Przygody Alicji w Krainie Czarów
- Kategoria:
- klasyka
- Cykl:
- Alicja w Krainie Czarów (tom 1)
- Seria:
- Literatura klasyczna - Zielona Sowa
- Tytuł oryginału:
- Alice's Adventures in Wonderland
- Wydawnictwo:
- Wilga
- Data wydania:
- 2018-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-09
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328055940
- Tłumacz:
- Jolanta Kozak
- Ekranizacje:
- Alicja w Krainie Czarów (2010)
- Tagi:
- Beata Zdęba
Pewnego dnia Alicja wpada do króliczej nory i tym samym do świata przypominającego sen. Dziewczynka raz rośnie, raz maleje po wypiciu tajemniczego napoju i zjedzeniu ciastka. Na swojej drodze spotyka mnóstwo dziwnych postaci m.in. Pana Gąsienicę palącego fajkę wodną, Postrzelonego Zajączka, gniewną Królową Kier. Przed powrotem do rzeczywistości Alicja gra w szaloną partię krokieta z talią kart…
Ilustracje Beata Zdęba.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Spadając w głąb znaczeń
Nikt z uczestników wycieczki łodzią po Tamizie pewnego słonecznego lipcowego popołudnia w 1862 roku nie przypuszczał, jak brzemienny w konsekwencje będzie to dzień, nie tylko dla samych uczestników wyprawy, ale również dla literatury angielskiej, a nawet światowej. W czasie tej wyprawy, w której uczestniczyli wielebny Charles Lutwidge Dodgson - matematyk, fotograf (znany później jako poeta i pisarz Lewis Carroll),jego przyjaciel wielebny Robinson Duckworth (późniejszy kanonik Westminster) oraz trzy siostry Liddell: Lorina Charlotte (lat 13),Alice Pleasance (lat 10) i Edith Mary (lat 8),powstała bowiem, na prośbę dziewczynek, opowieść o przygodach Alicji pod ziemią. Historia tak spodobała się dziewczynkom, że Alice poprosiła autora o spisanie jej. Dodgson zrobił to wiosną nastęnego roku, ale najpierw pokazywał ją swoim przyjaciołom i pisarzom, którzy chwalili ją i zachęcali do jej publikacji. Pisarz dopiero w następnym roku ukończył manuskrypt dla Alice, w międzyczasie pracując nad wersją do druku. Opowieść miała tytuł „Alice’s Adventures Under Ground” (Przygody Alicji pod ziemią) i rozrosła się objętościowo prawie dwukrotnie, w porównaniu do wersji ustnej. Dokładnie w trzecią rocznicę wycieczki po Tamizie, 4 lipca 1895 roku książka o Alicji została opublikowana pod znanym do dziś tytułem „Alice’s Adventures in Wonderland” (Przygody Alicji w Krainie Czarów),wydanie zaś zostało zilustrowane przez Johna Tenniela, którego rysunki dla każdego miłośnika książki wiążą się nierozerwalnie z jej kanonicznym tekstem i do chwili obecnej są najczęściej wybieraną przez wydawców oprawą graficzną książki.
Przez ponad półtora wieku przygody Alicji doczekały się wielu przeróbek, adaptacji, wersji skróconych, adaptacji scenicznych, ilustracji muzycznych i baletowych, a także wielu nawiązań. Podjęto także kilka prób stworzenia kontynuacji obu tomów historii o Alicji (przypomnijmy, że Lewis Carroll napisał również drugi tom przygód Alicji „Po drugiej stronie lustra i co Alicja tam znalazła”) z różnym skutkiem. Jedno jest pewne – oba tomy stanowią wciąż wyzwanie i zagadkę dla literaturoznawców, matematyków, filozofów, logików, miłośników szachów i kart, znawców epoki wiktoriańskiej, psychologów, socjologów i historyków, a także lekarzy. Autor bowiem, w tak niewielkich objętościowo książeczkach, zawarł takie ilości aluzji, nawiązań czy cytatów, a raczej parodii innych utworów, przebranych za cytaty, że również dla tłumaczy utwory te stanowią nie lada wyzwanie.
Nowy przekład autorstwa profesor Elżbiety Tabakowskiej jest jedenastą (a nie – jak błędnie podaje jego autorka w posłowiu – dziewiątą) próbą przybliżenia opowieści polskiemu czytelnikowi, z jednoczesnym staraniem oddania niuansów oryginału. Warto dla porównania wspomnieć, że nasi zachodni sąsiedzi mają do dyspozycji aż 34 tłumaczenia niemieckie tekstu Carrolla. W pracy translatorskiej przy tym utworze również, podobnie jak przy innych dziełach literackich, tłumacze stają wobec dylematu: tekst tłumaczenia wierny oryginałowi czy też bliższy i bardziej zrozumiały dla współczesnego polskiego czytelnika. Niektórzy (np. Maciej Słomczyński) wybierają pierwszą opcję, inni (np. Jolanta Kozak) – drugą. W trzeciej grupie mieszczą się ci autorzy przekładów, którzy wybierają rozwiązanie pośrednie. Do nich należałoby zaliczyć autorkę powyższego tłumaczenia. Wyjaśnia ona, że chciała przybliżyć tekst współczesnemu czytelnikowi, stąd niektóre zmiany. Warto jednak najpierw zaznaczyć, że w najważniejszych miejscach tekst pozostaje bliski zamiarowi autora: nazwy postaci są podobne jak w najpopularniejszych tłumaczeniach polskich (kilka ciekawych w warstwie słowotwórstwa wyjątków: Kot Znikot – u innych Kot z Cheshire; Przeżółwacz – u innych Niby-Żółw lub Żółwiciel;); pomysłowo oddana została gra słów oryginału w kilku scenach, np. podczas opowieści myszy czy w historii o trzech siostrach opowiadanej przez Susła podczas zwariowanego podwieczorku. Zmiany widoczne są w tłumaczeniach wierszy w tekście – w większości przypadku autorka całkowicie odeszła od oryginału (Carroll sparodiował znane wiktoriańskiemu czytelnikowi teksty umoralniających poematów lub wierszy, których ówczesne dzieci uczyły się w trakcie lekcji),inspirując się przy tłumaczeniu tekstami znanymi polskim czytelnikom w różnym wieku: hurraoptymistycznym piosenkami epoki PRL-u, piosenkami z dobranocek czy wreszcie klasycznymi wierszami Brzechwy. Zapewne dla nowych czytelników „Alicji...” może być to ułatwienie, dla mnie jednak (znającej tekst oryginalny i inne tłumaczenia polskie) były to fragmenty utworu, które wybijały mnie z rytmu opowieści. W niektórych miejscach utworu pani tłumacz wyraźnie inspirowała się ilustracjami Tove Jansson, zamieszczonymi w tym wydaniu (o czym za chwilę),znacząco odmiennymi od klasycznych ilustracji Tenniela: np. u ilustratorki i autorki przekładu Gąsienica udzielająca Alicji rady to zdecydowanie ona, podczas gdy w większości polskich przekładów postać figuruje jako pan Gąsienica. Natomiast niezrozumiałe zostają dla mnie niektóre decyzje translatorskie, np. słynna zagadka Kapelusznika „dlaczego kruk jest podobny do biurka?” (tekst oryginalny: „Why is a raven like a writing-desk?”) przedstawiona tutaj jako: “Jakie jest podobieństwo między sekretarzem i sekretarzykiem?” prowokuje natychmiastowe odpowiedzi o wspólnej etymologii i znacznie zubaża sens zagadki, która w założeniu była absurdalna i/lub bez rozwiązania.
Największym jednak walorem nowego wydania (obok ciekawego przekładu oraz starannej pracy edytorskiej i redakcyjnej książki) są bez wątpienia ilustracje wspomnianej Tove Jansson, udostępnione polskim czytelnikom po raz pierwszy, pół wieku po ich premierze. Wnikliwy czytelnik bez żadnych wątpliwości rozpozna w nich charakterystyczną kreskę i wyobraźnię autorki „Muminków”. Dzięki talentowi ilustratorki przyniosły mi one zupełnie nowe, świeże skojarzenia i przypuszczenia. Najważniejsze novum dotyczy sposobu przedstawienia głównej bohaterki – Alicja ubrana jest, zamiast zwyczajowo w odzież z czasów wiktoriańskich, w zwykłą, prostą białą sukienkę (koszulę nocną?),a jej mglista, prawie monochromatyczna, jasna postać na tle barwnych jak rajskie ptaki pozostałych postaci wydaje się być jedyną postacią nierealną. Może zatem to ona jest zjawą, marą, snem lub marzeniem innych? A może to lunatyczka, pacjentka szpitala psychiatrycznego, niewinna ofiara jakiegoś rytuału lub też, jako jedyna, nie wie, kim jest? W czasie tej podróży z Alicją (podjętej po raz kilkunasty w moim czytelniczym życiu) nie mogłam się uwolnić od zadawanego wciąż przez nią samej sobie i innym pytania „(...) kim, u licha, jestem?” Dziewczynka mogła zatem znaleźć się w tej dziwnej krainie na skutek marzenia, snu, śmierci klinicznej, omdlenia, małego napadu epilepsji czy też atakowi psychozy, a może po prostu zaczęła dojrzewać? W poszukiwaniu odpowiedzi inni zdają się nie tylko jej nie pomagać, ale wręcz oddalać ją do rozwiązania. Dowiaduje się bowiem, że jest niewymiarowa (za mała lub za duża) dla przestrzeni, wręczającą nagrody dla zwierząt biorących udział w wyścigu, obiektem lekceważenia lokaja, nianią dziecka Księżnej, zabawką dla wielkiego szczeniaka, obiektem kpiącej obserwacji Kota z Cheshire i Gąsienicy, chwilową rozrywką Kapelusznika i Marcowego Zająca, którą szybko się nudzą, wrogiem dla Turkawki, ciekawą nowinką dla Królowej a wreszcie świadkiem w sądzie. Każda z tych ról bardziej określa oczekiwania innych (role społeczne) niż prawdziwą osobowość Alicji, więc trzeba jej gratulować, że z żadną się nie identyfikuje i nie ustaje w poszukiwaniach. Znamienne jest zakończenie przygód pod ziemią, które – rozpoczynając się wbrew jej woli od spadania małej dziewczynki w wielką, nieogarniętą przestrzeń kończą się na wyraźne życzenie większej od innych, wyzbytej strachu dziewczyny.
To oczywiście tylko jedna z wielu możliwych interpretacji tej genialnej historii. Gratulując Wydawnictwu Bona doskonałej pod każdym względem publikacji i dziękując za piękne ilustracje Tove Jansson (przypuszczałam już, że nie doczekam się ich polskiej premiery i miałam zamiar zdobyć wersję angielską z pracami Tove) w imieniu swoim i innych czytelników czekam z nadzieją na kolejne nowatorskie wydania tej klasycznej opowieści. Mnóstwo jeszcze jej znaczeń czeka przede mną, i nie tylko, do odkrycia i przeżycia.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 15 231
- 4 187
- 2 655
- 774
- 153
- 139
- 125
- 107
- 105
- 84
OPINIE i DYSKUSJE
Przenieśmy się na chwilę w krainę snów, pełną przygód i niezwykłych postaci. A ponieważ sny rządzą się swoimi prawami, a świat, który w nich występuje nie jest taki, jaki widzimy na co dzień, dlatego też postacie, które w nich występują są zarówno zabawne, jak i dziwaczne. Któż z nas nie zna Alicji w Krainie Czarów? To opowieść pełna wyjątkowości i niewinności. Historia pełna niezwykłych zdarzeń, a ponieważ jest to książka niezwykła, myślę, że warto do niej co jakiś czas wracać. Za każdym razem można w niej odkryć coś nowego, świeżego, a humoru, jakiego dostarcza, nikt nie będzie potrafił sobie odmówić.
Dodam jeszcze, iż to piękne wydanie jest w twardej oprawie, z niesamowicie klimatyczną okładką i świetnymi ilustracjami w środku, zarówno kolorowymi, jak i czarno-białymi. Dzięki temu jesteśmy w stanie wyobrazić sobie magiczny sen Alicji. Mam nadzieję, że skusicie się na podróż z bohaterką!
Przenieśmy się na chwilę w krainę snów, pełną przygód i niezwykłych postaci. A ponieważ sny rządzą się swoimi prawami, a świat, który w nich występuje nie jest taki, jaki widzimy na co dzień, dlatego też postacie, które w nich występują są zarówno zabawne, jak i dziwaczne. Któż z nas nie zna Alicji w Krainie Czarów? To opowieść pełna wyjątkowości i niewinności. Historia...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAlice's adventures in wonderland 🍂🐇✨️
Autor: Lewis Carroll
Ocena: 7,25/10
Q: Wolicie czytać długie czy krótkie książki?
🍂Ja osobiście uwielbiam czytać i długie tomiska, lecz też króciutkie powieści, które mogę przeczytać w jeden wieczór. Dlatego też całkiem spontanicznie zaczęłam czytać "Alice's adventures in wonderland". Bo mimo tego, że uwielbiam czytać książki o krainie czarów i o jej niezwykłych postaciach, to nigdy nie zebrałam się, aby przeczytać oryginał.
🍂Ta bardzo krótka książka jest napisana lekkim i przyjemnym językiem, który ułatwiał mi czytanie po angielsku (jest to bowiem pierwsza książka, jaką przeczytałam w tym języku 🤭),i łatwo mogłam ją zrozumieć. Autor w bardzo ciekawy sposób opisuje słynną zwariowaną krainę czarów i wciąga czytelnika w jej szalony świat. Rozdziały są niedługie, ale dzięki temu nie pogubiłam się i mogłam z przyjemnością nauczyć się nowych wyrażeń.
🍂 Bardzo mi się spodobało, jak Autor wykreował ten oryginalny świat. Mimo tego, że nie jest to obszerna książka, od razu można wyczuć jej unikalny i magiczny klimat. Czasem zabrakło mi jakiś bardziej szczegółowych opisów, na przykład postaci, bo niestety zbyt wielu ich nie było.
🍂Podsumowując, polecam tę książkę każdemu, kto, chciałby zanurzyć się w szaloną i króciutką książkę, ale też dla osób, które chciałyby zacząć czytać po angielsku 🤍🐇
Zaczytanego dnia
Alice's adventures in wonderland 🍂🐇✨️
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor: Lewis Carroll
Ocena: 7,25/10
Q: Wolicie czytać długie czy krótkie książki?
🍂Ja osobiście uwielbiam czytać i długie tomiska, lecz też króciutkie powieści, które mogę przeczytać w jeden wieczór. Dlatego też całkiem spontanicznie zaczęłam czytać "Alice's adventures in wonderland". Bo mimo tego, że uwielbiam czytać książki o...
Dosyć dziwaczna opowieść pełna nielogicznych elementów i gier oraz przytyków słownych
Dosyć dziwaczna opowieść pełna nielogicznych elementów i gier oraz przytyków słownych
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa pewno znacie Alicję w Krainie czarów. Jako dziecko nie raz słuchałam tej bajki. Tutaj oczywiście jest to bardziej bogate rozwinięte pierwotne wydanie.
I jest to piękne i magiczne. Świat we śnie, wyjątkowe przygody, humor
Piękne wydanie, twarda oprawa i ilustracje w środku. Sprawia to że znana i lubiana historia wydaje się być jeszcze bardziej magiczna, a czytanie to przyjemność.
Na pewno znacie Alicję w Krainie czarów. Jako dziecko nie raz słuchałam tej bajki. Tutaj oczywiście jest to bardziej bogate rozwinięte pierwotne wydanie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI jest to piękne i magiczne. Świat we śnie, wyjątkowe przygody, humor
Piękne wydanie, twarda oprawa i ilustracje w środku. Sprawia to że znana i lubiana historia wydaje się być jeszcze bardziej magiczna, a czytanie to...
~"ᴀʟɪᴄᴊᴀ ᴡ ᴋʀᴀɪɴɪᴇ ᴄᴢᴀʀᴏ́ᴡ" ʟᴇᴡɪs ᴄᴀʀʀᴏʟʟ~
"𝑾 𝒕𝒚𝒎 𝒘ł𝒂𝒔́𝒏𝒊𝒆 𝒔𝒆̨𝒌, 𝒛̇𝒆 𝑪𝒛𝒂𝒔 𝒏𝒊𝒆 𝒛𝒏𝒐𝒔𝒊, 𝒂𝒃𝒚 𝒈𝒐 𝒛𝒂𝒃𝒊𝒋𝒂𝒏𝒐. 𝑮𝒅𝒚𝒃𝒚𝒔́ 𝒃𝒚ł𝒂 𝒛 𝒏𝒊𝒎 𝒘 𝒅𝒐𝒃𝒓𝒚𝒄𝒉 𝒔𝒕𝒐𝒔𝒖𝒏𝒌𝒂𝒄𝒉 𝒛𝒓𝒐𝒃𝒊ł𝒃𝒚 𝒅𝒍𝒂 𝑪𝒊𝒆𝒃𝒊𝒆 𝒛 𝒕𝒘𝒐𝒊𝒎 𝒛𝒆𝒈𝒂𝒓𝒆𝒎 𝒘𝒔𝒛𝒚𝒔𝒕𝒌𝒐, 𝒄𝒐 𝒃𝒚𝒔́ 𝒕𝒚𝒍𝒌𝒐 𝒄𝒉𝒄𝒊𝒂ł𝒂".
Ogromnie żałuję, że nie doświadczyłam tej historii w dzieciństwie…
Teraz nie umiem już na nią spojrzeć okiem dziecka. Nie całkowicie. Doceniam wypływającą z książki wartość moralną, te proste spostrzeżenia, które potrafią zachwycić pięknem swe prostoty. Mimo wszystko, chciałabym ją ujrzeć jako dziecko, które paradoksalnie umie nieraz zobaczyć więcej niż dorośli.
"... 𝒃𝒆̨𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒌𝒊𝒆𝒅𝒚𝒔́ 𝒘 𝒑𝒓𝒛𝒚𝒔𝒛ł𝒐𝒔́𝒄𝒊 𝒅𝒐𝒓𝒐𝒔ł𝒂̨ 𝒌𝒐𝒃𝒊𝒆𝒕𝒂̨, 𝒂𝒍𝒆 𝒛̇𝒆 𝒛𝒂𝒄𝒉𝒐𝒘𝒂 𝒂𝒛̇ 𝒅𝒐 𝒑𝒐́𝒛́𝒏𝒊𝒆𝒋 𝒔𝒕𝒂𝒓𝒐𝒔́𝒄𝒊 𝒔𝒘𝒆 𝒖𝒇𝒏𝒆 𝒊 𝒅𝒐𝒃𝒓𝒆 𝒔𝒆𝒓𝒄𝒆 𝒅𝒛𝒊𝒆𝒄𝒌𝒂".
„Alicja w Krainie Czarów” przywołała u mnie skojarzenia z „Małym Księciem”. W czym dokładnie, ciężko mi jednoznacznie określić. Zapewne za sprawą postaci, które bohaterka, podobnie jak wspomniany Mały Książę, spotyka na swojej drodze. W tym również, że w książce poruszana jest kwestia dorosłości.
Kraina Czarów to miejsce odrealnione, dziwne, bez zasad. To miejsce to przystań dla dziecka. Bez sztywnych przepisów dorosłego życia, bez ustaleń i zahamowań. Miejsce magiczne, ale nie idealne. Dziecko może tu jednocześnie pozostać sobą i dorosnąć.
"𝑰 𝑨𝒍𝒊𝒄𝒋𝒂 𝒎𝒂𝒓𝒕𝒘𝒊𝒄́ 𝒔𝒊𝒆̨ 𝒃𝒆̨𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒘𝒐́𝒘𝒄𝒛𝒂𝒔 𝒊𝒄𝒉 𝒅𝒛𝒊𝒆𝒄𝒊𝒆̨𝒄𝒚𝒎𝒊 𝒕𝒓𝒐𝒔𝒌𝒂𝒎𝒊 𝒊 𝒄𝒊𝒆𝒔𝒛𝒚𝒄́ 𝒊𝒄𝒉 𝒓𝒂𝒅𝒐𝒔́𝒄𝒊𝒂̨, 𝒑𝒂𝒎𝒊𝒆̨𝒕𝒂𝒋𝒂̨𝒄 𝒔𝒘𝒐𝒋𝒆 𝒘ł𝒂𝒔𝒏𝒆 𝒅𝒛𝒊𝒆𝒄𝒊𝒏́𝒔𝒕𝒘𝒐 𝒊 𝒔𝒛𝒄𝒛𝒆̨𝒔́𝒍𝒊𝒘𝒆 𝒍𝒆𝒕𝒏𝒊𝒆 𝒅𝒏𝒊".
Z reguły nie przepadam za ilustracjami w książkach, jednak te zawartej w tej lekturze dodały jej kolorytu i pomogły mi stworzyć wyraźniejszy obraz rozgrywającej się akcji. Obraz Krainy Czarów.
Cieszę się, że nareszcie zapoznałam się z tą historią. Czuję, że to nie to samo przeżycie, którego mogłam doświadczyć za dziecka, jednak wciąż jest to historia, którą warto znać.
~"ᴀʟɪᴄᴊᴀ ᴡ ᴋʀᴀɪɴɪᴇ ᴄᴢᴀʀᴏ́ᴡ" ʟᴇᴡɪs ᴄᴀʀʀᴏʟʟ~
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"𝑾 𝒕𝒚𝒎 𝒘ł𝒂𝒔́𝒏𝒊𝒆 𝒔𝒆̨𝒌, 𝒛̇𝒆 𝑪𝒛𝒂𝒔 𝒏𝒊𝒆 𝒛𝒏𝒐𝒔𝒊, 𝒂𝒃𝒚 𝒈𝒐 𝒛𝒂𝒃𝒊𝒋𝒂𝒏𝒐. 𝑮𝒅𝒚𝒃𝒚𝒔́ 𝒃𝒚ł𝒂 𝒛 𝒏𝒊𝒎 𝒘 𝒅𝒐𝒃𝒓𝒚𝒄𝒉 𝒔𝒕𝒐𝒔𝒖𝒏𝒌𝒂𝒄𝒉 𝒛𝒓𝒐𝒃𝒊ł𝒃𝒚 𝒅𝒍𝒂 𝑪𝒊𝒆𝒃𝒊𝒆 𝒛 𝒕𝒘𝒐𝒊𝒎 𝒛𝒆𝒈𝒂𝒓𝒆𝒎 𝒘𝒔𝒛𝒚𝒔𝒕𝒌𝒐, 𝒄𝒐 𝒃𝒚𝒔́ 𝒕𝒚𝒍𝒌𝒐 𝒄𝒉𝒄𝒊𝒂ł𝒂".
Ogromnie żałuję, że nie doświadczyłam tej historii w dzieciństwie…
Teraz nie umiem już na nią spojrzeć okiem dziecka. Nie całkowicie. Doceniam wypływającą z...
Książka pełna absurdalnego oniryzmu. Nie jest się w stanie przewidzieć tego co się wydarzy. Istny majstersztyk!!!
Książka pełna absurdalnego oniryzmu. Nie jest się w stanie przewidzieć tego co się wydarzy. Istny majstersztyk!!!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAbsurd goni absurd, ale właśnie o to w tym chodzi. Autor świetnie ukazuje baśniowy oniryzm, ale szczególne brawa należą się tłumaczowi, który wykonał kawał dobrej roboty.
Absurd goni absurd, ale właśnie o to w tym chodzi. Autor świetnie ukazuje baśniowy oniryzm, ale szczególne brawa należą się tłumaczowi, który wykonał kawał dobrej roboty.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Alicja w Krainie Czarów" przenosi nas w fascynujący świat snów, oferując niezwykłą podróż pełną kreatywności i niezwykłości. Lewis Carroll w mistrzowski sposób kreuje uniwersum, które urzeka swoją wyjątkowością i swoistą niewinnością.
Ta książka jest prawdziwie bogata w wyobraźnię, każda strona tętni życiem i nieprzewidywalnymi przygodami. Postacie, które spotyka Alicja, są nie tylko dziwaczne i zabawne, ale także głęboko symboliczne, co sprawia, że zarówno dzieci, jak i dorośli mogą czerpać z niej radość i mądrość.
Choć bajki często bywają porównywane do science fiction, właśnie to czyni je tak wyjątkowymi. Przenoszą nas w światy, gdzie logika ustępuje miejsca fantazji, a niemożliwe staje się możliwe. "Alicja w Krainie Czarów" jest doskonałym przykładem takiej literatury, która pozwala nam na chwilę oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w niezwykłych przygodach młodej bohaterki.
Gorąco polecam tę książkę każdemu, kto pragnie odkryć nowe wymiary wyobraźni i poczuć wyjątkowość, która towarzyszy każdemu krokowi Alicji w jej niesamowitej krainie.
- jest to bajka, i należy czytać to jak bajkę -
"Alicja w Krainie Czarów" przenosi nas w fascynujący świat snów, oferując niezwykłą podróż pełną kreatywności i niezwykłości. Lewis Carroll w mistrzowski sposób kreuje uniwersum, które urzeka swoją wyjątkowością i swoistą niewinnością.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka jest prawdziwie bogata w wyobraźnię, każda strona tętni życiem i nieprzewidywalnymi przygodami. Postacie, które spotyka Alicja,...
Po prostu nie lubię tej książki, ale córce mojej się bardzo podobała.
Po prostu nie lubię tej książki, ale córce mojej się bardzo podobała.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toaudiobook
audiobook
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to