rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Autor wpłynął na moje uczucia, dokładnie tak, jak malarstwo Van Gogha. Na początku dostałam ciemność, żal, i cierpienie,które rozjaśnia się coraz bardziej wraz z paletą barw malarza. Rozedrgane światło,szaleństwo i narastającą miłość do malarstwa,aż do kulminacyjnego punktu w którym spokojnie opada blask i barwa i słońce - wraz ze śmiercią mistrza. Czułam barwy,zapach kwiatów i mistral na twarzy. Czysta synestezja. Od dawna czekałam,aż coś mnie wzruszy - być może to przez odpowiednią chwilę na czytanie- piękne,słoneczne lato.

Autor wpłynął na moje uczucia, dokładnie tak, jak malarstwo Van Gogha. Na początku dostałam ciemność, żal, i cierpienie,które rozjaśnia się coraz bardziej wraz z paletą barw malarza. Rozedrgane światło,szaleństwo i narastającą miłość do malarstwa,aż do kulminacyjnego punktu w którym spokojnie opada blask i barwa i słońce - wraz ze śmiercią mistrza. Czułam barwy,zapach...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to