rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Dziedzictwo Lovecrafta. W hołdzie twórcy horroru Robert Bloch, Mort Castle, Ed Gorman, Brian Lumley, Graham Masterton, F. Paul Wilson, Gene Wolfe
Ocena 6,4
Dziedzictwo Lo... Robert Bloch, Mort ...

Na półkach:

Lovecraft chyba nie byłby dumny ;)
Poziom większości opowiadań jest dość mierny, ani to straszne ani wciągające. Ale to co najbardziej mi się nie podobało i dość mocno mnie wkurzyło to "Howard PHILLIP Lovecraft". Autorzy, którzy rzekomo są wielkimi miłośnikami tego pana nazywają go Phillipem, kiedy to nie żaden Filip tylko Phillips, nazwisko. Może to kwestia polskiego tłumaczenia, może błąd w druku, ale tak czy siak kiepsko czyta się coś takiego.

Lovecraft chyba nie byłby dumny ;)
Poziom większości opowiadań jest dość mierny, ani to straszne ani wciągające. Ale to co najbardziej mi się nie podobało i dość mocno mnie wkurzyło to "Howard PHILLIP Lovecraft". Autorzy, którzy rzekomo są wielkimi miłośnikami tego pana nazywają go Phillipem, kiedy to nie żaden Filip tylko Phillips, nazwisko. Może to kwestia polskiego...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Pokój do wynajęcia Sebastian Imielski, Kazimierz Kyrcz jr, Łukasz Orbitowski, Paweł Paliński, Łukasz Radecki, Aleksandra Zielińska
Ocena 5,7
Pokój do wynaj... Sebastian Imielski,...

Na półkach:

Nie jest najlepiej jeśli najciekawszym elementem książki jest wstęp do niej.

Nie jest najlepiej jeśli najciekawszym elementem książki jest wstęp do niej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem "w trakcie" czytania już od ponad miesiąca i mam wielki problem z dobrnięciem do końca. Będzie to chyba jedna z niewielu książek, które wypożyczyłam i których nie przeczytałam w całości.

Jestem "w trakcie" czytania już od ponad miesiąca i mam wielki problem z dobrnięciem do końca. Będzie to chyba jedna z niewielu książek, które wypożyczyłam i których nie przeczytałam w całości.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Godota zaczęłam czytać od niechcenia, z konieczności (był mi potrzebny do prezentacji maturalnej), a skończyłam zakochana w Beckettcie.

Godota zaczęłam czytać od niechcenia, z konieczności (był mi potrzebny do prezentacji maturalnej), a skończyłam zakochana w Beckettcie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie znam innych pozycji tego autora, ale to cudo skutecznie zniechęciło mnie do zapoznania się z nimi. Pomysł na fabułę był znośny, ale wykonanie... Książka nudna, nijaka, trudna do przebrnięcia. Sami bohaterowie kompletnie bezpłciowi, nie dało się polubić żadnego z nich. Miałam spory problem z rozróżnieniem kto jest kim, bo wszyscy byli tak samo nieciekawi, a i chyba mieli dość podobne imiona.
Normalnie dałabym może 3 gwiazdki, czytywałam gorsze rzeczy. Dlaczego w takim razie dałam tylko jedną? Od razu o lekturze chciałam poczytać sobie opinie innych na temat tej książki. Znalazłam krótką recenzję, a pod nią kilka komentarzy. Na krytyczny komentarz jednej z osób odpowiedział sam Adam Zalewski ;) Poleciało trochę żółci, osoba która skrytykowała książkę dowiedziała się od autora, że kompletnie nie ma do tego prawa, ponieważ NIE POSIADA ODPOWIEDNICH KOMPETENCJI. Pała dla tego pana.

Nie znam innych pozycji tego autora, ale to cudo skutecznie zniechęciło mnie do zapoznania się z nimi. Pomysł na fabułę był znośny, ale wykonanie... Książka nudna, nijaka, trudna do przebrnięcia. Sami bohaterowie kompletnie bezpłciowi, nie dało się polubić żadnego z nich. Miałam spory problem z rozróżnieniem kto jest kim, bo wszyscy byli tak samo nieciekawi, a i chyba mieli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po tego typu książki sięgam, bo kiedyś chciałam być lekarzem sądowym. Oczywiście nie wyszło, ale zainteresowanie pozostało ;)
Po lekturze jedyna refleksja jaka mnie naszła to "Niech lekarze zajmą się tym co potrafią najlepiej, bo pisanie zdecydowanie im nie wychodzi".
Książka nieciekawa albo po prostu napisana w nieciekawy sposób.
Najbardziej podobał mi się wstęp i zakończenie.
Warto też dodać, że większość rozdziałów jest absurdalnie krótka.

Po tego typu książki sięgam, bo kiedyś chciałam być lekarzem sądowym. Oczywiście nie wyszło, ale zainteresowanie pozostało ;)
Po lekturze jedyna refleksja jaka mnie naszła to "Niech lekarze zajmą się tym co potrafią najlepiej, bo pisanie zdecydowanie im nie wychodzi".
Książka nieciekawa albo po prostu napisana w nieciekawy sposób.
Najbardziej podobał mi się wstęp i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Daję dwie gwiazdki tylko za to, że wyjątkowo szybko mi się to czytało. Niestety wcale nie dlatego, że książka była wciągająca.
O tym, że jest źle napisana pisać nie będę, bo jest to oczywiste. Po książkę sięgnełam dlatego, że obiło mi się o uszy, że dotyczy BDSM, jest strasznie perwersyjna i w ogóle różne cuda można tam znaleźć. Zasiadam więc do lektury. Połowa książki- gdzie te perwersje? Zbliżam się do końca- dalej nic. Wyszło na to, że perwersje o które chodzi to klapsy w tyłek, seks podczas miesiączki i związanie rąk krawatem. No cóż, można i tak.

Daję dwie gwiazdki tylko za to, że wyjątkowo szybko mi się to czytało. Niestety wcale nie dlatego, że książka była wciągająca.
O tym, że jest źle napisana pisać nie będę, bo jest to oczywiste. Po książkę sięgnełam dlatego, że obiło mi się o uszy, że dotyczy BDSM, jest strasznie perwersyjna i w ogóle różne cuda można tam znaleźć. Zasiadam więc do lektury. Połowa książki-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dziwna książka. Niektóre postacie opisane na kilku stronach, inne w jednym zdaniu. Gdziegdzie autor pokusił się o portret psychologiczny mordercy, a kiedy indziej opisuje jedynie to co skazany zjadł przed egzekucją... Zamiast skatalogować morderców ze względu na rodzaje zbrodni to uszeregował ich pod względem ilości ofiar.
Dostajemy morderców w pigułce, ale jakiejś takiej niezjadliwej.

Dziwna książka. Niektóre postacie opisane na kilku stronach, inne w jednym zdaniu. Gdziegdzie autor pokusił się o portret psychologiczny mordercy, a kiedy indziej opisuje jedynie to co skazany zjadł przed egzekucją... Zamiast skatalogować morderców ze względu na rodzaje zbrodni to uszeregował ich pod względem ilości ofiar.
Dostajemy morderców w pigułce, ale jakiejś takiej...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Strażnicy, tom 1 Dave Gibbons, Alan Moore
Ocena 8,8
Strażnicy, tom 1 Dave Gibbons, Alan ...

Na półkach: , , ,

Obok "Kaznodziei" to mój ulubiony komiks i obawiam się, że nie powstanie już nic na taaaakim poziomie. Szkoda tylko, że DC odcina teraz kupony od swojego największego dzieła przez wydawanie serii "Before Watchmen".

Obok "Kaznodziei" to mój ulubiony komiks i obawiam się, że nie powstanie już nic na taaaakim poziomie. Szkoda tylko, że DC odcina teraz kupony od swojego największego dzieła przez wydawanie serii "Before Watchmen".

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Coś na progu" to był mój pierwszy kontakt z twórczością Lovecrafta. Bardzo udany, bo w tej chwili to jeden z moich ulubionych autorów i postaci w ogóle.

"Coś na progu" to był mój pierwszy kontakt z twórczością Lovecrafta. Bardzo udany, bo w tej chwili to jeden z moich ulubionych autorów i postaci w ogóle.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozycja, której nie może zabraknąć na półce fanów Lovecrafta. Czytałam wieeeele książek biograficznych, ale ta jest wyjątkowa.

Pozycja, której nie może zabraknąć na półce fanów Lovecrafta. Czytałam wieeeele książek biograficznych, ale ta jest wyjątkowa.

Pokaż mimo to