-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2016-02-04
2015-12-19
Jeżeli kogoś męczy Sawicki, ta książka jest dla niego. Można nawet z nią zacząć lubić histologię. Tabelki, wyraźne schematy to plusy tej książki. Polecam. :)
Jeżeli kogoś męczy Sawicki, ta książka jest dla niego. Można nawet z nią zacząć lubić histologię. Tabelki, wyraźne schematy to plusy tej książki. Polecam. :)
Pokaż mimo to2015-12-19
Najlepsza książka do nauki anatomii dla studentów medycyny, bezkonkurencyjna. Pomimo, że są to rysunki, są tak genialne, że lepiej się uczyć z nich niż z atlasów fotograficznych.
Najlepsza książka do nauki anatomii dla studentów medycyny, bezkonkurencyjna. Pomimo, że są to rysunki, są tak genialne, że lepiej się uczyć z nich niż z atlasów fotograficznych.
Pokaż mimo to2015-09-10
Kocham cykl "Pieśń lodu i ognia" i chcę więcej. Takiego zakończenia książki się nie spodziewałam. :-) W tej części żaden wątek nie był ciągnięty na siłę, szybkie zwroty akcji i odkrywane tajemnice wciągną każdego. Bez dwóch zdań mamy do czynienia z fantasy z najwyższej półki w wersji exclusive.
Kocham cykl "Pieśń lodu i ognia" i chcę więcej. Takiego zakończenia książki się nie spodziewałam. :-) W tej części żaden wątek nie był ciągnięty na siłę, szybkie zwroty akcji i odkrywane tajemnice wciągną każdego. Bez dwóch zdań mamy do czynienia z fantasy z najwyższej półki w wersji exclusive.
Pokaż mimo to2015-08-11
Część cyklu "Nawałnica mieczy - stal i śnieg" w końcu nabiera tempa, w przeciwieństwie do momentami wymęczonej książki "Starcie królów". Nie ma wątku Theona Greyjoya, który najbardziej mnie zanudzał. W "Stali i śniegu" pojawia się bardzo dużo barwnych postaci, jak również ciekawych opowieści z przeszłości. Bardzo ciekawa część, zasłużyła ode mnie na najwyższą ocenę.
Część cyklu "Nawałnica mieczy - stal i śnieg" w końcu nabiera tempa, w przeciwieństwie do momentami wymęczonej książki "Starcie królów". Nie ma wątku Theona Greyjoya, który najbardziej mnie zanudzał. W "Stali i śniegu" pojawia się bardzo dużo barwnych postaci, jak również ciekawych opowieści z przeszłości. Bardzo ciekawa część, zasłużyła ode mnie na najwyższą...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-05
Po raz pierwszy spotykam na swojej drodze książkę Jo Nesbø i takie miłe zaskoczenie. Już od dawna planowałam ją zdobyć że względu na jej dość dużą popularność. Główny bohater jest intrygujący i zagadkowy. Jest w nim coś, co budzi sympatię. Zbrodni w książce jest wiele, ale mają one wspólny mianownik. Książka niesamowicie wciągająca, wątki swobodnie się przeplatają, a mimo to czytelnik nie gubi się w tych zawiłościach. Według mnie to kryminalna perełka, którą warto mieć na półce.
Po raz pierwszy spotykam na swojej drodze książkę Jo Nesbø i takie miłe zaskoczenie. Już od dawna planowałam ją zdobyć że względu na jej dość dużą popularność. Główny bohater jest intrygujący i zagadkowy. Jest w nim coś, co budzi sympatię. Zbrodni w książce jest wiele, ale mają one wspólny mianownik. Książka niesamowicie wciągająca, wątki swobodnie się przeplatają, a mimo...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-23
W Zachodnich Królestwach wielu ogłasza się królami, krainę ogarnia chaos. W Królewskiej Przystani zachowuje się jeszcze pozory, że władza spoczywa w całości w rękach Joffreya Baratheona, trzynastoletniego i okrutnego chłopca. Wkrótce jednak ma nastąpić zima, a z północy nadchodzi inne zagrożenie...
George R. R. Martin nie potrafi zanudzać czytelnika. Brutalność, kłamstwa i egoizm przesiąka bohaterów "Starcia królów". Niekończąca się wyobraźnia autora pomogła stworzyć krainy, które oczarowują.
Cykl niezwykły i jedyny w swoim rodzaju.
W Zachodnich Królestwach wielu ogłasza się królami, krainę ogarnia chaos. W Królewskiej Przystani zachowuje się jeszcze pozory, że władza spoczywa w całości w rękach Joffreya Baratheona, trzynastoletniego i okrutnego chłopca. Wkrótce jednak ma nastąpić zima, a z północy nadchodzi inne zagrożenie...
George R. R. Martin nie potrafi zanudzać czytelnika. Brutalność, kłamstwa i...
2015-02-08
Książkę pozyskałam, korzystając z promocji w jednej z księgarni internetowych. Szybko się ją czytało, ale miałam wrażenie, że to debiutancka powieść pani Van der Vlugt. Napisana łatwym, przystępnym językiem, dosyć oklepany pomysł na fabułę, ale podobał mi się. Książka do ostatniej strony trzymała w napięciu. Jeżeli ktoś nie wymaga od powieści treści górnolotnych, a szuka rozrywki na leniwe popołudnie, to polecam tę pozycję.
Książkę pozyskałam, korzystając z promocji w jednej z księgarni internetowych. Szybko się ją czytało, ale miałam wrażenie, że to debiutancka powieść pani Van der Vlugt. Napisana łatwym, przystępnym językiem, dosyć oklepany pomysł na fabułę, ale podobał mi się. Książka do ostatniej strony trzymała w napięciu. Jeżeli ktoś nie wymaga od powieści treści górnolotnych, a szuka...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-29
Rozpoczęłam przygodę z "Żywymi trupami". Serial zyskał taką popularność, że nie trzeba go przedstawiać. Komiks zaczyna się również obiecująco. Poznajemy Ricka, który pracuje w miejscowej policji. Podczas pełnienia swojej funkcji zostaje postrzelony. Budzi się osamotniony w szpitalu, nieświadomy apokalipsy. Kirkman świetnie nakreśla problemy etyczne ludzi, którzy walczą każdego dnia o swoje życie.
Rozpoczęłam przygodę z "Żywymi trupami". Serial zyskał taką popularność, że nie trzeba go przedstawiać. Komiks zaczyna się również obiecująco. Poznajemy Ricka, który pracuje w miejscowej policji. Podczas pełnienia swojej funkcji zostaje postrzelony. Budzi się osamotniony w szpitalu, nieświadomy apokalipsy. Kirkman świetnie nakreśla problemy etyczne ludzi, którzy walczą...
więcej mniej Pokaż mimo to
Od strony klinicznej książka perfekcyjna. Dużo zdjęć i opisów, informacje zebrane w przejrzyste tabelki. Polecam zwłaszcza do nerwów czaszkowych.
Od strony klinicznej książka perfekcyjna. Dużo zdjęć i opisów, informacje zebrane w przejrzyste tabelki. Polecam zwłaszcza do nerwów czaszkowych.
Pokaż mimo to