Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

"Właśnie o to chodzi w życiu, o ludzi i zachody słońca. Zwłaszcza o ludzi."
O czym jest "Promyczek"?
To historia Kate, dziewczyny, której życie od początku nie było łatwe. Wychowywała się bez ojca, nie mogła liczyć na matkę, opiekowała się chorą siostrą. Ale Kate miała przyjaciela. Kogoś na kogo mogła liczyć. To on nazywał ją Promyczkiem.
Gus zaczynał karierę gwiazdy rocka, a Kate wyjechała na studia do Minnesoty. W Grant poznała Shelly, Claytona i Petera, a także Kellera Branksa, który tak jak ona miał swoje tajemnice. Tajemnice, które gdy wyszły na jaw zmieniły wszystko.
Wbrew pozorom "Promyczek" jest smutną historią o utracie kogoś, kogo się kocha. To pełna emocji opowieść o bezsilności i akceptacji tego, czego nie da się zmienić. Gus powiedział o Kate: "Jest niespotykanym promykiem słońca. Nie tylko szuka jasnych stron... ale nimi żyje" i tak właśnie było.
Kim Holden w podziękowaniach pisze, że dla niej Kate jest uosobieniem bardzo realnej, silnej kobiety. Nie mogę się z tym nie zgodzić, bo Kate z pewnością taka jest.
Jak dla mnie Promyczek jest wart przeczytania. Teraz czas zabrać się za Gusa.

"Właśnie o to chodzi w życiu, o ludzi i zachody słońca. Zwłaszcza o ludzi."
O czym jest "Promyczek"?
To historia Kate, dziewczyny, której życie od początku nie było łatwe. Wychowywała się bez ojca, nie mogła liczyć na matkę, opiekowała się chorą siostrą. Ale Kate miała przyjaciela. Kogoś na kogo mogła liczyć. To on nazywał ją Promyczkiem.
Gus zaczynał karierę gwiazdy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Kłamca i szpieg” znajduje się na mojej półce, tylko dlatego, że wygrałam tę książkę w konkursie na LC. Gdyby nie to, zapewne nigdy nie kupiłabym tej książki, prawdopodobnie nigdy bym na nią nie spojrzała. A skoro już ją dostałam, to przeczytałam.
Lektura zajęła mi tak właściwie jeden wieczór i chociaż książka była lekka i przyjemna, to jednak nie do końca trafiła w moje gusta. Wszystko jest proste, przejrzyste i naprawdę czyta się szybko, ale wydaje mi się, że trafia do młodszych czytelników.
Georges i Safer to dwójka dzieciaków, którzy mieszkają w tym samym budynku. Georges lub też Dżi, jak nazywała go nauczycielka, jest nowy w budynku i dopiero zapoznaje się z nowym otoczeniem i tu właśnie poznajemy Safera. Chłopak jest nieco dziwny, ale w tej książce wszystko jest trochę dziwne. Klub szpiegów, czyli tak naprawdę właśnie Safer i Georges szpiegują tajemniczego Iksa. Po drodze jest kilka kłótni i poznajemy też rodzinę Safera, ale nie to w książce jest najważniejsze.
Najciekawsze dla mnie, było zakończenie. Okazuje się, że to wszystko kłamstwa, zarówno opowieści Safera, o Iksie, jak i to, że mama Georges'a pracuje na dwie zmiany. Kobieta jest chora, ale chłopiec wypiera to tak długo, jak tylko potrafi, a Safer boi się dosłownie wszystkiego i całe szpiegowanie, było dla niego tylko grą, którą Dżi potraktował zbyt poważnie.
Moim zdaniem najciekawszą postacią całej książki była Candy. Młodsza siostra Safera. Dziewczynka była bystra, mądra i zdecydowanie to ona najbardziej przyciągała moją uwagę podczas czytania.
„Kłamca i szpieg” to całkiem nieźle napisana książka, która zachwyciła zapewne wielu czytelników, ale sama nie zaliczam się do tego grona. Zapewne, gdybym czytała tę książkę 6-7 lat temu miałabym zupełnie inne zdanie. Mimo wszystko Rebecca Stead z pewnością dzięki tej książce przyciągnie do siebie wielu młodych czytelników.

„Kłamca i szpieg” znajduje się na mojej półce, tylko dlatego, że wygrałam tę książkę w konkursie na LC. Gdyby nie to, zapewne nigdy nie kupiłabym tej książki, prawdopodobnie nigdy bym na nią nie spojrzała. A skoro już ją dostałam, to przeczytałam.
Lektura zajęła mi tak właściwie jeden wieczór i chociaż książka była lekka i przyjemna, to jednak nie do końca trafiła w moje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Illuminae. Illuminae Folder_01 Amie Kaufman, Jay Kristoff
Ocena 8,2
Illuminae. Ill... Amie Kaufman, Jay K...

Na półkach: , ,

Jestem świeżo po lekturze "Illuminae". Skończyłam ją czytać zaledwie kilka minut temu i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona. Na książkę trafiłam zupełnie przypadkiem. Gdzieś trafiłam na akcję promocyjną z wydaniem "Illuminae", więc postanowiłam wziąć udział.
Miałam pewne obawy co do "Illuminae", bo chociaż tematyka sci-fi jest tym co lubię, to jednak wydawało mi się, że raporty i opis nagrań z kamer będzie po prostu nudny. Jest zupełnie inaczej! Co prawda moim zdaniem w niektórych momentach jest aż za dużo emocji jak na obiektywny, profesjonalny opis nagrania z kamer, ale to nie jest aż tak straszne.
Podoba mi się forma książki. Wcześniej o niej nie słyszałam i te "zabawy" z ułożeniem tekstu są tak właściwie kluczowe. Książka dzięki temu nabiera wyjątkowego charakteru i ja zdecydowanie będę ją kojarzyła z tym, gdy już ponownie znajdzie się na półce.
Przechodząc do akcji książki. Ogólnie dzieje się tam sporo. Atak BeiTechu na kolonię Kerenza, kilkumiesięczna ucieczka przed pancernikiem Lincoln, awaria sztucznej inteligencji, szalejący wirus Phobos i tak dalej, a w między czasie wątek Kady i Ezry. Wszystko doprawione odpowiednią dawką czarnego humoru i sarkazmu.
Książkę mimo 579 stron czyta się lekko, a ciekawa forma sprawia, że stron ubywa w zaskakującym tempie. Zakończenie szczęśliwe jak w większości książek i co prawda ja mogłabym zakończyć na momencie, kiedy Kady trafiła ponownie na Hypatię, ale szczęśliwe zakończenia nigdy nie wyjdą z mody i w sumie to dobrze. Bo nie wiem jak inni, ale ja byłam zaskoczona.
Ogólnie, książka warta przeczytania jeśli chodzi o kategorię sci-fi, chociażby ze względu na swoją niezwykłą formę. I może wariacje AIDAN-a były lekko przesadzone, to i tak jak dla mnie Amie Kaufman i Jay Kristoff wykonali świetną robotę tworząc "Illuminae"
Teraz nie pozostało mi nic innego, niż czekać aż wydawnictwo Moondrive zdecyduje się wydać Geminę.

Jestem świeżo po lekturze "Illuminae". Skończyłam ją czytać zaledwie kilka minut temu i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona. Na książkę trafiłam zupełnie przypadkiem. Gdzieś trafiłam na akcję promocyjną z wydaniem "Illuminae", więc postanowiłam wziąć udział.
Miałam pewne obawy co do "Illuminae", bo chociaż tematyka sci-fi jest tym co lubię, to jednak wydawało...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to