Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Długo wahałam się jaka książkę Mroza wybrać jako pierwszą. Padło na Behawioryste. Wybór okazał się doskonały. Autor nie oszczędził nam przemocy w opisie wydarzeń, ale nie przesadził ze szczegółami. Pozwoliło to na wciągniecie w sam środek zbrodni. Zmusił do podjęcia ciężkich i nieludzkich decyzji, a przynajmniej przemyślenia konsekwencji z nich płynących. Sam pomysł na popełnianie przestępstw bardzo oryginalny. Nieszablonowe postacie, borykające się z wieloma problemami. Warto sięgnąć po tę książkę, a ja zabieram się za następne 😊

Długo wahałam się jaka książkę Mroza wybrać jako pierwszą. Padło na Behawioryste. Wybór okazał się doskonały. Autor nie oszczędził nam przemocy w opisie wydarzeń, ale nie przesadził ze szczegółami. Pozwoliło to na wciągniecie w sam środek zbrodni. Zmusił do podjęcia ciężkich i nieludzkich decyzji, a przynajmniej przemyślenia konsekwencji z nich płynących. Sam pomysł na...

przeszły mnie "ciary" po jej przeczytaniu:)

przeszły mnie "ciary" po jej przeczytaniu:)

Bardzo dobrze czyta się mi dzieła tej autorki. Sprawia lektura jest wciągająca, trzyma w napięciu i chce się więcej.

Bardzo dobrze czyta się mi dzieła tej autorki. Sprawia lektura jest wciągająca, trzyma w napięciu i chce się więcej.

Bardzo chciałam, żeby ta lektura się mi spodobała. Podchodziłam do słynnej polskiej autorki kryminałów kilka razy, kilka razy poległam. W końcu się uparłam i wytrwałam do końca. Męczyły mnie opisy wsi (czy istnieją jeszcze takie wsie w Polsce?), dziwne metafizyczne spotkania z postaciami, które może trochę ubarwiły lekturę, ale były nieistotne w moim przekonaniu i jakże przewidywalna historia zwykłej dziewczyny, która stała się gwiazdą.... szanuję, kibicuję ale nie pokocham Pani Katarzyno:)

Bardzo chciałam, żeby ta lektura się mi spodobała. Podchodziłam do słynnej polskiej autorki kryminałów kilka razy, kilka razy poległam. W końcu się uparłam i wytrwałam do końca. Męczyły mnie opisy wsi (czy istnieją jeszcze takie wsie w Polsce?), dziwne metafizyczne spotkania z postaciami, które może trochę ubarwiły lekturę, ale były nieistotne w moim przekonaniu i jakże...

W książce bardzo dobrze został przedstawiony problem komunikacji, a raczej jej braku między rodzicami i dziećmi. Jest to problem który w obecnym społeczeństwie jest już nagminny. Zamiatanie pod dywan problemów, bagatelizowanie lub lekceważenie nieporozumień, ignorancja i czasami też naiwność może doprowadzić do prawdziwej tragedii. I tyle z tej książki pozostanie w mojej pamięci- książka o braku zrozumienia pomiędzy światem dorosłych i światem nastolatków. Ale poza tym nic więcej nie zapamiętam, bo tydzień po skończonej lekturze nie pamięta kto był winien śmierci Cecilii. Musiałam bardzo się skupić żeby sobie to przypomnieć.... Także kryminał kiepski (fakt- nie spodziewałam się kto był zabójcą, ale wybór sprawcy mnie nie przekonał w 100%), ale jako dramat to ta pozycja się nawet obroniła

W książce bardzo dobrze został przedstawiony problem komunikacji, a raczej jej braku między rodzicami i dziećmi. Jest to problem który w obecnym społeczeństwie jest już nagminny. Zamiatanie pod dywan problemów, bagatelizowanie lub lekceważenie nieporozumień, ignorancja i czasami też naiwność może doprowadzić do prawdziwej tragedii. I tyle z tej książki pozostanie w mojej...

Lubię Kinga, lubię jego powieści grozy, lubię też kryminały. Czy polubię kryminały Kinga? Oceniam książkę na ok. Jest dobra, fajnie się czyta, ale zabrakło mi trochę dreszczyka:) Ogólne jest dobrze:)

Lubię Kinga, lubię jego powieści grozy, lubię też kryminały. Czy polubię kryminały Kinga? Oceniam książkę na ok. Jest dobra, fajnie się czyta, ale zabrakło mi trochę dreszczyka:) Ogólne jest dobrze:)

Ciekawa i wciągająca. Aczkolwiek już w połowie domyślałam się kto jest zabójcą. Choć nie spodziewałam się, że będzie ich dwóch:p Ciekawe kreacja bohaterów, zarówno głównego jak i doktora Henry'ego, człowieka sfrustrowanego i zagubionego a pewnie i w opinii psychiatrów i chorego. Wprawdzie przeżycie Jenny trochę naciągane, to jednak konieczne bo śmierć trzech ukochanych kobiet przez głównego bohatera byłaby zbyt tragiczna...

Ciekawa i wciągająca. Aczkolwiek już w połowie domyślałam się kto jest zabójcą. Choć nie spodziewałam się, że będzie ich dwóch:p Ciekawe kreacja bohaterów, zarówno głównego jak i doktora Henry'ego, człowieka sfrustrowanego i zagubionego a pewnie i w opinii psychiatrów i chorego. Wprawdzie przeżycie Jenny trochę naciągane, to jednak konieczne bo śmierć trzech ukochanych...

Wciągająca:) Bardzo przyjemnie się mi ją czytało, szybka akcja, ciekawa fabuła. Wprawdzie nie mam porównania do Ptaszydła (nie czytałam) ale ta pozycja jest warta uwagi jeżeli ktoś lubi taki gatunek literarury:)

Wciągająca:) Bardzo przyjemnie się mi ją czytało, szybka akcja, ciekawa fabuła. Wprawdzie nie mam porównania do Ptaszydła (nie czytałam) ale ta pozycja jest warta uwagi jeżeli ktoś lubi taki gatunek literarury:)

Zabrakło mi czegoś w tym opowiadaniu. Mam wrażenie, że znam zarys historii ale brakuje mi pewnych szczegółów (chyba, że czytałam mało uważnie:)) Ojcem bohaterki był Anioł, ale kim była matka, jak i kiedy umarła? Jak długo żyje i jak długo będzie żyła Cotten, skoro demony, np Richard jest nieśmiertelny? Jak Cotten pokonała zło 3 lata wcześniej? Według mnie niektóre wątki są za mało wyjaśnione, brakuje mi spójności tej książki. Ale może taki była zamysł autorów:) Książka według mnie przeciętna.

Zabrakło mi czegoś w tym opowiadaniu. Mam wrażenie, że znam zarys historii ale brakuje mi pewnych szczegółów (chyba, że czytałam mało uważnie:)) Ojcem bohaterki był Anioł, ale kim była matka, jak i kiedy umarła? Jak długo żyje i jak długo będzie żyła Cotten, skoro demony, np Richard jest nieśmiertelny? Jak Cotten pokonała zło 3 lata wcześniej? Według mnie niektóre wątki są...

hmmm.... sięgnęłam po tą książkę z nadzieją, że będzie równie wciągająca co "Kod Leonarda da Vinci", ale niestety o ile od Kodu nie mogłam się oderwać to "Inferno" ledwo przeczytałam. Interesujący jest początek i koniec lektury, natomiast środek spokojnie można wyciąć bo jest to tylko ciągła ucieczka bohaterów... Książka według mnie jest dobra, ale bez jakichś większych emocji i niespodzianek:)

hmmm.... sięgnęłam po tą książkę z nadzieją, że będzie równie wciągająca co "Kod Leonarda da Vinci", ale niestety o ile od Kodu nie mogłam się oderwać to "Inferno" ledwo przeczytałam. Interesujący jest początek i koniec lektury, natomiast środek spokojnie można wyciąć bo jest to tylko ciągła ucieczka bohaterów... Książka według mnie jest dobra, ale bez jakichś większych...

pierwsza moja książka z gatunku fantasy. chyba się wciągnę;)

pierwsza moja książka z gatunku fantasy. chyba się wciągnę;)

Książka, która sprawia, że żałuje się, że się ja przeczytało... ponieważ się już skończyła;) Przyjemna;)

Książka, która sprawia, że żałuje się, że się ja przeczytało... ponieważ się już skończyła;) Przyjemna;)

czyta się szybko i przyjemnie:) lekka lektura o niespodziewanym zakończeniu

czyta się szybko i przyjemnie:) lekka lektura o niespodziewanym zakończeniu

Świetna. Książka, która na długo pozostaje w pamięci. Na końcu tak się bałam, że musiałam ją kończyć w ciągu dnia, bo nocą bym chyba zwariowała;p

Świetna. Książka, która na długo pozostaje w pamięci. Na końcu tak się bałam, że musiałam ją kończyć w ciągu dnia, bo nocą bym chyba zwariowała;p

Historia o przyjaźni i lojalności a także wybaczeniu na tle "dużej" polityki. Przyjemna lektura:)

Historia o przyjaźni i lojalności a także wybaczeniu na tle "dużej" polityki. Przyjemna lektura:)

bardzo dobra fikcja do czytania

bardzo dobra fikcja do czytania

bardzo wciągająca jako romans. przeczytałam całą sagę bardzo szybko mimo tego, że trudno nie domyślać się zakończenia. podczas czytania można pomarzyć o idealnym mężczyźnie i związku, jednak nie zapominajmy, że to tylko fikcja;) przewidywalna i płytka, ale jednak wciągająca:)

bardzo wciągająca jako romans. przeczytałam całą sagę bardzo szybko mimo tego, że trudno nie domyślać się zakończenia. podczas czytania można pomarzyć o idealnym mężczyźnie i związku, jednak nie zapominajmy, że to tylko fikcja;) przewidywalna i płytka, ale jednak wciągająca:)

dobra:)

dobra:)

przeczytałam ale musiałam się trochę do tego zmuszać. miałam nadzieję, że będzie to przyjemny romans, typowa babska książka. jednak problemy bohaterki bardzo przypominały mi zmagania Bridget Jones z zaakceptowaniem samej siebie (a raczej z brakiem akceptacji samej siebie). zresztą nasza bohaterka Tracey z czasem zamiast wzbudzać moją sympatię coraz bardziej mnie irytowała...

przeczytałam ale musiałam się trochę do tego zmuszać. miałam nadzieję, że będzie to przyjemny romans, typowa babska książka. jednak problemy bohaterki bardzo przypominały mi zmagania Bridget Jones z zaakceptowaniem samej siebie (a raczej z brakiem akceptacji samej siebie). zresztą nasza bohaterka Tracey z czasem zamiast wzbudzać moją sympatię coraz bardziej mnie irytowała...

książka mi się podobała. gdy wzięłam ja do ręki to odłożyłam dopiero jak przeczytałam. do końca jednak nie wiedziałam kto był mordercą:) kryminał dla zabicia czasu:)

książka mi się podobała. gdy wzięłam ja do ręki to odłożyłam dopiero jak przeczytałam. do końca jednak nie wiedziałam kto był mordercą:) kryminał dla zabicia czasu:)