slodkadziecinka: Z drugiej strony też są gusta i guściki i na szczęście każdemu podoba się co innego. Ale zawsze można wrócić do filmu i spróbować jeszcze raz.Może za drugim razem da się oswoić:)


Gusta i guściki to raczej złe określenie, ale tak czy owak wróce do filmu za jakiś czas i się przekonam czy tym razem do mnie przemówi :)

slodkadziecinka: Z drugiej strony też są gusta i guściki i na szczęście każdemu podoba się co innego. Ale zawsze można wrócić do filmu i spróbować jeszcze raz.Może za drugim razem da się oswoić:)


Gusta i guściki to raczej złe określenie, ale tak czy owak wróce do filmu za jakiś czas i się przekonam czy tym razem do mnie przemówi :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Z drugiej strony też są gusta i guściki i na szczęście każdemu podoba się co innego. Ale zawsze można wrócić do filmu i spróbować jeszcze raz.Może za drugim razem da się oswoić:)

Z drugiej strony też są gusta i guściki i na szczęście każdemu podoba się co innego. Ale zawsze można wrócić do filmu i spróbować jeszcze raz.Może za drugim razem da się oswoić:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

slodkadziecinka: Ja najpierw obejrzałam film.Książka mnie z kolei nie porwała.Przy filmie wydała mi się taka niemrawa,choć miała swoje mocne momenty.A film uważam za wybitny.Kreacje aktorskie i klimat są po prostu niesamowite.


No wlaśnie slyszałam , że film jest świetny.Moim błedęm może było to, że przez większą część filmu leciała irytująca muzyczka z jakiejś gry a ja głupia myślałam że to muzyka lecąca w szpitalu..

slodkadziecinka: Ja najpierw obejrzałam film.Książka mnie z kolei nie porwała.Przy filmie wydała mi się taka niemrawa,choć miała swoje mocne momenty.A film uważam za wybitny.Kreacje aktorskie i klimat są po prostu niesamowite.


No wlaśnie slyszałam , że film jest świetny.Moim błedęm może było to, że przez większą część filmu leciała irytująca muzyczka z jakiejś gry a ja...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja najpierw obejrzałam film.Książka mnie z kolei nie porwała.Przy filmie wydała mi się taka niemrawa,choć miała swoje mocne momenty.A film uważam za wybitny.Kreacje aktorskie i klimat są po prostu niesamowite.

Ja najpierw obejrzałam film.Książka mnie z kolei nie porwała.Przy filmie wydała mi się taka niemrawa,choć miała swoje mocne momenty.A film uważam za wybitny.Kreacje aktorskie i klimat są po prostu niesamowite.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Chciałam najpierw przeczytać książkę ale nadarzyła się okazja i wpierw obejrzałam ekranizacje. Żałuję. Jestem teraz tylko zniechęcona do książki , bo filmu nie zaliczam do porywającyh ( choć nie był aż taki zły) Książka jest dużo lepsza od ekranizacji? A może gorsza?

Chciałam najpierw przeczytać książkę ale nadarzyła się okazja i wpierw obejrzałam ekranizacje. Żałuję. Jestem teraz tylko zniechęcona do książki , bo filmu nie zaliczam do porywającyh ( choć nie był aż taki zły) Książka jest dużo lepsza od ekranizacji? A może gorsza?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post