-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
2022-01-03
2019-10-23
2020-01-03
Jeszcze do pięćsetnej strony uważałem, że ten tom jest dużo gorszy od poprzedniego. Zahred był zupełnie inny niż wcześniej. Przez swoje decyzje powoli zdobywał moją sympatię i uznanie. Przez pewien czas myślałem, że faktycznie się zmienił i chce tym ludziom pomóc. Jak ja się myliłem. Co prawda Zahred działał już zupełnie innym planem od tego z pierwszego tomu, ale w gruncie rzeczy chodziło o to samo. Nieważne są straty, on jest najważniejszy. Finał choć nie taki jak się spodziewałem, troszkę mnie zaskoczył. Bo im mniej kartek do końca zostawało tym bardziej nie chciałem wiedzieć jak to się zakończy. Choć dla mnie i tak brakuje tam dwóch jeszcze rozdziałów. Bo znając życie kolejny tom zacznie się w zupełnie innym czasie i nie dowiemy się nic co było dalej.
Jeszcze do pięćsetnej strony uważałem, że ten tom jest dużo gorszy od poprzedniego. Zahred był zupełnie inny niż wcześniej. Przez swoje decyzje powoli zdobywał moją sympatię i uznanie. Przez pewien czas myślałem, że faktycznie się zmienił i chce tym ludziom pomóc. Jak ja się myliłem. Co prawda Zahred działał już zupełnie innym planem od tego z pierwszego tomu, ale w gruncie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-02-18
Zdecydowanie ciekawsza niż poprzedni tom. :Świątynia na bagnach" strasznie długo się rozkręcała i dopiero końcówka była taka jakiej oczekiwałem. Tutaj akcja jest od samego początku. Wsumie to chyba najciekawszy tom ze wszystkich dotychczas. Sporo w niej Miry ale też sporo dowiadujemy się o samym Zahredzie. Sam finał bardzo sprytnie wymyślony, aż się nie mogę doczekać tomu III.
Zdecydowanie ciekawsza niż poprzedni tom. :Świątynia na bagnach" strasznie długo się rozkręcała i dopiero końcówka była taka jakiej oczekiwałem. Tutaj akcja jest od samego początku. Wsumie to chyba najciekawszy tom ze wszystkich dotychczas. Sporo w niej Miry ale też sporo dowiadujemy się o samym Zahredzie. Sam finał bardzo sprytnie wymyślony, aż się nie mogę doczekać tomu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Chyba pierwszy raz bohater, a w zasadzie antybohater nie przypadł mi do gustu. Ale chyba własnie dlatego chciałem doczytać do końca, żeby dowiedzieć się co też nawyprawia w finale tej części. I wiecie co? Z niemałą ciekawością przeczytam kolejny tom, i kolejny jeśli drugi będzie trzymał poziom. Ach ta Sarsana...
Chyba pierwszy raz bohater, a w zasadzie antybohater nie przypadł mi do gustu. Ale chyba własnie dlatego chciałem doczytać do końca, żeby dowiedzieć się co też nawyprawia w finale tej części. I wiecie co? Z niemałą ciekawością przeczytam kolejny tom, i kolejny jeśli drugi będzie trzymał poziom. Ach ta Sarsana...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to