Nieczysta gra

Książka wciąga od samego początku ale do samego końca nie byłam pewna kto, dlaczego i jak to się stało. W trakcie czytania mój sposób myślenia na temat bohaterów zmieniał się diametralnie. Raz byłam wkurzona na głównego bohatera, a w następnym rozdziale już mi go było szkoda. Nie chce nic więcej zdradzać, po prostu trzeba przeczytać.
Lubię twórczość Sandry. Nie jest to pierwsza książka tej Pani, którą czytałam ale jest ona na podium.

Książka wciąga od samego początku ale do samego końca nie byłam pewna kto, dlaczego i jak to się stało. W trakcie czytania mój sposób myślenia na temat bohaterów zmieniał się diametralnie. Raz byłam wkurzona na głównego bohatera, a w następnym rozdziale już mi go było szkoda. Nie chce nic więcej zdradzać, po prostu trzeba przeczytać.
Lubię twórczość Sandry. Nie jest to...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Autorka pisze bardzo nierówno, raz świetnie, innym razem kiepsko.
"Nieczysta gra" nie trafiła do mnie. Znając te "nierówności" Autorki wcale się do niej nie zniechęcam, na pewno sięgnę po inne pozycje Pani Brown.

Autorka pisze bardzo nierówno, raz świetnie, innym razem kiepsko.
"Nieczysta gra" nie trafiła do mnie. Znając te "nierówności" Autorki wcale się do niej nie zniechęcam, na pewno sięgnę po inne pozycje Pani Brown.

Pokaż mimo to

Następna rewelacyjna książka autorstwa Pani Sandry Brown zachwyciła mnie,ma w sobie dobrą fabułę,szybką akcję i znakomicie trzyma w napięciu.
I tym razem mnie nie rozczarowała, nie zawiodłam się na niej.
Historia opowiada o słynnym piłkarzu Griffie Burkecie,który siedzi w więzieniu za sprzedanie meczu.
Wobec braku jakikolwiek perspektyw życiowych,chce udawać sparaliżowane milionera.
Rozgłos, kariera,kobiety to dla słynnego piłkarza to jest za mało, już mu to nie wystarcza.
Spotyka się z bogaczem, on chce by Griff było ojcem dla jego dziecka, on się na te warunki umowy zgadza.
Poznaje żonę milionera z,którym zachodzi w ciążę, a potem jej mąż ginie.
Książka jest połączeniem thrillera z romansem,wiele się dzieje..wciąga błyskawicznie, porywające są zwroty akcji.
Pochłonęłam jak gąbkę książkę,przyjemna to lektura i zaskakująca zarwałam noc, żeby przeczytać ją do samego końca i była warta przeczytania, z każdą stroną intrygowała mnie,wciągała.
Nie nudziłam się ani na moment,spełniła moje największe oczekiwania genialna naprawdę!!!
Polecam bardzo serdecznie!!!

Następna rewelacyjna książka autorstwa Pani Sandry Brown zachwyciła mnie,ma w sobie dobrą fabułę,szybką akcję i znakomicie trzyma w napięciu.
I tym razem mnie nie rozczarowała, nie zawiodłam się na niej.
Historia opowiada o słynnym piłkarzu Griffie Burkecie,który siedzi w więzieniu za sprzedanie meczu.
Wobec braku jakikolwiek perspektyw życiowych,chce udawać sparaliżowane...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

No cóż... świetna książka! Minus za to, że opis z tyłu właściwie zdradza za dużo, bo właściwie połowę wydarzeń z książki, no ale... Świetnie wykreowane postacie, ciekawy pomysł na powieść, ale dość w stylu autorki, więc było do przewidzenia, że tak się skończy... ;) Książka o tym, że pozory mylą, fajnie to wszystko rozegrane, opisane i w ogóle. Szybko się czyta, mimo że książka gruba. ;) Polecam.

No cóż... świetna książka! Minus za to, że opis z tyłu właściwie zdradza za dużo, bo właściwie połowę wydarzeń z książki, no ale... Świetnie wykreowane postacie, ciekawy pomysł na powieść, ale dość w stylu autorki, więc było do przewidzenia, że tak się skończy... ;) Książka o tym, że pozory mylą, fajnie to wszystko rozegrane, opisane i w ogóle. Szybko się czyta, mimo że...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Świetna powieść. Polecam!!!

Świetna powieść. Polecam!!!

Pokaż mimo to

"Nieczysta gra" była dobra, jednak...

Fabuła odrobinę długo się rozkręcała. Wstęp był przydługi, autorka dużo uwagi poświęciła temu jak bardzo bohater jest odrzucony przez wszystkich i przeszłości innych kluczowych postaci. Oczywiście to też było ciekawe i czytało się bardzo dobrze, jednak ciągle czekałam na ten moment kulminacji i czułam taki niedosyt.

Za plus uznaję to, że pani Brown jednak pobudziła moją ciekawość. Pomimo przydługiego początku było kilka wątków, które nie dawały mi spokoju. "Kim on jest?" "Co się właściwie stało?" "Skąd ta decyzja?", na które musiałam znaleźć odpowiedź. Musiałam i już. Także czytałam dalej. A odpowiedzi powaliły mnie na kolana. To był ogromny szok! I zachęcona takim obrotem spraw czytałam dalej i nie potrafiłam się oderwać, akcja nabrała bardzo szybkiego tempa. Zastała mnie noc, ale w końcu zaspokoiłam swoją ciekawość :)

"Nieczysta gra" była dobra, jednak...

Fabuła odrobinę długo się rozkręcała. Wstęp był przydługi, autorka dużo uwagi poświęciła temu jak bardzo bohater jest odrzucony przez wszystkich i przeszłości innych kluczowych postaci. Oczywiście to też było ciekawe i czytało się bardzo dobrze, jednak ciągle czekałam na ten moment kulminacji i czułam taki niedosyt.

Za plus uznaję...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Książka opowiada o byłym sportowców Griffie ,który trafia do więzienia za ustawianie meczów. Nie ma perspektyw ani szans na powrót do sportu. Większość swojego majątku roztrwonił i wydał na kaucje aby wyjść z więzienia. Jednym słowem jest mu ciężko odnaleźć się w nowej rzeczywistość. Dlatego gdy multimilioner Speakman składa mu "ofertę" pracy zgadza się i tu zaczynają się problemy. Książkę naprawdę niezła,szybka akcja, zabójstwo w tle....no i gorący romans.

Książka opowiada o byłym sportowców Griffie ,który trafia do więzienia za ustawianie meczów. Nie ma perspektyw ani szans na powrót do sportu. Większość swojego majątku roztrwonił i wydał na kaucje aby wyjść z więzienia. Jednym słowem jest mu ciężko odnaleźć się w nowej rzeczywistość. Dlatego gdy multimilioner Speakman składa mu "ofertę" pracy zgadza się i tu zaczynają się...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Od razu przyznaję się, że sięgnęłam po tę książkę tylko przez wzgląd na wątek romantyczny. Dodatkowo lubię go połączyć z kryminałem. Na romansie trochę się zawiodłam- klasyczny problem "chcę, ale nie mogę". Rodarte - od samego początku miałam taką samą jak Griff ochotę go zabić. Czy w prawdziwym świecie zdarzają się takie typy? Mam nadzieję, że nie. Co do Fostera - od pierwszego spotkania z Griffem miałam wątpliwości, co do jego poczytalności. Traktował swoją żonę, jako środek do celu. Chociaż na pierwszy rzut oka wydawał mi się fajnym gościem, ale i tak nie żałowałam go na koniec. Zauroczył mnie epilog. Chyba na coś takiego czekałam przez całą książkę. Najważniejszy jest happy end!

Od razu przyznaję się, że sięgnęłam po tę książkę tylko przez wzgląd na wątek romantyczny. Dodatkowo lubię go połączyć z kryminałem. Na romansie trochę się zawiodłam- klasyczny problem "chcę, ale nie mogę". Rodarte - od samego początku miałam taką samą jak Griff ochotę go zabić. Czy w prawdziwym świecie zdarzają się takie typy? Mam nadzieję, że nie. Co do Fostera - od...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Lubię ksiazki tej autorki. Zawsze sa ciekawe historie, wciągające. I tym razem sie nie zawiodłam. Książka trzyma w napięciu. Polecam!

Lubię ksiazki tej autorki. Zawsze sa ciekawe historie, wciągające. I tym razem sie nie zawiodłam. Książka trzyma w napięciu. Polecam!

Pokaż mimo to

8/52
Intrygująca, wciągająca i pełna totalnego zaskoczenia na zakończeniu

8/52
Intrygująca, wciągająca i pełna totalnego zaskoczenia na zakończeniu

Pokaż mimo to