Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z Sherlockiem Holmesem nie miałem wcześniej wiele do czynienia. Poza jakimś jednym przypadkowym opowiadaniem, nie znałem tego bohatera i dopiero "Psa Baskeville'ów" przeczytałem w całości, od deski do deski. "Połknąłem ją" w dwa dni, bo nie mogłem się od niej oderwać. Przekonała mnie do twórczości A. C. Doyle'a do tego stopnia, że w tym samym dniu, w którym skończyłem ją czytać, poleciałem do biblioteki po kolejne opowiadania o tym wybitnym detektywie. "Pies Baskerville'ów" trzyma w napięciu, zaskakuje, ciekawi - w końcu to w kryminałach lubimy najbardziej. Serdecznie polecam wszystkim fanom powieści kryminalnych!!!

Z Sherlockiem Holmesem nie miałem wcześniej wiele do czynienia. Poza jakimś jednym przypadkowym opowiadaniem, nie znałem tego bohatera i dopiero "Psa Baskeville'ów" przeczytałem w całości, od deski do deski. "Połknąłem ją" w dwa dni, bo nie mogłem się od niej oderwać. Przekonała mnie do twórczości A. C. Doyle'a do tego stopnia, że w tym samym dniu, w którym skończyłem ją...

Książka całkiem dobra, jeden z lepszych polskich kryminałów dla młodzieży. Polecam. Co prawda na początku wydaje się mdły, ale w trakcie czytania atmosfera się polepsza. Zachęcam do doczytania do końca!

Książka całkiem dobra, jeden z lepszych polskich kryminałów dla młodzieży. Polecam. Co prawda na początku wydaje się mdły, ale w trakcie czytania atmosfera się polepsza. Zachęcam do doczytania do końca!

Jako że sam pochodzę z okolic Bieszczadów, a regionalne książki połykam na śniadanie, książkę dopadłem ochoczo i szybko przeczytałem. Nie mam zastrzeżeń, fajnie poruszony temat Bieszczadów, od których często uciekają autorzy, a to tak malowniczy region...

Jako że sam pochodzę z okolic Bieszczadów, a regionalne książki połykam na śniadanie, książkę dopadłem ochoczo i szybko przeczytałem. Nie mam zastrzeżeń, fajnie poruszony temat Bieszczadów, od których często uciekają autorzy, a to tak malowniczy region...