seksualne, podmiotowe traktowanie i brak szacunku - to tylko kilka podstawowych problemów, poruszonych w książce. Jeśli dołożymy do tego brak możliwości decydowania o własnym ciele, otrzymamy grono wściekłych kobiet, które wychodzą na ulice, aby w demonstracji walczyć z niesprawiedliwością, która ich spotyka. Problematykę tych zagadnień wyraźnie widać w momencie, gdy przedstawicielka kobiet, kandydująca na stanowisko prezydenta, na swojej drodze do zwycięstwa w wyborach zaczyna napotykać liczne przeszkody, na których czele staje tajemnicza śmierć męża. Kobieta nie pozwala zamieść sprawy pod dywan i usilnie walczy o ujawnienie prawdy, nawet kosztem malejącego poparcia wyborców. Ostatecznie wątek kryminalny okazuje się dość zaskakujący i pozostawia wiele niedomówień, dając tym samym czytelnikowi do myślenia.
Istotnym wątkiem jest również zaspokajanie potrzeb seksualnych. Kobieta nie powinna być tylko narzędziem do zaspokajania i obiektem seksualnym w rękach mężczyzny. Dlaczego to kobieta nie ma być inicjatorem stosunków seksualnych? Dlaczego jej potrzeby – również emocjonalne i potrzeba bliskości – są przez mężczyzn bagatelizowane? Czy mężczyźni zdają sobie sprawę z tego, jakie niesie to za sobą skutki?
Jakże ważna i potrzebna książka, szczególnie teraz, po wydarzeniu, które miało miejsce w pszczyńskim szpitalu. Gdyby nie mieszanie polityki z religią, to prawdopodobnie nie doszłoby do tej tragedii.
Mimo licznych wątków, książkę czyta się z dużym zaangażowaniem, utożsamiając się z każdą z bohaterek. „Prezydentkę” polecam jako obowiązkową lekturę nie tylko dla kobiet, ale również dla mężczyzn, aby otworzyć im oczy na potrzeby kobiet i ukazać im, że oprócz obowiązków, mamy również swoje prawa, które należy respektować.
„Prezydentka” to powieść o czterech kobietach, które usilnie walczą o równouprawnienie i szacunek dla swojej płci. Nie chodzi tu o zwykłe przepuszczaniem przodem w drzwiach, ale zdecydowanie o coś więcej – o możliwość decydowania o swoim ciele.
więcej Pokaż mimo toLaura, Pola, Kaja i Bianka to cztery różne charaktery – od uległej (początkowo) i posłusznej mężowi kury domowej, przez...