rozwiń zwiń
Monika_Marianna

Profil użytkownika: Monika_Marianna

Warszawa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 28 tygodni temu
341
Przeczytanych
książek
406
Książek
w biblioteczce
47
Opinii
145
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
Dodane| 4 książki
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki Warkoczami. Antologia Nowej Poezji Zofia Bałdyga, Justyna Bargielska, Maria Cyranowicz, Michał Czaja, Katarzyna Fetlińska, Julia Fiedorczuk, Jakub Głuszak, Wioletta Grzegorzewska, Kamila Janiak, Aneta Kamińska, Barbara Klicka, Małgorzata Lebda, Natalia Malek, Agnieszka Mirahina, Joanna Mueller, Kamila Pawluś, Kira Pietrek, Justyna Radczyńska, Bianka Rolando, Mirka Szychowiak, Agnieszka Wolny-Hamkało, Katarzyna Ewa Zdanowicz
Ocena 6,6
Warkoczami. An... Zofia Bałdyga, Just...

Na półkach:

Piękna i ciekawa. Zdecydowanie do czytania, wracania i posiadania na półce. Świetny wybór autorek, ciekawy podział kategorii i bardzo dobra historia w tle, jeśli chodzi o historię powstania antologii.

Piękna i ciekawa. Zdecydowanie do czytania, wracania i posiadania na półce. Świetny wybór autorek, ciekawy podział kategorii i bardzo dobra historia w tle, jeśli chodzi o historię powstania antologii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozostawiająca niesmak.

Pozostawiająca niesmak.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mickiewicza historia prawdziwa, czyli żmut doskonały

„Być może, tematem tej książki w ogóle nie jest romans Mickiewicza z Marie oraz jego romans z Karoliną, lecz coś innego. Co, nie wiem. Całkiem inny temat, nieznany temu, kto się nim zajmuje. Pamięć wyruszająca na poszukiwanie samej siebie. Pamięć szukająca swojego tematu. Brzmi to dość niejasno, z czego wynika, że moje odczucia także są niejasne i nie potrafię ich wyartykułować.”

„Żmut” Jarosława Marka Rymkiewicza to książka doskonała, ukazująca mechanizmy powstawania opinii, legendy i historii, rozumianej jako pamięć. Dzięki niesamowitej erudycji, czasowi poświęconemu na wieloletnie studiowanie tematu oraz genialnemu, opisowemu, acz lekkiemu i ironicznemu językowi, opowieść o wczesnych romansach Adama Mickiewicza przemienia się w zajmujący kryminał patriotyczno-polityczny.

Można się spodziewać, że ten znany nam ze szkoły młodzieniec o zamyślonej minie, wzroku uwieszonym gdzieś w dali, opierający podbródek na dłoni, nigdy nie istniał. Choć z drugiej strony, kto wie, zwłaszcza po przeczytaniu fragmentów, wymaganych przez podstawę programową, romantycznych westchnień w przykrótkich linijkach. Rymkiewicz czerpie z małych i dużych biografii, tych czy tamtych przypadków, by skonfrontować legendę Wielkiego Poety Romantycznego Adama Mickiewicza z możliwymi przygodami biednego, kowieńsko-wileńskiego nauczyciela i literata o dość dużej słabości do kobiet. Historia alternatywna? Ważniejsze, dlaczego ta książka mogła powstać. „Przeszłość to jest żmut: wszystko splątane i wcale nie zależy mi na tym, żeby to co splątane rozplątać. Nawet przeciwnie. Moje odczucie czasu mówi mi, że jego sekretna istota, do której powinienem starać się dotrzeć, jest w centrum żmutu, tam gdzie przechowała się jeszcze odrobina ciepła, odrobina życia. Dlaczego więc zarazem pragnę ujrzeć czas przeszły jako linię prostą i szukam punktów, które by mi pozwoliły wykreślić tę linię. (…) Nasze wyprawy w przeszłość zmierzają bowiem zawsze w dwóch kierunkach: mają na celu albo odnalezienie porządku istnienia, albo odnalezienie jego istoty, z którą – to pewnie złudzenie – łatwiej się utożsamić właśnie tam, w przeszłości.”

I oczywiście wszystko też po to by się dowiedzieć, że hrabina Maryla Puttkamerowa, też była nie lada ziółkiem, ale już została przypisana do pewnej roli, bo Karolina Kowalska już kompletnie nie nadawała się, by uosabiać wzór romantycznej kochanki. Oczywiście tej przez te epokowe R.

„Wniosek, który da się stąd wyciągnąć, jest dość banalny: naturalnym materiałem wyobraźni jest to, co wydarzyło się za życia tego, kto ją posiada, i tylko taki materiał przerabia ona i kształtuje spontanicznie, czyli sama z siebie i nie słuchając nakazów wyższych władz umysłu. To, co nazwałem materiałem naturalnym, też jest oczywiście dla wyobraźni rodzajem nakazu.”

Z samą książką czy osobą autora też wiąże się już niejedna historia. „Żmut” został wydany w paryskim Instytucie Literackim i drugoobiegowym wydawnictwie NOWA, tuż przed końcem, w 1987 roku. Powieść zasłużyła się rzeszom naukowców i polonistów, a zanim to nastąpiło Otrzymał Nagrodę Literacką paryskiej „Kultury” i nagrodę „Wiadomości” im. Mieczysława Grydzewskiego za najlepszą polską książkę wydaną na emigracji. Wydanie oficyny Sic! jest wydaniem czwartym, poprawionym, które ukazało się z okazji 70. urodzin autora.

bookish.blog.pl

Mickiewicza historia prawdziwa, czyli żmut doskonały

„Być może, tematem tej książki w ogóle nie jest romans Mickiewicza z Marie oraz jego romans z Karoliną, lecz coś innego. Co, nie wiem. Całkiem inny temat, nieznany temu, kto się nim zajmuje. Pamięć wyruszająca na poszukiwanie samej siebie. Pamięć szukająca swojego tematu. Brzmi to dość niejasno, z czego wynika, że moje...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Monika_Marianna Błaszczak

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
340
książek
Średnio w roku
przeczytane
26
książek
Opinie były
pomocne
145
razy
W sumie
wystawione
250
ocen ze średnią 8,4

Spędzone
na czytaniu
1 521
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
21
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
4
książek [+ Dodaj]