Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czekałam na tę książkę od momentu, gdy w ubiegłym roku przewróciłam ostatnią stronę ,,Fałszywego pocałunku". Nie wiem, czego się spodziewałam, ale z pewnością nie tego, iż ta pozycja zostanie najbardziej rozczarowującą kontynuacją, jaką przeczytałam w tym roku! Nie wiem, czego się spodziewałam, ale na pewno nie, że będę się krzywić nad stronami i cały czas kręcić głową z niedowierzaniem nad decyzjami i myślami bohaterów. Obiektywnie rzecz ujmując ta pozycja nie była jakoś wybitnie zła - takie -6/10, ale przez poprzeczkę i oczekiwania, jakie postawił tom pierwszy, w moich oczach nie zasłużyła na więcej, niż 2.

Czekałam na tę książkę od momentu, gdy w ubiegłym roku przewróciłam ostatnią stronę ,,Fałszywego pocałunku". Nie wiem, czego się spodziewałam, ale z pewnością nie tego, iż ta pozycja zostanie najbardziej rozczarowującą kontynuacją, jaką przeczytałam w tym roku! Nie wiem, czego się spodziewałam, ale na pewno nie, że będę się krzywić nad stronami i cały czas kręcić głową z...

To było straszne, epickie i niesamowite.

To było straszne, epickie i niesamowite.

L

L

Zapowiadało się świetnie, a wyszło średnio. Jakoś tak nie urzekła mnie do końca ta historia, choć kreka i obwoluta są naprawdę śliczne.

Zapowiadało się świetnie, a wyszło średnio. Jakoś tak nie urzekła mnie do końca ta historia, choć kreka i obwoluta są naprawdę śliczne.

Oczarowana śliczną okładką, niesamowitymi artami i zachęcona pozytywnymi opiniami oraz opisem fabuły sięgnęłam po ,,Monstressę"
Oprawa graficzna stoi na wysokim poziomie. Kolory są piękne, rysunki dopracowane i dopieszczone z najmniejszymi szczególikami. Kiedy otwierasz i kartkujesz jest jedno wielkie wow! Niestety tylko kiedy kartkujesz ...gdy zaczęłam czytać, już nie było tak kolorowo.
Komiks strasznie mi się dłużył, fabułą była dziwna. W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać co ja czytam. Nie podobało mi się to. Po przeczytaniu opisu sądziłam, że dostanę wciągający, steampunkowy komiks o zmaganiu się z potworem, którego główna bohaterka nosi w sobie i jej powolnej przemianie w monstrum, a otrzymałam misz-masz, które jak dla mnie nie ma krzty sensu. Skoro to komiks, moją opinię podzieliłam na 2 części. Za rysunki dostał 4/4, za fabułę 1/6.
Reasumując, polecam tylko osobom, które chcą go przekartkować, a nie czytać.

Oczarowana śliczną okładką, niesamowitymi artami i zachęcona pozytywnymi opiniami oraz opisem fabuły sięgnęłam po ,,Monstressę"
Oprawa graficzna stoi na wysokim poziomie. Kolory są piękne, rysunki dopracowane i dopieszczone z najmniejszymi szczególikami. Kiedy otwierasz i kartkujesz jest jedno wielkie wow! Niestety tylko kiedy kartkujesz ...gdy zaczęłam czytać, już nie...

Książka nie była zła, ale przyznam szczerze, że trochę się zawiodłam.Czytało się szybko i przyjemnie, ale zabrakło mi tego ,,czegoś".

Książka nie była zła, ale przyznam szczerze, że trochę się zawiodłam.Czytało się szybko i przyjemnie, ale zabrakło mi tego ,,czegoś".

WTF????!!!!!!O co tu chodzi? To jest... dziwne, absurdalne! Nic z tego nie rozumiem. Bohaterowie są nijacy, styl taki se- 3 gwiazdki tylko za pomysł na fabułę, bo wszystko inne, a w szczególności logika w tej książce leżą!

WTF????!!!!!!O co tu chodzi? To jest... dziwne, absurdalne! Nic z tego nie rozumiem. Bohaterowie są nijacy, styl taki se- 3 gwiazdki tylko za pomysł na fabułę, bo wszystko inne, a w szczególności logika w tej książce leżą!

Ki

Ki