Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka mądrze i dosyć ciekawie napisana, ale najważniejsze, ze z ważną misją i przesłaniem. Składnia do refleksji i odmienia światopogląd. Jest to jedna z tych książek, po której przeczytaniu człowiek czuje się odmieniony.

Książka mądrze i dosyć ciekawie napisana, ale najważniejsze, ze z ważną misją i przesłaniem. Składnia do refleksji i odmienia światopogląd. Jest to jedna z tych książek, po której przeczytaniu człowiek czuje się odmieniony.

Tę cześć przeczytałam najszybciej, była chyba najciekawsza z całej trójki i podobało mi się bardzo sposób w jaki Tolkien przedstawił w niej Eowyn oraz relacje między Samem i Frodem. Koniec oczywiście wydawał mi się zbyt szybki i nie do końca podobało mi się to ze tak mało na sam koniec wiedzieliśmy o losach Gimliego i Legolasa. Ale przynajmniej nie było pozostawionych dużych luk, chociaz to ze prawie wszyscy pod koniec żyli długo i szczęśliwie było trochę przesłodzone, no ale coz. Ogólnie to w wiele przyjemniej czytało mi się te cześć, nawet wątek Sama i Froda, wiec polecam nie poddawać się po drugiej :)

Tę cześć przeczytałam najszybciej, była chyba najciekawsza z całej trójki i podobało mi się bardzo sposób w jaki Tolkien przedstawił w niej Eowyn oraz relacje między Samem i Frodem. Koniec oczywiście wydawał mi się zbyt szybki i nie do końca podobało mi się to ze tak mało na sam koniec wiedzieliśmy o losach Gimliego i Legolasa. Ale przynajmniej nie było pozostawionych...

Wątek Aragorna, Legolasa i Gimliego ciekawy, jednakże cześć z Samem i Frodem ledwo przebrnęłam, miałam wrażenie ze w pewnym momencie Tolkien zapomniał ze książka poza tym ze ma być dopracowana, musi być jeszcze ciekawa, dlatego strasznie długo zajęło mi czytanie drugiej połowy tejże książki, musiałam się zmusić żeby ją dokończyć. Ale trzeba przyznać, ze Golluma przedstawił bardzo ciekawie i obrazowo i gdybym czytała te książkę np. w latach 60/70 byłabym wielce zainteresowana nawet ze względu na samą tą postać.

Wątek Aragorna, Legolasa i Gimliego ciekawy, jednakże cześć z Samem i Frodem ledwo przebrnęłam, miałam wrażenie ze w pewnym momencie Tolkien zapomniał ze książka poza tym ze ma być dopracowana, musi być jeszcze ciekawa, dlatego strasznie długo zajęło mi czytanie drugiej połowy tejże książki, musiałam się zmusić żeby ją dokończyć. Ale trzeba przyznać, ze Golluma przedstawił...