forum Oficjalne Aktualności
Bracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego roku
Od końca II wojny światowej uznawano je za zaginione. 27 woluminów z prywatnej biblioteki braci Grimm, zawierających ich własnoręczne zapiski, odnaleziono właśnie w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu. O tym, dlaczego odkrycie to ma tak fundamentalne znaczenie, rozmawiamy z naukowczyniami specjalizującymi się w badaniach grimmowskich.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [11]
Wspaniałe odkrycie!
Rozumiejąc mozolną pracę przedzierania się przez stare druki dziwię się jednak, że nikt z tych archiwalnych druków wcześniej nie korzystał.
Jak to jest,że w jednych bibliotekach kradną starodruki i nikt nie wie kto,kiedy i jak a w innych nie wiedzą co mają ? To nawet w jakichś malutkich archiwach robi się kwerendy. Przez lata nikt się nie zajmował zbiorami? To nawet śmiesznie brzmi,że odnalazły we własnej bibliotece.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJako ktoś kto kształci się w archiwistyce mogę tylko powiedzieć, że czasem i w archiwach nie wiedzą, co mają albo gubią materiały archiwalne. Wystarczy że ktoś w magazynie odłoży teczkę nie w to miejsce, w którym powinna być i materiały mogą zaginąć na wiele, wiele lat. O bibliotekach się nie wypowiem bo wiem niewiele, ale zważywszy na to jakie bogate zbiory mają niektóre z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej"naukowczynie".... Po tym odpuściłem czytanie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamI jeszcze te "autorki", już w tytule :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam"Pod koniec XIX wieku, w ramach krzewienia polskiej kultury na wschodzie" - ❓🤔 Chyba chodziło raczej o krzewienie kultury niemieckiej na terenie wcześniej pruskiego, a w tamtych czasach już niemieckiego zaboru byłych ziem I Rzeczypospolitej, a zwłaszcza Wielkopolski z jej stolicą Poznaniem❓🤔
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJak na Niemców to i tak łagodnie krzewili - parę lat później potrzebowali już ołowiu i gazu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamA mnie zawsze dziwi, gdy ktoś w ramach "krzewienia" nie posadzi nic zielonego ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamTrzeba mieć "zielono w głowie", żeby na to nie wpaść! 😉 Pozdrawiam! 🤗
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
"Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną"...
To znaczy róże i bzy :)
Zapraszam do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam