rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Jestem jedną z tych, którzy nie oglądali filmu nakręconego na podstawie książki 'Ojciec Chrzestny'. Cieszę się, bo nie lubię, kiedy świat, jaki oglądałam na ekranie, koliduje z moją własną wizją. Spędziłam z tą powieścią świetne 4 czy 5 wieczorów. Jak na moje obecne tempo czytania wynikające ze złego rozporządzania czasem, przeczytałam szybko. Nie mogłam się oderwać.

Don Vito Corleone, kiedyś biedny sycylijski zbieg, prowadzi swoje interesy jako powszechnie szanowana głowa bogatej rodziny mafijnej. Jest obdarzony nieprzeciętną inteligencją, wrodzoną charyzmą i zdolnością logicznego myślenia. Pozyskał sobie wpływy w wielu amerykańskich miastach. W Nowym Jorku to najsilniejszy don. Mnóstwo ludzi traktuje go niemal jak Boga i przychodzi do niego po pomoc w osobistych sprawach. Don nikomu nie odmawia, ale każdy musi prędzej czy później spłacić dług wdzięczności. Każdy musi też odpowiedzieć za czyny, które ściągnęły na Rodzinę Corleone nieszczęście. W książce sypie się sporo głów, ale zawsze - no, może prawie zawsze - jest to śmierć uzasadniona. Nowojorscy gangsterzy to w istocie ludzie interesów.
Don Corleone odmawia współpracy z handlarzem narkotykami. Od tego zaczyna się właściwa akcja. Trzymająca w napięciu, zaskakująca, chociaż są również zdarzenia moim zdaniem zupełnie niepotrzebne i raczej nużące.
Przeobrażenie Michaela Corleone, syna dona, zostało mistrzowsko opisane. Od bohatera wojennego, który chciał być kompletnie poza interesami Rodziny, do człowieka często bezwzględnego, budzącego respekt, jednym słowem najbardziej podobnego do ojca z czwórki jego dzieci. Chwilami byłam na niego zwyczajnie wkurzona za to, jak traktował osoby ważne w jego życiu (choć może tylko pozornie?), i nie chciałam usprawiedliwić tego jego powinnościami wynikającymi z jego stanowiska. Po prostu nie. Książka często prowokowała we mnie pytania ''Kim naprawdę jest mafioso? Czy kiedykolwiek pokazuje swoją prawdziwą twarz? Czy coś takiego w ogóle istnieje? Czy demonizowanie mafii jest właściwe?''. W odniesieniu do Michaela także ''Czy będąc członkiem mafii, można komuś w pełni zaufać i jakie wobec tego są relacje z rodziną?''.
'Ojciec Chrzestny' to opowieść o wojowniczym obliczu człowieka. O ludziach, którzy 'nie chcieli być kukiełkami tańczącymi na nitce pociąganej przez wysoko postawionych'. Naprawdę warto poznać ten punkt widzenia.

Jestem jedną z tych, którzy nie oglądali filmu nakręconego na podstawie książki 'Ojciec Chrzestny'. Cieszę się, bo nie lubię, kiedy świat, jaki oglądałam na ekranie, koliduje z moją własną wizją. Spędziłam z tą powieścią świetne 4 czy 5 wieczorów. Jak na moje obecne tempo czytania wynikające ze złego rozporządzania czasem, przeczytałam szybko. Nie mogłam się oderwać.

Don...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Powiedzieć o tej książce 'intrygująca' to mało. Trzeba jednak w pełni skupić się na lekturze, by dobrze ją zrozumieć, bo to powieść bardzo złożona. Poświęciłam ''Tonącej dziewczynie'' dużo czasu i wiem, że będę do niej wracać, choćby po to, żeby odkryć coś, co pewnie poprzednio przeoczyłam. Interesują mnie choroby psychiczne i szczęśliwie wpadła mi w ręce historia Imp - inteligentnej, barwnej, niekonwencjonalnej kobiety z pogłębiającą się schizofrenią, która stopniowo traci zdolność odróżniania fikcji od rzeczywistości.

Powiedzieć o tej książce 'intrygująca' to mało. Trzeba jednak w pełni skupić się na lekturze, by dobrze ją zrozumieć, bo to powieść bardzo złożona. Poświęciłam ''Tonącej dziewczynie'' dużo czasu i wiem, że będę do niej wracać, choćby po to, żeby odkryć coś, co pewnie poprzednio przeoczyłam. Interesują mnie choroby psychiczne i szczęśliwie wpadła mi w ręce historia Imp -...

więcej Pokaż mimo to