rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

Jako osoba, której młodość przypadła na lata dziewięćdziesiąte, sięgnęłam po tą książkę z ekscytacją. Jednak ta wycieczka w przeszłość nie była tak sielska, jak wspomnienia z widzianego przez różowe okulary dzieciństwa. Smutno, brudno i ponuro... Ale czy właśnie nie tego oczekuje się od kryminału rozpoczynającego się brutalną zbrodnią?

Książka niewątpliwie jest interesującą pozycją. Narracja jest spójna, akcja sprawna, bohaterowie dają się polubić. Mimo, że za bardzo nie dostrzegłam tej szczególnej charyzmy głównego bohatera, uważam, że to plus. Nie dostajemy tu genialnego Sherlocka Holmesa, ani zabójczego Jamesa Bonda, tylko zwyczajnego komisarza, mierzącego się ze "zwyczajną" zbrodnią. I to właśnie jest siłą tej historii. Momentami można samemu poczuć się jak podejmujący codzienną prace policjant. Plusem również jest brak nadmiernej wulgarności, z którą, często niepotrzebną, można się zetknąć w podobnych pozycjach.

Klimat lat dziewięćdziesiątych jest dość dobrze oddany. Chociaż kilka razy miałam wrażenie, że powieść napisana jest ze zbyt współczesnej perspektywy. Mimo to od razu widać, że autorka dokonała dokładnego researchu. Szczegóły topografii miasta i jego historii dodają powieści autentyczności.

Książka dla mnie momentami była trochę zbyt moralizatorska. Rozumiem przesłanie ale myślę, że czytelnikom nie trzeba powtarzać tyle razy tego samego. Lekkie okrojenie takich treści wyszłoby tej pozycji na dobre.

Uważam, że "Robaki w ścianie" to całkiem udany debiut literacki. Powieść nie jest nowatorska, ale przyjemnie się ją czyta, a to przecież najważniejsze. Poza tym trzeba pochwalić bardzo ładne wydanie książki - jest dosłownie pełna robali.

Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

Jako osoba, której młodość przypadła na lata dziewięćdziesiąte, sięgnęłam po tą książkę z ekscytacją. Jednak ta wycieczka w przeszłość nie była tak sielska, jak wspomnienia z widzianego przez różowe okulary dzieciństwa. Smutno, brudno i ponuro... Ale czy właśnie nie tego oczekuje się od kryminału...

więcej Pokaż mimo to