Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- A zauważcie (...) jak media pilnie pracują nad tym, by ludzie uwierzyli, że dobrze jest być głupim, aroganckim, wulgarnym i niewykształconym. I ludzie wierzą, bo wtedy jest się po prostu kimś przeciętnym, a więc żyje się bezpiecznie.

- A zauważcie (...) jak media pilnie pracują nad tym, by ludzie uwierzyli, że dobrze jest być głupim, aroganckim, wulgarnym i niewykształcon...

I okazuje się nagle, że każdy człowiek jest niezastąpiony. Nawet najmniej ważny , najskromniejszy, najbardziej cichy. Po każdym tworzy się wyrwa, mniejsza lub większa. Tyle miliardów ludzi, popatrz! I wszyscy niezastąpieni. I po każdym zostaje coś nieuchwytnego, ale dziwnie realnego, coś, co należy ponieść dalej.

I okazuje się nagle, że każdy człowiek jest niezastąpiony. Nawet najmniej ważny , najskromniejszy, najbardziej cichy. Po każdym tworzy się w...

Przez oczy łączą się dusze. Spojrzenie mówi wszystko.

Przez oczy łączą się dusze. Spojrzenie mówi wszystko.

Jeśli krytyka jest życzliwa i szczera, weź ją pod rozwagę, może w czymś się przyda. Jeśli jest głupia lub wroga, gwiżdż na nią. W każdym zaś wypadku rób tak, jak uważasz. Bo to jest twoje dzieło i nikt poza tobą nie ma nic do gadania.

Jeśli krytyka jest życzliwa i szczera, weź ją pod rozwagę, może w czymś się przyda. Jeśli jest głupia lub wroga, gwiżdż na nią. W każdym zaś...

Słów trzeba używać precyzyjnie, w ich właściwym znaczeniu- inaczej fałszują rzeczywistość. A zafałszowana rzeczywistość wytwarza nowe fałszywe słowa. Tworzy się wielki obieg fałszu, który rodzi ogromne kłamstwo. A kłamstwo rodzi zło. Z tego wynika logiczny wniosek, że słowa niezafałszowane budują dobro.

Słów trzeba używać precyzyjnie, w ich właściwym znaczeniu- inaczej fałszują rzeczywistość. A zafałszowana rzeczywistość wytwarza nowe fałszy...

Dopóki człowiek nie musi siebie sprawdzić w czynie, może się oszukiwać bez żadnych ograniczeń.

Dopóki człowiek nie musi siebie sprawdzić w czynie, może się oszukiwać bez żadnych ograniczeń.

A miałem, miałem takie momenty wahania. Tak jakbym musiał wyjść ze swojej pustelni w jakąś zawieruchę. I jakbym stał jedną nogą na progu i jeszcze mógł się cofnąć.I wiesz, chciałem się cofnąć - do tego znanego punktu, gdzie byłem sam, nieszczęśliwy, ale bezpieczny.

A miałem, miałem takie momenty wahania. Tak jakbym musiał wyjść ze swojej pustelni w jakąś zawieruchę. I jakbym stał jedną nogą na progu i j...

Kiedy lubię jakąś książkę, chcę, żeby wszyscy ją przeczytali. A już zwłaszcza miłe osoby.

Kiedy lubię jakąś książkę, chcę, żeby wszyscy ją przeczytali. A już zwłaszcza miłe osoby.

Ale od chęci do czynu droga była niezmiernie daleka, trzeba by przerwać mur własnej rezerwy, tak starannie wzniesiony. A za tym murem było przecież bezpiecznie i cicho.

Ale od chęci do czynu droga była niezmiernie daleka, trzeba by przerwać mur własnej rezerwy, tak starannie wzniesiony. A za tym murem było p...