Jesteśmy społecznością, która kocha książki

,,Maybe Someday" od pierwszysch zadń potrafi wciągnąć w swój świat czytelnika. Autorka pokazuje rzeczywistość bohaterów, ich problemy i emocje jakie im towarzyszą. Moje serce skradło imię głównej bohaterki, a mianowicie Sydney. Zaczyna się dość nerwowo, bo życie dziewczyny wywraca się do góry nogami, gdy poznaje prawdę na temat swojego chłopaka - Huntera, a wszytko w jej urodziny. Jakby było mało problemów to wyprowadza się od swojej przyjaciółki-współlokatorki i nie może znaleźć nowego lokum. Ale ta sytuacja ma też swoje plusy - w postaci chłopaka z balkonu, znajdującego się na przeciwko jej byłego lokum. Akcja toczy się głównie wokół uczuć głównych bohaterów, a my - czytelnicy możemy zagłebić się w umysły Sydney i Ridge, poczuć ich emocje i wszystkie wątpliwości. A to wszystko zaczyna się od chłopaka grającego na gitarze. Jest to powieść w głównej mierze dla nastolatków, chociaż osobą starszym książka też może się spodobać, wszystko zależy od gustu czytelnika. Mi książka jak najbardziej się podobała, choć w niektórych momentach miałam ochotę do niej wejść i uderzyć głównych bohaterów za ich głupotę. Jeżeli ktoś szuka lekkiej powieści, to jak najbardziej powinien ją zakupić. Bo historia wcale nie jest taka banalna na jaką wyglądała. Colleen Hoover pokazała jak w zabawny, smutny i emocjonujący sposób poprowadzić ciekawą powieść z zaskakującymi zwrotami akcji oraz uczuciami i pociągiem fizycznym.

,,Maybe Someday" od pierwszysch zadń potrafi wciągnąć w swój świat czytelnika. Autorka pokazuje rzeczywistość bohaterów, ich problemy i emocje jakie im towarzyszą. Moje serce skradło imię głównej bohaterki, a mianowicie Sydney. Zaczyna się dość nerwowo, bo życie dziewczyny wywraca się do góry nogami, gdy poznaje prawdę na temat swojego chłopaka - Huntera, a wszytko w jej...