forum Oficjalne Aktualności
Ile książek czytają Polacy? Są wyniki najnowszego sondażu
Ponad połowa Polaków nie przeczytała ani jednej książki w ciągu ostatniego roku. Jak podaje Krajowy Instytut Mediów, na przestrzeni minionych dwunastu miesięcy aż 56% badanych nie sięgnęło po żadną lekturę – ani w formie papierowej, ani elektronicznej.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [176]
Quality over quantity (jakość ponad ilość). Oczywiście nie chcę umniejszać żadnym dziełom, bowiem sam lubuję się w beletrystyce. Także to wszystko jest zależne od celu jaki chcemy osiągnąć. Czy ma być tylko dużo, czy ma być także mądrze, a trzeba wiedzieć, iż książki i artykuły naukowe przyswaja się znacznie trudniej.
Jest jeszcze kwestia audiobooków. Sam słucham ich bardzo...
Nie wyobrażam sobie życia bez książki. Lektura jest dla mnie takim nałogiem, jak dla palacza papieros. Wolę czytać niż spotykać się z ludźmi. Jeśli mam wybierać: niedziela ze znajomymi/rodziną lub z książką wybieram to drugie. Nie raz uczestniczę w rozmowach na temat czytania i w moim otoczeniu są osoby, które przyznają iż w całym swoim życiu nie przeczytały ani jednej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej100 książek rocznie! Wow, szacun! Ale powiedz, wszystko papierowe/ebooki, czy wliczasz w to audiobooki też?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWitaj, czytam tylko papierowe książki. Może to średniowieczne podejście, ale lubię czuć książkę w rękach i przewracać strony. Kupuję też dużo książek. Cieszy mnie moja rosnąca w kolejne egzemplarze biblioteczka i gdybym kupiła ebooka, miałabym wrażenie, że wcale go nie mam. Sama też piszę. Nie wiem, jaką literaturę preferujesz, ale zachęcam do przeczytania mojej powieści...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTeż nie mogę w to uwierzyć. Ja czytam w miesiąc tyle, co wiele osób w moim otoczeniu przez całe życie. W szkole zawsze wszyscy dziwili się, że czytam coś innego niż lektury, ja z kolei nie mogę się nadziwić, że tyle osób w ogóle potrafi żyć bez książek... Dla mnie one są nie tylko wspaniałą formą spędzania czasu, ale i przestrzenią, w której mogę być sobą...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Nygusia28 - dziękuję za odpowiedź ;) zniknęłam stąd na długo... wiele się działo i nie mogłam w pełni skupić się na czytaniu, a przy okazji, wciąż walczę z "Nędznikami", którzy są cudowną lekturą, niemniej trudną i wymagającą... Ja kocham książki w każdej postaci, ale uwielbiam mieć wypełnioną po brzegi biblioteczkę - więc również książki papierowe, ale wersje na czytnik...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa ubóstwiam czytać, ale znam mnóstwo ludzi , którzy nie czytają. Niektórzy bo nie lubią, duża część z przepracowania, po całym dniu pracy nie mają już po prostu siły. Książka jednak wymaga jakiejś uwagi. Ja sama łapię się na tym . Książki też do najtańszych dóbr nie należą. I niestety w dobie inflacji ludzie najczęściej oszczędzają na kulturze. Myślę, że to tak z grubsza...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@mimusia Tyle , że nie wszystkie biblioteki mają ciekawe księgozbiory. Znam takie co się zatrzymały w rozwoju. Wszystko zależy od tego ile włodarze miast inwestują w biblioteki. Poza tym nie każdy też lubi czytać na czas. Moja znajoma mówiła mi , że kupuje książki bo nie lubi presji terminów wyznaczonych na zwrot, a nie zawsze jest w stanie przeczytać książkę w 4...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAle w porównaniu do czego "książki nie należą do najtańszych dóbr". Średnia cena książki to 30 zł - co jest tańsze?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak ktoś ma wybrać chleb a książkę to chyba chleb kupi ? Ludziom zarobki raczej nie rosną. Natomiast ceny rosną. Więc jak ktoś kiedyś za tę samą pensję kupił dajmy na to 100 książek to teraz kupi dajmy na to 70. Przecież ceny książek też rosną. Ja nie mówię że książka ma kosztować 2 zł ale jeśli po roku często tę samą książkę mogę kupić za 1/3 ceny , to jaką przebitkę na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejI będą kosztować coraz więcej, bo papier bardzo podrożał.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A metodologia uwzględnia artykuły? Jeśli ktoś prenumeruje dziennik to pewnie czyta więcej słów rocznie niż zwycięzca "52 books challenge" ;)
Oslo, parcie na bezmyślne czytanie jest paskudne, wieczne kwilenie o "kryzysie czytelnictwa", a to tylko jeden ze sposobów na spędzanie wolnego czasu, ani lepszy ani gorszy, który urósł do tej legendarnej elitarnej rangi głównie przez...
Moim zdaniem nie. Żeby przeczytać 52 książki w ciągu roku (czyli jedną na tydzień) to musisz poświęcić na to minimum 2 godziny dziennie. Nie da się tego robić bezmyślnie. Czytanie artykułów tyle czasu nie pochłania. Poza tym w wiadomości to nic innego jak propaganda, pokazywanie tego co najgorsze, robienie sensacji z niczego - jednym słowem ogłupianie
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWciąż nie rozumiem tej silnej potrzeby zmuszania ludzi do czytania. Literatura ma wiele zalet, ale nie jest ani jedyną, ani nie zawsze niezawodną formą, czy to poszerzania wiedzy, czy to rozwoju kulturowego. Czasy XVIII, XIX i początków XX wieku już minęły. Możliwości poszły bardzo do przodu. Dzisiaj można zdobywać wiedzę i ukulturalniać się nawet za pomocą gier wideo. Na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa w artykule nie odczułam, żeby ktoś kogoś zmuszał do czytania. To po prostu jedno z wielu badań społecznych, podobne są na temat religii, częstotliwości korzystania z Internetu czy uprawiania sportu. Jedni z czystej ciekawości chcą wiedzieć jak się plasują względem społeczeństwa, dla innych wszystko co związane z czytelnictwem jest formą zarobku i ta wiedza jest po prostu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Cava , pełna zgoda. Mój komentarz nie odnosi się stricte do artykułu, a bardziej do komentujących. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo tak. Jesteśmy tylko ludźmi. Muszę cicho przyznać, że i mnie czasem miło jest podnieść sobie samoocenę taką czytelniczą statystyką (bądź co bądź kiedyś czytanie było tylko dla elit i to myślenie nadal w naszym społeczeństwie mocno tkwi). Fajnie się czasem poczuć lepiej niż inni, niech pierwszy rzuci kamieniem, kto tak nie uważa. Chociaż dodawanie do czytania jakiejś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Hmmm. W moim przypadku było chyba jednak poczucie alienacji, ponieważ w moim otoczeniu większość czytała raczej niewiele, ja natomiast książki pochłaniałem- potrafiłem czytać 3 do 5 książek tygodniowo, i to nie cienkich. Choć dzisiaj jest to dla mnie niewykonalne, takiego "Harrego Pottera i zakon feniksa" skończyłem w niecałe dwa dni.
Literatura była w dzieciństwie dla mnie...
Całkowicie cię rozumiem, właściwie moje dzieciństwo przebiegało bardzo podobnie, obecnie - w dorosłości - nadal niestety nie mam z kim w realnym życiu dyskutować o książkach, bo nikt z moich bliskich nie poczytuje sobie tego za interesujące hobby. Nie mniej jednak mnie trochę pokory nauczyły pubquizy. Człowiek myślał sobie: "Hej, mam już wyższe wykształcenie, tyle już...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejO, to prawda. Ja, co prawda, jestem najgorszym możliwym typem w tego rodzaju zabawach, bo kompletnie nie myślę pod presją czasu. M.in. dlatego zawsze lądowałem na samym końcu i w takich właśnie rozrywkach, jak i np. w "państwa i miasta". Czasem się nawet śmieję, że w "Milionerach" wygrałbym z palcem w tyłku, z kolei żadnego pożytku nie mieliby ze mnie w "Familiadzie". ...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Czytam rzeczy proste i łatwe.Nie mam nawet matury,nie mieszkam w dużym mieście .Czytam masę książek.
"I trolluję LC od lat wielu" - czytamcałyczas
Szacun, bro.
Nieważne, co czytamy - ważne, że w ogóle czytamy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMein Kamp, 365 dni, Sekret - może i skrajne przykłady, jednak wciąż uważam, że lepiej przeczytać kilka wartościowych książek rocznie, niż całą masę syfu. Zresztą znajdzie się kilka przykładów użytkowników na tym portalu, którym tysiące przeczytanych książek nie pomogły w rozwoju intelektu, czy choćby pisowni.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle czy książka musi służyć w rozwoju intelektu czy poprawie pisowni? Nie można czytać po prostu dla przyjemności? Mimo wszystko cieszę się, że każdy ma wybór.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOczywiście, że można czytać dla przyjemności. Przecież są dobre pozycje, które stworzone są wyłącznie dla umilania czasu. Chodzi mi o książki syfiaste, szkodliwe, słabe. Czytanie samo w sobie powinno poprawiać pisownie, a nawet w pewnym stopniu intelekt. O ile książka ma jakieś minimalne wartości artystyczne lub warsztatowe. Także wciąż trzymam się mojej opinii. Wolę, tak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ano. Są książki popularne, typu czytadło, z dużą czcionką, bez zawiłości i trudnych słów, i takich książek można przeczytać w tygodniu kilka... tylko po co, dla samej czynności? Powtarzając za Twardochem: lepiej obejrzeć dobry serial niż czytać kiepską książkę (czy jakoś tak).
Mam w robocie taką osobę X, która czyta rekordowo dużo, co zmiana to nowy tytuł - ale to jest...
Myślę, że przeczytanie "Mein Kamp" niekoniecznie trzeba postrzegać jako coś złego, sam, jeśli będę miał okazję mam taki zamiar. Dlaczego, miałbym chcieć przeczytać taką książkę, proste, żeby zobaczyć, jakie postulaty trafiły do sporej części niemieckiego społeczeństwa doby kryzysu i dopowiedzieć się co siedziało w głowie (chociaż po części) jednej z osób odpowiedzialnych za...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Kirlad Chodziło mi o masowe, bezrefleksyjne czytanie. A co innego, jeśli podchodzimy do "szkodliwej" książki z świadomością, pewnym zamiarem oraz wiedzą. Ja tak przeczytałem np. "Manifest komunistyczny" Marksa. Nie stałem się komunistą, wręcz przeciwnie - utwierdziło mnie w przekonaniu, że komunizm jest po prostu zły. Ale załóżmy, że czyta to osoba, która nie wie co to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Mac W pełni się zgadzam, ale dodałbym od siebie w sumie jedną uwagę. Osoby czytające masowo i bezrefleksyjnie zazwyczaj zaczytują się dosyć lekką literaturą. Nie mówię, że taka literatura jest gorsza (chociaż bawi mnie to, że bardzo często osoby będące czytelnikami bezrefleksyjnymi i masowymi, mają przeświadczenie o swojej wyższości/elitarności tylko dlatego, że czytają, a...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejChyba trzeba tutaj wspomnieć o "Po piśmie" Dukaja. To oczywiście nie jest ostateczna wykładnia, ale może dawać do myślenia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa nie wiem jak mozna nie czytac. Przeciez to czysta przyjemnosc i wspanialy rozwoj mozgownicy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeśli w domu nikt nie czytał, to potem ciężko się tego nauczyć...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie dla każdego czytanie to przyjemność i każdy ma do tego prawo.
A ocenianie innych przez pryzmat czytanie bądź nie czytania świadczy tylko o osobie która głosi te brednie.
Chyba tylko slepy nieuswiadczy przyjemnosci z czytania
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNic z tego nie wynika. Czytanie samo w sobie wartościowe nie jest, zależy po jakie lektury się sięga i w jakim celu. Warto też zauważyć, że istnieją inne formy zdobywania wiedzy i poszerzania horyzontów. Wyciąganie wniosków i formowanie opinii na podstawie tego typu badań nie ma sensu bez umieszczenia w szerszym kontekście; czy można bowiem porównywać internautę namiętnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZ tym badaniem czytelnictwa to jest jak z członkostwem w MENSIE - absolutnie nic z tego nie wynika, poza tym, że paru bufonów z przerośniętym ego może się pałować przynależnością do tego "elitarnego kręgu" i dalej gardzić kmiotami spoza niego. 😃
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTe dane są grubo zaniżone. Znajoma pożycza książki na siebie a od niej jeszcze z kilka osób je czyta a w statystykach widnej tylko ona a gdzie pozostałe? Podejrzewam, że takich cichych czytelników jest dużo o których statystyki nie wiedzą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle treść artykułu dotyczy sondażu, czyli każdy respondent wypowiadał się za siebie. Chyba każdy jest świadomy czy czyta czy nie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post