Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To zakończenie spowodowało, że trochę żałuję, że przeczytałam już “Dzieci Gildii”. Jak można tak kończyć książkę i kazać czytelnikom czekać na następną część? Nie żeby coś, ale myślę, że to już podchodzi pod znęcanie nad czytelnikami. Ale do rzeczy.

Jeśli “Gildia Zabójców” zawiesiła wysoko poprzeczkę, to “Dzieci Gildii” podrzucają ją jeszcze wyżej. Świetne połączenie thrillera z zagadką kryminalna i z New Adult. Tak jak poprzednio, bardzo mocną stroną są postacie - zarówno te które już znamy jak i te które dopiero co poznajemy trochę bliżej. Zostały także flashbacki na początku rozdziałów, które tym razem pokazywały nam trening tytułowych “Dzieci Gildii”. Co się zmieniło? Na pewno było mroczniej i bardziej krwawo. Mam wrażenie, że całościowo akcja nabrała tempa do tego stopnia że aż nie chciałam odkładać książki.

Jedyne do czego mogę się przyczepić, że za mało tu było Kitsune, ale jak już się pojawiał, to wychodziły z tego jedne z najlepszych scen, ale może to być po prostu kwestia tego, że ze wszystkich panów w Gildii, to Kitsune polubiłam najbardziej (winię za to wszystkich mhrocznych bohaterów zaczynając od Damona Salvatore).

Bardzo dobra kontynuacja debiutu. Czekam z niecierpliwością na to, co się wydarzy w kolejnej części!

To zakończenie spowodowało, że trochę żałuję, że przeczytałam już “Dzieci Gildii”. Jak można tak kończyć książkę i kazać czytelnikom czekać na następną część? Nie żeby coś, ale myślę, że to już podchodzi pod znęcanie nad czytelnikami. Ale do rzeczy.

Jeśli “Gildia Zabójców” zawiesiła wysoko poprzeczkę, to “Dzieci Gildii” podrzucają ją jeszcze wyżej. Świetne połączenie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli obserwowaliście poczynania Gośki w internecie, pewnie byliście przekonani, że jeśli kiedykolwiek napisze książkę, to będzie to fantastyka. Tak samo mogliby pomyśleć Ci, którzy tylko rzucili okiem na okładkę i wydawnictwo, które tę książkę wydaje. No cóż, jesteście w błędzie. Znaczy wiecie, sama w sobie książka jest fantastyczna, ale nie jest to fantastyka. Nie ma ani odrobiny magii, nie ma fantastycznych stworzeń, czy elementów sci-fi. Jedyne co może się wydawać dla niektórych nieprawdopodobne to to, że Gildia Zabójców wybrała na swoją europejską siedzibę Kraków, ale tyle w tym fantastyki co w każdej innej beletrystyce.

To w takim razie, czym jest Gildia Zabójców? To solidny debiut Gośki Stefanik, która powinna z dumą przypiąć sobie łatkę Autorki zaraz obok łatki Różowej Blogerki. Jest to historia młodej kobiety, która napędzana rządzą zemsty lawiruje między mrocznym światem, który rządzi się swoimi prawami a tym bardziej niewinnym, gdzie dziewczyny chodzą na koncerty i mogą najeść się ile chcą, kiedy mają zły dzień, zamiast szkolić się w walce. Do tego dochodzi parada fascynujących postaci na bliższym i dalszym planie, które nawet jeśli pojawią się na chwilę, to potrafią wywrzeć na czytelniku wrażenie - czy dobre czy złe, to już inna kwestia, bo tak jak pisałam wyżej, większość z nich jest moralnie szara. Styl Gośki sprawdza się świetnie, doskonale wie kiedy można pozwolić na rozluźnienie i rzucić żartem, a kiedy trzeba budować napięcie.

Czy jest to książka idealna? Pewnie znajdą się osoby, które znajdą w niej więcej mankamentów i którym nie przypadnie do gustu, jednak biorąc pod uwagę to jak trudno Gildię Zabójców przypisać do jakiegokolwiek gatunku, myślę że jeśli tylko ktoś będzie chciał podejść do historii Alyssy z otwartą głową i pozytywnym nastawieniem to spędzi kilka wieczór (albo może i jeden) w dobrym towarzystwie.

Pełna recenzja: https://www.empoleca.pl/2021/06/gildia-zabojcow.html

Jeśli obserwowaliście poczynania Gośki w internecie, pewnie byliście przekonani, że jeśli kiedykolwiek napisze książkę, to będzie to fantastyka. Tak samo mogliby pomyśleć Ci, którzy tylko rzucili okiem na okładkę i wydawnictwo, które tę książkę wydaje. No cóż, jesteście w błędzie. Znaczy wiecie, sama w sobie książka jest fantastyczna, ale nie jest to fantastyka. Nie ma ani...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to