English Matters, 44/2014 (styczeń/luty)
Wydawnictwo: Colorful Media Seria: English Matters czasopisma
- Kategoria:
- czasopisma
- Seria:
- English Matters
- Wydawnictwo:
- Colorful Media
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wydania:
- 2014-01-01
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 70864184
- Tagi:
- english czasopisma dwumiesięcznik
UK Today!
UK Poles
Language
Language Bloopers
Science
Playing God, or a Devilishly Good Idea?
Leisure
Bond - Cars, Guns, Gadgets and Gizmos
Sport
Ice Climbing - an Extreme Sport
for Adrenaline Junkies
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8
- 3
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zapraszam na http://sklep-z-pamiatkami.blogspot.com/
Co łączy Henryka Sienkiewicza, "Grę o Tron", Jamesa Bonda i polskich emigrantów? 44 numer magazynu English Matters. Zeszłoroczny numer z dość patriotyczną okładką prezentuje bardzo zróżnicowaną tematykę, dlatego jestem przekonana, że każdy znalazłby coś dla siebie.
Jak w każdym EM na samym początku dostajemy "This and That". Tym razem te krótkie artykuły dotyczą dość zabawnych, a jednocześnie dość powszechnych w mowie potocznej wyrażeń, jak jibber jabber (mówienie bzdur) czy to dilly dally (obijać się). Kolejny - "Carpe diem!" - to zbiór tak zwanych urban legends, czyli legend miejskich, które w tym przypadku dotyczą różnorakich zbiegów okoliczności. Ostatni opisuje ekologiczny raj - angielskie miasto Sherford, w którym zakochają się wszyscy "zieloni".
"Review" to bardzo ciekawy artykuł, ze względu na fakt, iż jego autorem jest czytelniczka magazynu. Takich akcji powinno być zdecydowanie więcej. Nie rozumiem jednak czemu podkreślają, że to jest recenzja. Tekst "Henryk Sienkiewicz - the Famous Polish Author's Family Life" to bardziej notka biograficzna pisarza.
Kolejny artykuł jest tym, który nie ciekawił najbardziej. "People and Lifestyle" rozpoczyna się tekstem o "Grze o Tron" i Georgu R.R. Martinie oraz niesamowitym sukcesie ekranizacji jego sagi. Interesujący dla fanów, ale także Ci, którzy ze światem Westeros jeszcze styczności nie mięli, mogą się sporo dowiedzieć. W "Techwomen" przybliżane są nam sylwetki znamienitych kobiety-naukowców. "Open Mic UK" to tekst traktujący o jednym z brytyjskich talent show, a na koniec trafiamy na wywiad "The Sky Is The Limit" z Magdą Healey, polską emigrantką żyjącą na Wyspach.
Przechodzimy szybko do "Culture", gdzie czarny kot przetnie nam drogę, a podkowa uchroni od pecha, czyli o brytyjskich przesądach słów kilka.
Czas na temat z okładki. W "UK Today" poznajemy prawdziwe historie naszych rodaków, którzy wyemigrowali na Wyspy Brytyjskie. Tłumaczą swoją decyzję i dzielą się swoimi doświadczeniami. Bardzo polecam.
Czas na artykuł językowy, którym w każdym numerze raczy nas dział "Language". Language bloopers czyli często popełniane przez polaków wpadki językowe, spowodowane przez wymowę, akcent lub tłumaczenie czegoś zbyt dosłownie.
Przewracamy stronę i natrafiamy na tekst o dość intrygującym tytule. "Playing God , or a Deavilishly Good Idea?", znajdujący się w dziale "Science" porusza kontrowersyjny temat komórek macierzystych.
"My name is Bond, James Bond", czyli o agencie 007 i jego ekskluzywnych zabawkach. Samochody, broń i inne gadżety tylko w dziale "Leisure"!
Na sam koniec "Sport" i to dość ekstremalny. Wspinaczka lodowa najbezpieczniejsza na pewno nie jest, ale zdecydowanie dostarcza dużo dawkę adrenaliny.
Tak właśnie prezentuje się 44 numer magazynu English Matters. Zainteresowani?
Zapraszam na http://sklep-z-pamiatkami.blogspot.com/
więcej Pokaż mimo toCo łączy Henryka Sienkiewicza, "Grę o Tron", Jamesa Bonda i polskich emigrantów? 44 numer magazynu English Matters. Zeszłoroczny numer z dość patriotyczną okładką prezentuje bardzo zróżnicowaną tematykę, dlatego jestem przekonana, że każdy znalazłby coś dla siebie.
Jak w każdym EM na samym początku dostajemy "This and...
English matters to nie od dziś moja ulubiona gazeta (właściwie, to tylko ją czytuję),dlatego zawsze z niecierpliwością czekam na najnowszy numer, by przeczytać kolejne teksty pisane w całości po angielsku. I tym razem się nie zawiodłam. W najnowszym numerze styczeń/luty znalazło się naprawdę wiele ciekawych artykułów. Szczególnie przypadł mi do gustu artykuł "Game of Thrones" - wyniosłam z niego wiele informacji i ciekawostek, nie tylko o najnowszym, czwartym już sezonie serialu, ale o samym autorze George Raymond Richard Martinie. Moją drugą perełką był wywiad z Polakami mieszkającymi za granicą.
English matters to nie od dziś moja ulubiona gazeta (właściwie, to tylko ją czytuję),dlatego zawsze z niecierpliwością czekam na najnowszy numer, by przeczytać kolejne teksty pisane w całości po angielsku. I tym razem się nie zawiodłam. W najnowszym numerze styczeń/luty znalazło się naprawdę wiele ciekawych artykułów. Szczególnie przypadł mi do gustu artykuł "Game of...
więcej Pokaż mimo toMoja przygoda z angielskim
Tego języka zaczęłam uczyć się już w przedszkolu. Muszę nawet przyznać, że szło mi całkiem nieźle. Niestety, w podstawówce przez trzy lata powtarzaliśmy liczby i członków rodziny (a nikt nie nauczył nas alfabetu!). Nic nowego, cały czas to samo. Trochę mnie to zniechęciło.Potem było troszkę lepiej, ale tak na dobrą sprawę dopiero w gimnazjum zobaczyłam, jak fajnie można prowadzić lekcje. Oprócz realizowania programu z podręcznika, często śpiewamy piosenki ( dostajemy tekst z lukami do uzupełnienia),gramy w różne gry (kółko-krzyżyk, statki...) i przede wszystkim rozmawiamy po angielsku. Poza tym chodzę na zajęcia dodatkowe w centrum języków obcych. Lekcje są bardzo interesujące, a zajęcia z native-speakerami poprawiają moje zdolności konwersacyjne. Czasami przyda się jednak pewne urozmaicenie nauki, na przykład oglądanie filmów w danym języku, czytanie książek czy czasopism.Tutaj właśnie wychodzi nam naprzeciw wydawnictwo Colorful Media z szeroką ofertą magazynów językowych.
English Matters
Przyznaję, że nie mam w zwyczaju czytania zbyt wielu czasopism, jeśli już, to wolę kupić jakąś książkę. Dlatego nie dziwcie się, że tak długo nie wiedziałam o istnieniu tej gazety. Jednak ostatnio czytałam wiele dobrych słów o niej i nie wytrzymałam, po prostu musiałam sprawdzić, jak to naprawdę wygląda i oczywiście dorzucić swoje trzy grosze do opinii na ten temat. Gdy ujrzałam gazetę w sklepie, poczułam się zawiedziona. Liczyłam na to,że będzie grubsza (42strony) i tańsza (9,50zł). W domu bez przekonania zaczęłam czytać jeden z artykułów na temat angielskich przesądów, potem o Polakach w UK...
Moje odczucia
Muszę powiedzieć, że z czasem przekonałam się do tego czasopisma. Bardzo podoba mi się, że wiele zwrotów jest przetłumaczonych na język polski, chociaż nie zawsze te najpotrzebniejsze. Uważam, że w środku każdy znajdzie coś dla siebie od artykułów historycznych po kulturowe i opowieści o życiu innych ludzi. Ja, jak na razie, powolutku czytam Meet Techwoman. Na zakończenie dodam, że zawsze przyda się chociaż jedna taka gazetka, o tak, dla poprawienia zdolności językowych i własnej satysfakcji ;)
Recenzja pochodzi z bloga http://przygody-mola-ksiazkowego.blogspot.com/
Moja przygoda z angielskim
więcej Pokaż mimo toTego języka zaczęłam uczyć się już w przedszkolu. Muszę nawet przyznać, że szło mi całkiem nieźle. Niestety, w podstawówce przez trzy lata powtarzaliśmy liczby i członków rodziny (a nikt nie nauczył nas alfabetu!). Nic nowego, cały czas to samo. Trochę mnie to zniechęciło.Potem było troszkę lepiej, ale tak na dobrą sprawę dopiero w gimnazjum...