forum Oficjalne Aktualności
Herstoria ukryta w obrazach – rozmawiamy z Małgorzatą Czyńską
W swojej serii „Kobiety z obrazów” Małgorzata Czyńska opisuje artystki, modelki i muzy, o których rzadko się mówi, a które miały swego czasu wielki wpływ na otoczenie, pomaga im odzyskać należne miejsce, odkrywa ich historię i tożsamość. Z autorką najnowszej książki z cyklu, „Kobiety z obrazów. Polki”, rozmawiamy zatem o odkłamywaniu zmaskulinizowanej sztuki, pytamy, dlaczego tak istotne jest pisanie herstorii, i zastanawiamy się, czy w XXI wieku ludzie dalej chętnie zaglądają do muzeów.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [16]
Owóż wszelkie podziały na świat mężczyzn i świat kobiet są wydumane, ponieważ zazwyczaj najbliższym przyjacielem kobiety jest jej mąż, a najbliższym przyjacielem mężczyzny jest jego żona. Wszystko co przeczy solidarności damsko-męskiej, to kreacja, konwencja. Poza tym to płeć brzydka wymyśliła, że kobiety są Wenusjankami, a mężczyźni Marsjanami. Trzeba zrozumieć, że to taka...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDżizas. Kolejna wojująca feministka w walce z urojonym patriarchatem. Przecież historia nie pochodzi od angielskiego "his story", to jest greckie słowo "istoria". Po drugie, jest to słowo w rodzaju żeńskim. Po kiego grzyba tworzyć feminatyw od słowa ŻEŃSKIEGO? Jaką trzeba mieć obsesję na jednym i tym samym punkcie? Najpierw proszę się nauczyć ortografii i gramatyki, a potem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Necator, drobniutka uwaga; jedną płeć się ma, a drugiej nie. Co do słuszności wniosków odnośnie tej, której się nie ma, polega się siłą rzeczy na niesprawdzalnych danych. Takie dane nie posiadają wartości ontologicznej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Lucy Fair , być może, ale jakoś nie mam ochoty użerać się z "pełcią" urojoną. Historia nie ma płci, tak jak nie ma jej matematyka ani fizyka. W języku polskim, podobnie jak w greckim, historia jest odmieniana w formie żeńskiej, co tylko dowodzi ignorancji fermentnistek, domagających się kastracji urojonego penisa. Dla mnie to wygląda na ciężką obsesję, chyba Freud miał...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Necator, urojonego czego? Ha ha, nie ma czegoś takiego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Lucy Fair , wiem, robię sobie tak zwane jaja. Jak może być "herstoria", to czemu nie "pełć"?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Necator, rozumiem. Niemniej jednak ja sobie z Ciebie jaj nie robię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Lucy Fair , ależ ja nie robię sobie z Ciebie, tylko z tego artykułu oraz podobnych - no bo ileż można nawijać o strrraszliwym spisku facetów... Przepraszam, jeśli Cię uraziłam, bo nie chciałam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Necator, może rzeczywiście kogoś uraziłaś. Jeśli tak, to zasłużenie. Mnie na pewno nie uraziłaś. Zdaję sobie sprawę z tego co piszesz oraz o czym. Moja obecność w Twoim wątku świadczy jedynie o tym, że czytam z zainteresowaniem to, co piszesz. Oczywiste dla mnie jest, że żadnego spisku facetów nie ma. Twoje emocje są naturalne i uzasadnione. Tak je odczytuję.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
...żeby wiedzieć, czy ktoś zasłużył sobie na to, żeby go urazić swoim odniesieniem się do ktosia, to najpierw trzeba znać konkretną sytuację a poza tym trzeba samemu umieć się zachować - jedno i drugie nie zachodzi w przypadku Lucy...
Podobnie, żeby wiedzieć jak się poprawnie pisze dany wyraz, najpierw trzeba się nauczyć ortografii, czy choćby sprawdzić w słowniku - a jeśli...
pudło! bo ja nie palę... ;)) a i piję rzadko i bardzo mało :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie zaciekawiło. Upatrzyłam sobie trzy książki o kobietach w sztuce i jedną o dizajnie. Będę czytać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post