rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Odkrywanie prawd o nas samych i otaczającym nas świecie to esencja tej książki. W tle przeurocza fabuła w klasycznym, sci-fi'owym ujęciu. Główny bohater z biegiem wydarzeń odkrywa siłę uniwersalizmu prawd rządzących wszechświatem akceptując ich czasem miażdżącą siłę, z drugiej strony kultywując namiętności istoty zwanej człowiekiem. Nie przypadkowo moja opinia o tej książce pokrywa się z opinią o drugiej części tej serii - Nagie słońce.

Odkrywanie prawd o nas samych i otaczającym nas świecie to esencja tej książki. W tle przeurocza fabuła w klasycznym, sci-fi'owym ujęciu. Główny bohater z biegiem wydarzeń odkrywa siłę uniwersalizmu prawd rządzących wszechświatem akceptując ich czasem miażdżącą siłę, z drugiej strony kultywując namiętności istoty zwanej człowiekiem. Nie przypadkowo moja opinia o tej książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Odkrywanie prawd o nas samych i otaczającym nas świecie to esencja tej książki. W tle przeurocza fabuła w klasycznym, sci-fi'owym ujęciu. Główny bohater z biegiem wydarzeń odkrywa siłę uniwersalizmu prawd rządzących wszechświatem akceptując ich czasem miażdżącą siłę, z drugiej strony kultywując namiętności istoty zwanej człowiekiem. Piękny tytuł...

Odkrywanie prawd o nas samych i otaczającym nas świecie to esencja tej książki. W tle przeurocza fabuła w klasycznym, sci-fi'owym ujęciu. Główny bohater z biegiem wydarzeń odkrywa siłę uniwersalizmu prawd rządzących wszechświatem akceptując ich czasem miażdżącą siłę, z drugiej strony kultywując namiętności istoty zwanej człowiekiem. Piękny tytuł...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ależ rozczarowanie....Po rewelacyjnych "Chirurgach" i "Detektywach" spodziewałby się człowiek podobnego polotu. Aż paliło się w rękach..a tu? Nuda, nuda, nuda...Pierwsza połowa, swoim zwyczajem autor opisuje początki schorzenia i pierwsze próby leczenia. To jedyny w miarę ciekawy fragment, aczkolwiek odniosłam wrażenie, że to raczej przypadkowy zlepek historii różnych lekarzy, które autor próbuje za wszelką cenę złączyć w całość. Druga część to zbiór historii mężczyzn, którzy - z braku lepszego określenia - po prostu puszczają się na prawo i lewo z kobietami o nikomu nic nie mówiących nazwiskach. Jak dla mnie, kompletna 'zapchajdziura' , co by książka nie była za cienka, bo przecież nie wypada..Finalnie nie polecam, bo nie ma co marnować czasu..

Ależ rozczarowanie....Po rewelacyjnych "Chirurgach" i "Detektywach" spodziewałby się człowiek podobnego polotu. Aż paliło się w rękach..a tu? Nuda, nuda, nuda...Pierwsza połowa, swoim zwyczajem autor opisuje początki schorzenia i pierwsze próby leczenia. To jedyny w miarę ciekawy fragment, aczkolwiek odniosłam wrażenie, że to raczej przypadkowy zlepek historii różnych...

więcej Pokaż mimo to