so true!

so true!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Rowling, Grisham, King, Frank Herbert, Joseph Heller, James Joyce - debiuty wszystkich wymienionych były odrzucane przez wydawnictwa minimum kilkanaście razy, czasem starając się o to przez kilka lat. Czy wydawnictwa się mylą oceniając jakość książek, czy tylko unikają ryzyka inwestując w nieznane nazwiska? Gdzie leży granica między wiarą w siebie, a megalomanią, która pcha autorów do kolejnej próby wydawania swojego dzieła? Pewne jest, że bez wytrwałości żadna z książek autorów powyżej nie trafiłaby w ręce czytelników, a kolejne nie zostały napisane. Odpowiednie miejsce i czas, trochę szczęścia również wydaje się niezbędne.

Rowling, Grisham, King, Frank Herbert, Joseph Heller, James Joyce - debiuty wszystkich wymienionych były odrzucane przez wydawnictwa minimum kilkanaście razy, czasem starając się o to przez kilka lat. Czy wydawnictwa się mylą oceniając jakość książek, czy tylko unikają ryzyka inwestując w nieznane nazwiska? Gdzie leży granica między wiarą w siebie, a megalomanią, która pcha...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Coraz więcej ludzi pisze, niektórzy odnoszą na tym polu sukcesy, rozbudzają zainteresowanie wydawnictw, które w nich inwestują. Autor każdego dzieła wystawia się na krytykę, a pisarz, który z dystansem traktuje recenzje, może wyciągnąć z nich  konstruktywne wnioski. Bo tylko
takie warto wyciągać, robiąc przy tym swoje  - pisać najlepiej  jak się potrafi, z dbałością o styl, tempo, rytm, plastyczność, naturalność swoich opowieści. Literatura to dziedzina sztuki, jej odbiór jest indywidualny. To co jednych zachwyca, innych drażni, nuży. Nie miałam okazji poznać twórczości pana Fosse, chyba niewiele wydano w języku polskim. Najlepsza rada? Pisz, Dorota, pisz... Najgorsza? Myślę,że jeszcze przede mną.        

Coraz więcej ludzi pisze, niektórzy odnoszą na tym polu sukcesy, rozbudzają zainteresowanie wydawnictw, które w nich inwestują. Autor każdego dzieła wystawia się na krytykę, a pisarz, który z dystansem traktuje recenzje, może wyciągnąć z nich  konstruktywne wnioski. Bo tylko
takie warto wyciągać, robiąc przy tym swoje  - pisać najlepiej  jak się potrafi, z dbałością o styl,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Można pisać dla siebie, ale ktoś to musi chcieć wydać. I przeczytać. ;) 

Można pisać dla siebie, ale ktoś to musi chcieć wydać. I przeczytać. ;) 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

"Żadne z wydawnictw nie było zbytnio zainteresowane moją twórczością, która jest dość pospolita, niezbyt literacka (chociaż przyznanie się do tego boli jak diabli) po prostu kiepska.Podejrzewam, że w pewnym stopniu właśnie te cechy - jakkolwiek niechlubne - zadecydowały o moim sukcesie. Większość z nich to zwyczajna literatura dla zwyczajnych ludzi, literacki odpowiednik Big Maca i frytek u McDonalda.Potrafię rozpoznać elegancką prozę i reagować na nią, lecz własnoręczne jej pisanie uznałem za trudne lub niemożliwe.Pozbawmy pisarza eleganckiego stylu, a zostanie mu tylko jedna noga, na której może się oprzeć, jest nią solidność. W rezultacie zawsze starałem się pisać solidnie.Moje powieści zapewniły mi taką pozycję, że ludzie twierdzili, iż mógłbym opublikować swój rachunek z pralni, gdybym chciał (a niektórzy krytycy utrzymują, że robię to od mniej więcej 8 ostatnich lat"
- Stephen King,
1982 rok.

"Żadne z wydawnictw nie było zbytnio zainteresowane moją twórczością, która jest dość pospolita, niezbyt literacka (chociaż przyznanie się do tego boli jak diabli) po prostu kiepska.Podejrzewam, że w pewnym stopniu właśnie te cechy - jakkolwiek niechlubne - zadecydowały o moim sukcesie. Większość z nich to zwyczajna literatura dla zwyczajnych ludzi, literacki odpowiednik...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mądre słowa. Najważniejsze jest pisać, gdy ma się jakiś plan, prędko zapisać, bo się zapomni lub robić podręczne notatki. Mnie służy temu telefon. Nie każdy musi przecież być drugim Mrozem czy Bondą, ale pisać, tworzyć dla siebie. Traktować to jako manifest życiowy. Sam napisałem coś, dodałem nawet na wattpad. Mniejsza o jakość, liczy się, że czuje się spełniony. Robię, co lubię. 

Mądre słowa. Najważniejsze jest pisać, gdy ma się jakiś plan, prędko zapisać, bo się zapomni lub robić podręczne notatki. Mnie służy temu telefon. Nie każdy musi przecież być drugim Mrozem czy Bondą, ale pisać, tworzyć dla siebie. Traktować to jako manifest życiowy. Sam napisałem coś, dodałem nawet na wattpad. Mniejsza o jakość, liczy się, że czuje się spełniony. Robię, co...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Skoro pani autorytetka prosi to odpowiem. Wprawdzie sam nie piszę, ale zapamiętałem coś o Hemingwayu. Otóż pisał on na stojąco, maszyna do pisania była umieszczona wysoko. 
Cytat z wizyty dziennikarza, Jerzego Plimptona w jego domu (tłumaczenie Google):
"Ernest Hemingway pisze w sypialni swojego domu na przedmieściach Hawany, w San Francisco de Paula. Przygotował sobie specjalny warsztat w kwadratowej wieży w południowo-zachodnim narożniku domu, ale woli pracować w swojej sypialni, wchodząc do pokoju w wieży tylko wtedy, gdy „postacie” go tam prowadzą…

Pokój jest podzielony na dwie wnęki przez parę wysokich do klatki piersiowej regałów z książkami, które wystają z pokoju pod kątem prostym od przeciwległych ścian…

Hemingway stoi na wprost jednego z tych zagraconych regałów na książki – tego pod ścianą przy wschodnim oknie, mniej więcej trzy stopy od łóżka – Hemingway ma swoje „biurko” – metr kwadratowy ciasnego miejsca otoczonego książkami na temat z jednej strony, a z drugiej stertą papierów, rękopisów i broszur pokrytych gazetami. Na półce z książkami zostało wystarczająco dużo miejsca na maszynę do pisania, zwieńczoną drewnianą tablicą do czytania, pięcioma lub sześcioma ołówkami i kawałkiem czystej miedzi, która miała obciążać papiery, gdy wiatr wieje ze wschodniego okna.

Hemingway ma od początku ten sam nawyk pracy. Hemingway stoi, gdy pisze. Stoi w swoich za dużych mokasynach na znoszonej skórze mniejszego kudu – naprzeciwko niego stoi maszyna do pisania i tablica do czytania."


Są różne wersje, dlaczego tak pisał. Jedna to bóle kręgosłupa, inna to hemoroidy. Hemoroidy i bóle z nimi związane są być moze przyczyną jego samobójstwa (jedna z wielu). To oczywiscie tylko przypuszczenie biografów, którzy jednak są zgodni co do tego, że zwierzenia z końcowego etapu życia Hemingwaya, że się "rozlatuje" są prawdziwe. Cierpiał. 

Skoro pani autorytetka prosi to odpowiem. Wprawdzie sam nie piszę, ale zapamiętałem coś o Hemingwayu. Otóż pisał on na stojąco, maszyna do pisania była umieszczona wysoko. 
Cytat z wizyty dziennikarza, Jerzego Plimptona w jego domu (tłumaczenie Google):
"Ernest Hemingway pisze w sypialni swojego domu na przedmieściach Hawany, w San Francisco de Paula. Przygotował sobie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wypada tu zacytować złotą myśl Gustave'a Flauberta: "W dobrym pisarstwie, najważniejsza nie jest opowiadana czytelnikowi historia, tylko sposób, w jaki się tę historię opowiedziało". Ilość toposów i archetypów jest ograniczona. Ale sposobów snucia fascynujących opowieści jest nieskończenie wiele. W literaturze najbardziej fascynuje nas to, co potrafi nas zaintrygować. A ręka mistrza przekuwa trącącą banałem, niewyszukaną historię, w uniwersum człowieczych zmagań z życiem i z losem. Czy Fosse jest mistrzem, tego jeszcze nie wiem, a jego książek jeszcze nie czytałem. Ale na pewno kiedyś przeczytam. I chyba to będzie wkrótce. 

Wypada tu zacytować złotą myśl Gustave'a Flauberta: "W dobrym pisarstwie, najważniejsza nie jest opowiadana czytelnikowi historia, tylko sposób, w jaki się tę historię opowiedziało". Ilość toposów i archetypów jest ograniczona. Ale sposobów snucia fascynujących opowieści jest nieskończenie wiele. W literaturze najbardziej fascynuje nas to, co potrafi nas zaintrygować. A...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszam do dyskusji.

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post