rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

"Oskara i panią Różę" przeczytałam kilka razy. Dostałam ją od matki na urodziny, kiedy byłam jeszcze w podstawówce. Nieważne, ile razy jej nie przeczytam, to i tak będzie to dla mnie piękna książka. Cudowna historia, cudowne postacie i cudownie napisana. Forma, relacje między bohaterami i ich charaktery dla mnie są bezcenne. Prawie każdy kogo znam i przeczytał tę książkę, uznał ją za dobrą, wiele z nich nawet na niej płakało, tak jak i ja. Jedynym wyjątkiem była jedna dziewczyna, zagorzała fanka "Małego Księcia", która uznała, że nawet ona mogłaby napisać książkę o chłopcu chorym na raka. Owszem, mogłaby, ale czy w tak pięknej i wzruszającej postaci, szczerze wątpię. W dodatku obraziła mnie za to, że powiedziałam jej o wielu podobieństwach "Oskara" i "Księcia". Rozumiem, że można mieć odmienne zdanie, ale to już wyglądało jak zaślepienie.

"Oskara i panią Różę" przeczytałam kilka razy. Dostałam ją od matki na urodziny, kiedy byłam jeszcze w podstawówce. Nieważne, ile razy jej nie przeczytam, to i tak będzie to dla mnie piękna książka. Cudowna historia, cudowne postacie i cudownie napisana. Forma, relacje między bohaterami i ich charaktery dla mnie są bezcenne. Prawie każdy kogo znam i przeczytał tę książkę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po pierwszy tom sagi Harry'ego Pottera sięgnęłam tylko dlatego, że bardzo spodobała mi się adaptacja filmowa oraz dlatego, że miałam nudny okres w życiu, będąc w połowie pierwszej klasy liceum, w której nie mieliśmy praktycznie żadnych lektur. Za inny powód można by też podać częste odnoszenie się jednej z nauczycielek do tej serii, kiedy coś tłumaczyła. Była to jedna z lepszych książek, jakie w życiu przeczytałam. Ciekawi główni bohaterowie, otaczający ich świat i ludzie. Jedynymi minusami są - momentami, styl pisania autorki, który ogólnie bardzo przypadł mi do gustu oraz stosunkowo długo (według mnie) rozwijająca się akcja.
Książkę polecam, jak najbardziej, szczególnie osobom, które widziały filmy, a uważają się Bóg wie za jak wielkich fanów serii. W filmach wiele kwestii zostało zmienionych i pominiętych. Różnic między książką a filmem "Kamienia Filozoficznego" i tego, czego w ogóle w filmach nie poruszono jest o wiele więcej, niż zdołałam zliczyć na palcach obu dłoni.

Po pierwszy tom sagi Harry'ego Pottera sięgnęłam tylko dlatego, że bardzo spodobała mi się adaptacja filmowa oraz dlatego, że miałam nudny okres w życiu, będąc w połowie pierwszej klasy liceum, w której nie mieliśmy praktycznie żadnych lektur. Za inny powód można by też podać częste odnoszenie się jednej z nauczycielek do tej serii, kiedy coś tłumaczyła. Była to jedna z...

więcej Pokaż mimo to