Opinie użytkownika
Lovecraft chyba nie byłby dumny ;)
Poziom większości opowiadań jest dość mierny, ani to straszne ani wciągające. Ale to co najbardziej mi się nie podobało i dość mocno mnie wkurzyło to "Howard PHILLIP Lovecraft". Autorzy, którzy rzekomo są wielkimi miłośnikami tego pana nazywają go Phillipem, kiedy to nie żaden Filip tylko Phillips, nazwisko. Może to kwestia polskiego...
Jestem "w trakcie" czytania już od ponad miesiąca i mam wielki problem z dobrnięciem do końca. Będzie to chyba jedna z niewielu książek, które wypożyczyłam i których nie przeczytałam w całości.
Pokaż mimo toGodota zaczęłam czytać od niechcenia, z konieczności (był mi potrzebny do prezentacji maturalnej), a skończyłam zakochana w Beckettcie.
Pokaż mimo toNie znam innych pozycji tego autora, ale to cudo skutecznie zniechęciło mnie do zapoznania się z nimi. Pomysł na fabułę był znośny, ale wykonanie... Książka nudna, nijaka, trudna do przebrnięcia. Sami bohaterowie kompletnie bezpłciowi, nie dało się polubić żadnego z nich. Miałam spory problem z rozróżnieniem kto jest kim, bo wszyscy byli tak samo nieciekawi, a i chyba mieli...
więcej Pokaż mimo to
Po tego typu książki sięgam, bo kiedyś chciałam być lekarzem sądowym. Oczywiście nie wyszło, ale zainteresowanie pozostało ;)
Po lekturze jedyna refleksja jaka mnie naszła to "Niech lekarze zajmą się tym co potrafią najlepiej, bo pisanie zdecydowanie im nie wychodzi".
Książka nieciekawa albo po prostu napisana w nieciekawy sposób.
Najbardziej podobał mi się wstęp i...
Daję dwie gwiazdki tylko za to, że wyjątkowo szybko mi się to czytało. Niestety wcale nie dlatego, że książka była wciągająca.
O tym, że jest źle napisana pisać nie będę, bo jest to oczywiste. Po książkę sięgnełam dlatego, że obiło mi się o uszy, że dotyczy BDSM, jest strasznie perwersyjna i w ogóle różne cuda można tam znaleźć. Zasiadam więc do lektury. Połowa książki-...
Dziwna książka. Niektóre postacie opisane na kilku stronach, inne w jednym zdaniu. Gdziegdzie autor pokusił się o portret psychologiczny mordercy, a kiedy indziej opisuje jedynie to co skazany zjadł przed egzekucją... Zamiast skatalogować morderców ze względu na rodzaje zbrodni to uszeregował ich pod względem ilości ofiar.
Dostajemy morderców w pigułce, ale jakiejś takiej...
Obok "Kaznodziei" to mój ulubiony komiks i obawiam się, że nie powstanie już nic na taaaakim poziomie. Szkoda tylko, że DC odcina teraz kupony od swojego największego dzieła przez wydawanie serii "Before Watchmen".
Pokaż mimo to"Coś na progu" to był mój pierwszy kontakt z twórczością Lovecrafta. Bardzo udany, bo w tej chwili to jeden z moich ulubionych autorów i postaci w ogóle.
Pokaż mimo toPozycja, której nie może zabraknąć na półce fanów Lovecrafta. Czytałam wieeeele książek biograficznych, ale ta jest wyjątkowa.
Pokaż mimo to