Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka wciąga od samego początku ale do samego końca nie byłam pewna kto, dlaczego i jak to się stało. W trakcie czytania mój sposób myślenia na temat bohaterów zmieniał się diametralnie. Raz byłam wkurzona na głównego bohatera, a w następnym rozdziale już mi go było szkoda. Nie chce nic więcej zdradzać, po prostu trzeba przeczytać.
Lubię twórczość Sandry. Nie jest to pierwsza książka tej Pani, którą czytałam ale jest ona na podium.

Książka wciąga od samego początku ale do samego końca nie byłam pewna kto, dlaczego i jak to się stało. W trakcie czytania mój sposób myślenia na temat bohaterów zmieniał się diametralnie. Raz byłam wkurzona na głównego bohatera, a w następnym rozdziale już mi go było szkoda. Nie chce nic więcej zdradzać, po prostu trzeba przeczytać.
Lubię twórczość Sandry. Nie jest to...

Fajna książka, szybko się czyta.
Moim zdaniem trochę za dużo opisów scen erotycznych, a mało fabuły.
Ale nie wszystkie książki muszą być pełnym napięcia i akcji opowiadaniem.

Fajna książka, szybko się czyta.
Moim zdaniem trochę za dużo opisów scen erotycznych, a mało fabuły.
Ale nie wszystkie książki muszą być pełnym napięcia i akcji opowiadaniem.

Nie rozumiem tego całego bólu dupy...
Może Blanka nie zasługuje na nobla w dziedzinie literatury i jej książki nie są dziełem sztuki ale bez przesady.
Czyta się lekko, a po ciężkim dniu w pracy właśnie na to mam ochotę. Usiąść sobie na fotelu z lampką wina (albo całą butelką ;) ) i przeczytać coś, co nie będzie wymagało ode mnie nad wyraz dużego skupienia.
Obie części znalazły sobie miejsce na mojej półce z książkami.
Myślę, że w dzisiejszych czasach, tym nudnym szarym życiu, gdzie dzień pędzi za dniem fajnie jest poczytać coś skrajnie wulgarnego, niemożliwego i ciekawego.
A negatywne komentarze piszą albo zadufane kury domowe, które co niedziele pędzą ze swoimi dzieciaczkami do kościółka i nigdy nie przeżyły czegoś lepszego w łóżku niż 2 minutowy seks będąc w roli materaca, albo naburmuszeni faceci, którzy nie potrafią zadbać prawidłowo o swoje kobiety!

Nie rozumiem tego całego bólu dupy...
Może Blanka nie zasługuje na nobla w dziedzinie literatury i jej książki nie są dziełem sztuki ale bez przesady.
Czyta się lekko, a po ciężkim dniu w pracy właśnie na to mam ochotę. Usiąść sobie na fotelu z lampką wina (albo całą butelką ;) ) i przeczytać coś, co nie będzie wymagało ode mnie nad wyraz dużego skupienia.
Obie części...