Technical Manual - jak sama nazwa wskazuje, znajdziemy tutaj MNÓSTWO technikaliów na temat sprzętu użytego w filmie Aliens - a nawet więcej. Jeśli o mnie chodzi, taka wiedza o nieistniejących sprzętach rozpisana w drobniutkich szczegółach, to wszystko jest męczące i niepotrzebne. Pozycja jedynie dla zatwardziałego fana Aliena (którym jestem) i maniaka wojskowości i technikaliów (którym nie jestem). Jedynie ostatni rozdział traktuje o obcym - więc to mnie trochę zaciekawiło, ale niczego nowego się nie dowiedziałem. Jedyne dwie ciekawostki, o ile dobrze zrozumiałem zapiski z różnych dyskusji pomiędzy członkami W-Y to że odzyskano zepsutego androida Bishopa - co sugerowałoby, że statek Sulaco został odzyskany (oczywiście wydarzenia z trzeciej części filmu wszystko później zmieniły - choć tak naprawde nie wiadomo z filmów co się stało z Sulaco).
A druga interesująca sprawa - ostatnia strona - sugeruje, że wybuch reaktora kolonii nie zniszczył obcego statku kosmicznego i W-Y wysłała tam ekipę. Książkę kończy wiadomość o odkryciu dwóch dzieci (oznaczenie kodowe jaj?).

Technical Manual - jak sama nazwa wskazuje, znajdziemy tutaj MNÓSTWO technikaliów na temat sprzętu użytego w filmie Aliens - a nawet więcej. Jeśli o mnie chodzi, taka wiedza o nieistniejących sprzętach rozpisana w drobniutkich szczegółach, to wszystko jest męczące i niepotrzebne. Pozycja jedynie dla zatwardziałego fana Aliena (którym jestem) i maniaka wojskowości i...