„Książka do zrobienia” Aleksandry Cieślak pod pewnymi względami przypomina te Keri Smith, przede wszystkim dlatego, że również proponuje czytelnikowi współtworzenie książki poprzez dodawanie ilustracji, dopisywanie komentarzy, uzupełnianie rysunków i tekstów. Jednak na tym kończą się podobieństwa, bo „Książka do zrobienia” oferuje o wiele, wiele więcej. Co najważniejsze, jest bogata w treść, pełno w niej przekazanych w przystępnej formie informacji z najróżniejszych dziedzin: literatury, historii sztuki, muzyki, malarstwa, architektury. Łączy je nawiązanie do tworzenia książek, rozumianych jako wytwór rzemiosła i małe dzieło sztuki. Poszczególne części skupiają się na roli gestu, litery, słowa i obrazu, kompozycji i wreszcie książki jako całości. Nie można co prawda powiedzieć, że każdy z tych tematów został w pełni wyczerpany, jest to raczej zbiór ciekawostek, pobudzających ciekawość i zachęcających do dalszych poszukiwań - jak ta o trudach mieszkania z syrenką Picassa na ścianie, o różnicach między czcionką a fontem czy o tym, dlaczego wdowa, bękart i korytarz spędzają sen z oczu typografom. Autorka niepostrzeżenie, w lekki i przystępny sposób przekazuje czytelnikowi wiele wszechstronnych informacji na temat projektowania książek.

Sama forma „Książki do zrobienia” zasługuje na szczególną uwagę: duży format, grube strony, tekst i ilustracje w czerni i czerwieni i… brak grzbietu! Dzięki temu widać, w jaki sposób zostały połączone strony, a książka wygodnie się otwiera, jednak mimo wszystko akurat tym rozwiązaniem nie jestem zachwycona. Jako ilustratorka i graficzka, Aleksandra Cieślak potrafiła ciekawie dopełnić książkę różnorodnymi ilustracjami, które świadczą tak o jej talencie, jak i pomysłowości.

Chociaż sama pewnie nie wykorzystam w pełni tej książki, bo nie potrafię się przemóc, żeby w niej pisać i rysować, to sama treść i strona graficzna są dla mnie wystarczającym powodem do zachwytu. Osoby uzdolnione plastycznie z pewnością odnajdą w niej wiele przydatnych informacji i inspiracji do pracy nad własnymi projektami.

Agnieszka Kruk