forum Ekranizacje i adaptacje Najpierw książka, później film
Co jest lepsze: książka czy film?
odpowiedzi [80]
Dla mnie osobiście najpierw książka, potem film.
Zwykle nie oglądam danej adaptacji filmowej, jeśli nie przeczytam książki wg której powstała.
Czytając książkę mogę sama sobie wyobrazić: postaci, scenerię, świat książki, itd.
Film to jednak czyjeś wyobrażenie, rozumienie, jakieś skróty, czasem wstawione nowe wątki.
Nie twierdzę, że nie zdarzają się lepsze adaptacje filmowe...
Ciężka sprawa! Powiedziałabym bez zastanowienia książki! Ale widziałam, też genialne ekranizacje powieści?
Też tak mieliście, że książka, którą czytaliście była słabsza od filmu?
Ooo, tak, choćby ostatnio spotkałam się z taką sytuacją - ,,Mroczne cienie" Burtona bardzo mi się podobały, natomiast książka poprzedzająca ten film - ,,Narodziny Angelique.Mroczne cienie" - była o parę poziomów niżej, niestety :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRaczej wolę książki, ale jeśli nie patrzy się na na film jako na ekranizację powieści, tylko jak na odrębną historię, filmy też są ciekawę. Np. Opowieści z Narnii. Podróż "Wędrowca do Świtu" . Książka bardzo mi się podobała. Podczas oglądania filmu zwracałam uwagę nie na piękne ujęcia czy ciekawe...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJestem za książkami :) Nie powiem że ekranizacje to coś złego. Czasem pozostaje po nich niesmak (jeśli pierw czytało się książkę) ale niekiedy powodują że osoba która z czytaniem ma niewiele wspólnego sięga po nią ponieważ chciałaby miec porównanie lub (kiedy dowiaduję się że to początek trylogi) czuje że koniecznie musi dowiedziec się co było dalej :) tak więc są i plusy i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZdecydowanie wolę książki, ale jak już jest ekranizacja to chętnie oglądam. Niestety nie zawsze warto oglądać ekranizację, dużo zmieniają po to by się zmieścić w czasie albo podbudować napięcie czy dodać trochę akcji. Nie zawsze wychodzi to na dobre. Dla przykładu można wziąć "Bezwstydnego Mortdecaia". Książka świetna, ale film boję się oglądać bo po zwiastunie nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejKsiążka jest według mnie lepsza od filmu, ponieważ książka ukazuje więcej wydarzeń, ale z drugiej strony bardzo lubię filmy. Ale moje zdanie pozostaje za książką. Jeśli oglądam jakąś adaptację czasami nie ukazane są wszystkie sytuacje, które są dostrzegalne w książce. Jeśli chce się obejrzeć ekranizację radzę, że lepiej przeczytać najpierw książkę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Według mnie najlepsze filmy powstają na podstawach
książek. :D Przynajmniej według mnie. :D
Zarówno książki jak i filmy trzymają nas w napięciu , doprowadzają nas do łez i zapadają długo w pamięć .
Chyba to kwestia gustu , każdemu podoba się coś innego. :D
Ja wolę przeczytać książkę ,
dowiedzieć się dokładnie co czują ,
co myślą bohaterowie :)
W filmie musimy domyślić...
Każdy ma swoje własne wyobrażenie wydarzeń przedstawionych w książce. Niekiedy oglądając ekranizację po przeczytaniu powieści, mam wrażenie, że przedstawione historie mają niewiele ze sobą wspólnego i przepełnia mnie ochota zwrócenia się do twórców ze słowami: "Ale to wcale nie było tak!". Tylko tak na prawdę - czy to źle, że są różnice? Wydaje mi się, że nie. W końcu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCzytelnik tak naprawdę nigdy do końca nie będzie zadowolony z ekranizacji, gdyż z pewnością jego wyobrażenie o postaciach oraz świecie przedstawionym będzie odmienne od tego co tkwi w wyobraźni twórcy filmowego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ekranizacja może być lepsza, niż książka, ale jeszcze się nie spotkałam z takim zjawiskiem. Po pierwsze: w filmie ucina się wiele wątków, żeby zmieścić się w czasie. Czasem jest to zrobione do tego stopnia, że osoba która nie czytała książki, nie ma pojęcia o co chodzi. Po drugie: dodaje się zbędne wątki, które nito mają przyciągnąć widzów, ale właściwie to wszystko psują.
...